Wszystko o pomidorach cz. 11

[Goshia]

Ja od kiedy sieję pomidory, nigdy nie robiłam otworów na drenaż. Nie wiem, czy mam dobrą rękę do podlewania czy po prostu szczęście, ale nic z powodu przelania mi nigdy nie padło. Jeśli mowa o pomidorach, oczywiście. Ile ludzi, tyle sposobów.

[msk83]

To ryzykowne, ale jeśli ma się małe pojemniki dziury muszą być, bo albo pomidor ma za sucho, albo za mokro. Nawet w wielodoniczkach są otwory.

[Faworyt]

Taki Ci w zupełności Kamila wystarczy. Ja nie robię, bo mam całkiem inny typ doniczek.

[Pabblo_Pl]

Pragnę tylko przypomnieć, że mamy 10 marzec i przesadzanie tak małych sadzonek już do kubków 0,5 litra to trochę za wcześnie.

W tej sytuacji za ok. miesiąc w warunkach domowych będziesz musiała Kamilo znów przesadzać i kasować wybiegnięcie.
Tylko wtedy naszykuj sobie opakowania po serku 1 kg i w nie wsadź, albo zakup takie cylindry jak pokazał Faworyt wcześniej.
Z tym iż odpowiedniej wielkości.

Dla tego skromnie sugerowałem przesadzenie do 200 ml, z tym że ja bym po prostu rozciął tubkę po papierze toaletowym, z dołu ubrał ziemi i wsadził do kubeczka 200 ml dosypując ziemi po liścienie.
Swoje sadzonki przesadzam jak tylko rozłożą liścienie, dodatkowo skracam długi korzonek i traktuje OW i rosną.
A jak sadzę do kubeczków 200 ml, to sadzę niżej i jak rośnie pomidorek to dosypuję ziemi.
Jedno zdjęcie z 08.03 z pomidorkiem w kubeczku 200 ml, na spodzie 4 otwory, żeby woda odpływała i jedno z dziś po pikowaniu reszty.
Tak wyglądają po pikowaniu dziś.

[LaKamila]

To może jeszcze je wyciągnąć i wsadzić do mniejszych pojemniczków? Akturat na tych pomodorkach mi najbardziej zależy bo mam tylko 4 sadzinki. Z 10 nasion tylko tyle wzeszło, a więcej w opakowaniu nie było

[Pabblo_Pl]

Już nic nie ruszaj, po prostu za jakiś czas je znów przesadzisz.
A jeśli są to pomidorki do donic, to możesz je wsadzić w docelowe doniczki ok. 10 - 15 kwiecień, wcześniej będziesz miała owoce.

Powodzenia

[LaKamila]

Tak, to jest Tumbling Tom. Nie dość, że do donic, to jeszcze zwisające

[Teresa Pszczola]

Z obserwacji moich zasiewów widzę, że najlepiej kiełkują pomidory, których nasiona sama zebrałam.
Nawet te z pomidorków zakupionych w sklepie. W tej chwili patrzę, że z posianych 2 dni temu 6 odmian, daktylowy włoski z M -i już kiełkuje, a wysiałam go o wiele za dużo, bo nasionek nadmiar. 5 innych wyleguje się na wacikach i ani myślą kiełkować.
Teresa

[malowanalala]

Masz rację, też sądzę, że szybko kiełkują nasiona z własnego zbioru.
Kilka dni temu wydłubałam z kupionego Kumato nasiona.
Szybkie suszenie i następnego dnia wysiew. Po 3 dniach już można było zauważyć pierwsze wschody.

[mk1a]

Te kupne nie są czasem powlekane substancjami ochronnymi?
I one może spowalniają kiełkowanie, ale nie to, że nie pozwalają kiełkować.

[Esmeralda]

Świeże nasiona szybko kiełkują z tego podstawowego powodu, że są świeże. I to cała tajemnica.

Nasiona "z torebki" mogą mieć rok, dwa, trzy, pięć - im starsze nasiono, tym dłużej może kiełkować.

[BobejGS]

Dokładnie. Wiele zależy od przechowywania takich nasion. Im bardziej wysuszymy nasiona przechowując je, tym ciężej one będą kiełkować.

[aria]

Też to zauważyłam, moje własnoręcznie zebrane nasiona sprzed kilku lat kiełkują dłużej niż świeże