Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje (cz.II)
-
- 200p
- Posty: 260
- Od: 3 paź 2012, o 22:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Dereń jadalny - odmiany (cz.II)
Dzisiaj na targach FruitPRO pani dr hab. Iwona Szot wygłosiła wykład pod tytułem "Jagoda kamczacka oraz dereń jadalny - perspektywy uprawy w Polsce. Kolejny wykład o dereniu ma wygłosić podczas konferencji w Kraśniku 25. lutego.
Na koniec wykładu poczęstowała kandyzowanymi owocami derenia - podobne jak dostępna w sklepach żurawina -oraz ciasteczkami kruchymi z dereniem:)
Na koniec wykładu poczęstowała kandyzowanymi owocami derenia - podobne jak dostępna w sklepach żurawina -oraz ciasteczkami kruchymi z dereniem:)
Dereń jadalny(cornus mas)
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Dereń jadalny - odmiany (cz.II)
I jak wyglądają te perspektywy? Wg Prelegentki, warto derenia jadalnego uprawiać na skalę przemysłową?
Re: Dereń jadalny - odmiany (cz.II)
Możesz przybliżyć co było omawiane, np. jakie odmiany są polecane? Lub inne, wartościowe, ciekawe wypowiedzi?
Re: Dereń jadalny - odmiany (cz.II)
Ja uważam, że warto, ale to jednak niszowy owoc będzie. Jak ktoś ciekawy to trochę info z Ukrainy http://fermer.org.ua/stati/rastenievods ... 17628.htmlTomek_Os pisze:warto derenia jadalnego uprawiać na skalę przemysłową?
i przez goglarkę można poszukać https://www.google.pl/search?q=%D0%93%D ... BfAPSKM%3A
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Dereń jadalny - odmiany (cz.II)
Dziękuję Pelikano, ja również tak uważam, zarówno że warto jak i to że będzie niszowy. Niech no ja tylko tą ziemię kupię w końcu...
Re: Dereń jadalny - odmiany (cz.II)
To się spiesz jak chcesz rolną, bo za chwilę nie kupisz
Północna Polska, całkiem ładne lokalizacje po 2-4zł/m2, na rynku duzo 1-3ha niezłej ziemi, zapraszam
Północna Polska, całkiem ładne lokalizacje po 2-4zł/m2, na rynku duzo 1-3ha niezłej ziemi, zapraszam
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Dereń jadalny - odmiany (cz.II)
Wycofali się podobno z tego utrudnienia w kupnie ziemi
-
- 200p
- Posty: 260
- Od: 3 paź 2012, o 22:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Dereń jadalny - odmiany (cz.II)
Pani Iwona uważa, że warto. Po pierwsze na wszelakie przetwory a dziś każdy szuka nowości. Może być też owocem deserowym. Wiem, że powstaje pierwsza plantacja u nas na owoce deserowe. A kolejne wykorzystanie to produkcja suplementów diety i lekarstw ze względu na dużą zawartość cennych substancji. Na deserowe owoce polecała ukraińskie odmiany ze względu na wielkość owoców. A polskie na przetwory. Chociaż polskie też potrafią osiągać niezłe rozmiary. Zabrałem głos ponieważ nie wspomniała, że ważna przy doborze odmian jest pora dojrzewania owoców. Np. Jolico w tym roku miał u mnie zmrożone owoce po pierwszym wczesnym przymrozku. A owoce rosnącego obok Słowianina były nienaruszone. Może to wpływ większej zawartości cukrów w owocach polskich odmian.
Dereń jadalny(cornus mas)
Re: Dereń jadalny - odmiany (cz.II)
Ja uważam, że raczej nie chodzi o nowości tylko o to, że rośnie popyt na owoce przy produkcji których nie stosuje się chemii (śor). Niestety, moim zdaniem, dereń dla przeciętnego klienta będzie mieć konkurencję ze względu na termin dojrzewania, dla producentów jest kłopotliwy, bo dojrzały obsypuje się z krzaków no i jest 'trudnym' w pozbyciu sie pestki pestkowcem. Przemysłu przetwórczego chyba u nas nie ma, ale.. jeśli oliwki są produkcyjnie drylowane, to i może na derenia sposób się znajdzie.
