Jaki rododendron polecacie?

[zygmor]

DecoY,
to kup Cunningham's White, na pewno nie będziesz żałował

[DecoY]

Takiego już mam .

[jokaer]

Decoy wprawdzie już ma, ale ja tylko potwierdzę, że ten Rh jest b.wdzięczny w uprawie,
bo wytrzymały na wszystko, no prawie

Mój pięcioletni okaz, zdjęcie zrobione dziś

[DecoY]

Rośnie sam w trawie ?. Podobno ma mrozoodporność wysoką, ale na stronie Ciepłuchy (btw dobra ta nowa przeglądarka oferty, szkoda że często wyskakuje jakiś błąd) jest -21st. Pytam Panią raczej z Ciężkowic, bo to niedaleko mnie, a tam pewnie deko zimniej jeszcze niż u mnie.

[jokaer]

Można śmiało powiedzieć, że rośnie sam, przecież ja za niego nie rosnę
U mnie nie ma wielkich mrozów. Do tej pory, czyli przez 6 lat pobytu miałam najniższą temp 22 st.
Jest posadzony w miejscu zacisznym.

[DecoY]

Mierzyła Pani przed wsadzeniem pH czymś? Szukam jakiegoś pH-metru, więc pytam praktyków. Heliga mnie raczej nie interesuje.

[jokaer]

(Na forum nie używamy formy Pan/i, tylko bezpośredniej Ty.)

Oczywiście mierzyłam, płynem Heliga, bo jeśli to jest płyn Heliga, a nie jakieś badziewie to w warunkach amatorskich w zupełności wystarcza. Jest skuteczny i niedrogi.

Ja mam z reguły ziemię kwaśną, bielicową, więc nie mam jakoś większego problemu.
Do ziemi rodzimej dołożyłam głównie igliwie świerkowe. Mój Rh jest posadzony właściwie w lesie, ziemia raczej musi być kwaśna.

Najprościej sadzić w kwaśnym torfie, wyściółkować korą i nie zawracać sobie głowy jakimiś podłożami.

[asprokol]

Są dwa rodzaje rododendronów - trudne, chorowite i kapryśne oraz bezproblemowe, odporne na grzyby, choroby, rosnące bez opieki.
Różnica między nimi jest taka, że jedne są sadzone w kartoflance (ziemia z kartofliska) z dodatkiem cudów (igliwia, trocin, kompostu, ziemi z łąki itp.), a te drugie to jak w ostatnim zdaniu u koleżanki Jokaer.
Zawsze znajdzie się ktoś, kto napisze, że ma w ziemi leśnej lub innej i rośnie. Podobnie można przejechać na czerwonym świetle, nieraz się udaje .

[jokaer]

Witaj Asprokolu, no muszę Ci powiedzieć, że co jak co, ale moja ziemia to kartoflana z pewnością nie jest.
Ziemniaki lubią jeść, a u mnie lichutko pod tym względem.
W tej części gdzie rośnie Rh Cunningham White jest praktycznie las sosnowo- brzozowy,
co i widać na zdjęciu i myślę, że te sosny dobrze mu robią.

[szkutnik]

Ja polecam:
1. Roseum Elegans - to mój faworyt,
2. Cunningham White,
3. Hachmann's Charmant.

[miki331]

Mam 2 - Roseum Elegans zwykły i szczepiony na pniu, i są naprawdę eleganckie.

[Lunarii]

Chcę wyodrębnić pewną przestrzeń w ogrodzie. Potrzebuję uformować ścianę. Stanowisko pełne słońce i dość zaciszne. Chciałbym użyć różaneczników. Teren ma 3 metry szerokości i około 10 długości. Chciałem upchnąć dwa rzędy wysokich różaneczników, które uformują ścianę. Mogę być też azalie, a nawet lepiej skoro są mniej kłopotliwe w uprawie. Tak myślałem aby posadzić dwa rzędy na przemian się mijające co 2 metry w rzędzie. Np. 0, 2, 4, 6, 8 a drugi rząd 1, 3, 5, 7, 9 odległości od początku założenia. Tak jak wspomniałem wcześniej chcę by to były wysokie krzewy. Czy różaneczniki/azalie spełnią dobrze rolę takiej ściany czy powinienem raczej uformować bardziej różnorodny "żywopłot nieformowany" i dodać iglaki i inne rośliny. Jakie rhododendrony, azalie polecacie? Docelowa wysokość minimum 2 metry.

[asprokol]

Kiedyś Napoleon powiedział że do prowadzenia wojny potrzebne są 3 rzeczy - pieniądze , pieniądze , pieniądze. Kiedy ich nie brakuje nie ma rzeczy niemożliwych a kiedy chce się rozsądnie to wykonać potrzebny jest czas ! Wyobraź sobie że rododendron rośnie przeciętnie 10 cm rocznie więc oczywiście będziesz miał ścianę za powiedzmy 16 lat. Można kupić od razu 2 metrowe ale wracamy do tych trzech rzeczy z pierwszego zdania. Dużo łatwiejszą metodą jest spiętrzenie terenu i można uzyskać wrażenie potężnych krzaków kiedy w środku rosną wyżej.
Dlatego ja nie będę polecał rododendronów ani azalii bo tylko wielkokwiatowe dosięgają wysokości którą chcesz uzyskać. Powinieneś zmienić założenia - inne rośliny niech tworzą ścianę a różaneczniki niech robią za wisienkę na torcie.