
Sałata,odmiany,wysiew, uprawa,wymagania, problemy cz.3
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Piękne
. A będziesz je jeszcze raz pikowała? Bo zastanawiam się, czy poczekać aż podrosną i pikować do dużej donicy, czy jeszcze wielodoniczki wcześniej zastosować.

- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Raczej już pójdą prosto do ziemi w tunelu, gdy podrosną i będą odpowiednie warunki
Wysiewam w ten weekend drugą "turę", która za parę tygodni trafi do gruntu.

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
U mnie dzisiaj wysiana pierwsza tura dopiero
.

Pozdrawiam serdecznie.
-
- 200p
- Posty: 348
- Od: 18 lut 2016, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
A moja sałata na balkonie nic a nic nie rośnie. Już tak chyba z miesiąc. Tyle co w domu urosła i ani drgnie. Coś czuję że się z nią pożegnam i spróbuję jeszcze raz.
Pozdrawiam
Dorota
Dorota
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Daj spokój, sałata będzie rosła jak się zrobi cieplej, teraz są zimne noce. Jak będzie cieplej to wystartuje 

-
- 200p
- Posty: 348
- Od: 18 lut 2016, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
To może kupię dzisiaj taką szklarenkę balkonową i ją tam wstawię? Czy to dobry pomysł?
Pozdrawiam
Dorota
Dorota
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
To nic nie da. Te wczesne sałaty, które kupujemy, pochodzą z ogrzewanych szklarni. Twoja sałata z rozsady i tak będzie wcześniejsza niż siana do gruntu.
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Sałata liściowa NN.
Od momentu wykiełkowania do przepikowania, non- stop na zewnętrznym parapecie balkonowym.
Zdjęcie nie oddaje rzeczywistych kolorów sałaty.
Jest chłodno,rośnie powolutku.
Czekamy na ciepło,na co się na razie nie zanosi.
Sałata rzymska mini - ta dopiero jest malutka.
Wygląda na to, że na wysiew jej jest dużo za wcześnie.

Od momentu wykiełkowania do przepikowania, non- stop na zewnętrznym parapecie balkonowym.
Zdjęcie nie oddaje rzeczywistych kolorów sałaty.
Jest chłodno,rośnie powolutku.
Czekamy na ciepło,na co się na razie nie zanosi.
Sałata rzymska mini - ta dopiero jest malutka.
Wygląda na to, że na wysiew jej jest dużo za wcześnie.

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Zaczęła wschodzić moja Sałata Amish Deer Tongue, Forellenschluss, Bronze Beauty, Tom's Thumb, Vitaminny, Flame, tylko nie widać jeszcze Bronze Beauty, mam nadzieję, że wyjdzie, bo jestem ciekawa jaka będzie 

Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Dzisiaj rano pisałam, ze moja sałata Bronze Beauty nie wzeszła. Teraz widzę już kilka łepków
rośnie w oczach. Jak wszystkie wyjdą, to wystawić je na balkon? Pod przykryciem przezroczystym? Czy trzeba je jakoś zahartować wcześniej?




Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Wczoraj posiałem sałatę Syrena. Pisze, że tworzy największe główki ze wszystkich dostępnych odmian, 400-480 g i że bardzo smaczna.
-
- 200p
- Posty: 288
- Od: 13 maja 2015, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Ja wczoraj też posiałem 5 odmian sałaty w foliaku tak, żeby zebrać przed pomidorami.
- yummyyummy
- 100p
- Posty: 115
- Od: 8 wrz 2015, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Przepikowałam sałatę do foliaka. Na pojutrze zapowiadają u nas śnieg 

Aneta
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Cieszę się, że moje sałaty nie dają plamymsk83 pisze:Dzisiaj rano pisałam, ze moja sałata Bronze Beauty nie wzeszła. Teraz widzę już kilka łepków![]()
![]()
![]()
rośnie w oczach. Jak wszystkie wyjdą, to wystawić je na balkon? Pod przykryciem przezroczystym? Czy trzeba je jakoś zahartować wcześniej?

Ja tak własnie robię, jak tylko wykiełkują, to od razu wystawiam na zewnątrz. W zeszłym roku miałam małą szklarenkę zrobioną z przezroczystego opakowania po pieczarkach, w tym roku mam większą, balkonową szklarenkę foliową.
Moje sałaty już prawie tydzień siedzą w szklarni, pierwszej nocy okryłam je dodatkowo agrowłókniną, a już następnej nocy bez dodatkowej ochrony. Sałaty nie rosną, ale żyją. Wczorajszy cały dzień był słoneczny, to ciutkę zmężniały i podrosły.
Najmniejsza temp w środku w nocy to było 2,3stopnia.
Dzisiejszej nocy ma być u nas -5, to niektóre zostawię, przykryję podwójną agro, wniosę do domu tylko ten pojemnik, w którym mam posiane sałaty, których nasion już nie mam. Resztę się w razie czego dosieje