A poza tym nalewka z derenia powinna byc naszym produktem 'narodowym'
A poza tym nalewka z derenia powinna byc naszym produktem 'narodowym'
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Dereń jadalny - odmiany (cz.II)
Właśnie się nad tym zastanawiałem, dlaczego nikt z producentów alkoholi nie wpadł tak tak prosty pomysł jak produkcja dereniówki. Może rzeczywiście podaż owoców jest tak niska że nie ma z czego robić na skalę przemysłową.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3742
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Dereń jadalny - odmiany (cz.II)
Pytanie , jak gromadzić zapasy owocu? Chodzi o większe partie dla przemysłu spożywczego. Czy mrożenie całych, dojrzałych owoców może być brane pod uwagę? Może suszenie? Jak zmechanizować zbiory?
Parę lat wstecz miałem wiele takich pytań.
Parę lat wstecz miałem wiele takich pytań.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Dereń jadalny - odmiany (cz.II)
Nowość nowością jak i mniej chemii - ale głównie chodzi, że o dereniach coraz więcej się mówi, trwają badania nad ich właściwościami, które są obiecujące jak i są owocami wyjątku zdrowymi. Dereń jest bardzo niszowy w uprawie, nie wspominając o odmianach szlachetnych czy wielkoowocowych, bo jeśli rozmawiam z sadownikami to mało kto wiedział co to jest w ogóle dereń jadalny.
Termin dojrzewania - derenie są różne jak i ich okres dojrzewania, są odmiany bardzo wczesne, czyli zaczynające okres dojrzewania już nawet w drugiej połowie lipca, a te najpóźniejsze możemy zbierać w ujemnej temperaturze.
Są derenie jadalne, które się nie osypują, ale u we większości tak jest. Chyba w każdej uprawie owoców możemy znaleźć problemy związane z jej uprawą, ale czy to jest powód - aby ich nie uprawiać?
Co do pestek w niektórych odmianach odchodzą stosunkowo łatwo od miąższu, nawet pestki derenia są używane do wyrobów.
Przemysł przetwórczy chyba jednak u nas jest
Przecież produkowane są dereniówki.
Jak gromadzić owoce można je np. zamrażać, są odmiany które świetnie się do tego nadają, pytanie tylko czy jest to potrzebne do sprzedaży większej partii?
Mechanizacja zbiorów, są maszyny których można by użyć do otrząsania owoców.
W/g mnie w uprawie dereni jest przyszłość. I dobrze, że coraz więcej ludzi zaczyna je poznawać, że mogą być nie tylko w smaku kwaśne i cierpkie, ale też deserowe z ułożonym harmonijnym smakiem, czy nawet słodkie z wyczuwalnym aromatem czereśni/wiśni. Że nie tylko to sama pestka, ale mogą być ogromne. No i co bardzo ważne, że są wyjątkowo zdrowymi owocami. Jeśli kupować na plantacje to szczepione, aby nie było późnej jakiś niespodzianek.
Poniżej zdjęcia jakie mogą być atrakcyjne owoce
Termin dojrzewania - derenie są różne jak i ich okres dojrzewania, są odmiany bardzo wczesne, czyli zaczynające okres dojrzewania już nawet w drugiej połowie lipca, a te najpóźniejsze możemy zbierać w ujemnej temperaturze.
Są derenie jadalne, które się nie osypują, ale u we większości tak jest. Chyba w każdej uprawie owoców możemy znaleźć problemy związane z jej uprawą, ale czy to jest powód - aby ich nie uprawiać?
Co do pestek w niektórych odmianach odchodzą stosunkowo łatwo od miąższu, nawet pestki derenia są używane do wyrobów.
Przemysł przetwórczy chyba jednak u nas jest
Przecież produkowane są dereniówki.
Jak gromadzić owoce można je np. zamrażać, są odmiany które świetnie się do tego nadają, pytanie tylko czy jest to potrzebne do sprzedaży większej partii?
Mechanizacja zbiorów, są maszyny których można by użyć do otrząsania owoców.
W/g mnie w uprawie dereni jest przyszłość. I dobrze, że coraz więcej ludzi zaczyna je poznawać, że mogą być nie tylko w smaku kwaśne i cierpkie, ale też deserowe z ułożonym harmonijnym smakiem, czy nawet słodkie z wyczuwalnym aromatem czereśni/wiśni. Że nie tylko to sama pestka, ale mogą być ogromne. No i co bardzo ważne, że są wyjątkowo zdrowymi owocami. Jeśli kupować na plantacje to szczepione, aby nie było późnej jakiś niespodzianek.
Poniżej zdjęcia jakie mogą być atrakcyjne owoce
Re: Dereń jadalny - odmiany (cz.II)
Muszę go w tym roku spróbować w końcu. Ciekaw jestem jego smaku. Pierwsze kwiaty w tym roku będę miał.