Stare odmiany drzew owocowych

[trzciny]

Mam koło siebie stare poniemieckie sady i co roku odnajduję coś innego, nawet niby poznane już drzewa potrafią zaskoczyć innym smakiem owocu,
Chciałbym jednak zwrócić uwagę na coś innego. Wybierając drzewa do szczepień kierowałem się zwykle smakiem zerwanego lub znalezionego pod nim owocu, a teraz odkrywam że odrzucone wcześniej odmiany potrafią zaskoczyć mnie jakąś inną oprócz smaku zaletą.
Jedne owoce nadają się lepiej od innych do ciasta inne na susz, soki, dżemy powidła czy konfitury. Z innych robiono alkohole czy dawały się długo przechowywać. Były też takie które służyły wyłącznie do ozdoby Bożonarodzeniowej choinki (małe czerwone jabłuszka zupełnie nie nadające się do jedzenia)

Na przykład znajomy opowiadał mi o starej gruszce o beczółkowatych owocach, świeże owoce miały być wstrętne w smaku, ale gdy ten znajomy opowiadał o pieczonych to oczy aż mu się świeciły.
Może ktoś zna takie ukryte zalety różnych starych odmian?
Tak poza tematem, a może i nie, to bardzo ceniłem sobie wpisy Pomologa, wie ktoś czemu go już tu nie ma?

[leidibaba]

Witam
Co sądzicie o jakości sadzonek starych odmian jabłoni ze szkółek, hodowli z Polski?
Coś się zmieniło w ciągu tych 3 lat, a może lepiej kupić w Niemczech po 100 zł od sadzonki?

[NOWY 83]

Witam , mnie zaskakuje to że stara ledwo zipiąca jabłoń ma maleńkie i drętwe w smaku owoce ale po przeszczepieniu na nowe korzenie daje duże wybarwione i smaczne owoce . A podejście do starych odmian naszych specjalistów jest takie jak podejście do cukrowni nie opłaca się kilka lat ? Burzyć !!! A niemieckie konserwacja i oczekiwanie na lepszą cenę cukru. Będziemy kupować stare POLSKIE odmiany w nie Polsce .

[x-a-e]

(...)Będziemy kupować stare POLSKIE odmiany w nie Polsce .

A które to "polskie" ? Bo tak naprawdę, to wymienisz pewnie ze dwie albo trzy. Reszta to angielskie, amerykańskie, rosyjskie, francuskie, dużo niemieckich. Tyle, że sadzone na naszych ziemiach. Jestem zwolennikiem i miłośnikiem starych odmian, sam zbieram zrazy i szczepię na M26 albo na mojej starej Astrachańskiej, ale nie popadajmy w "mitologię"

[NOWY 83]

Racja , w tym sensie polskie pojęcie względne , raczej miałem na myśli bardzo stare , ale fakt że pozostaje łuskać stare odmiany nie ulega wątpliwości ,

[camellia]

Zadałam sobie trochę trudu i przewertowałam tak na szybko, głównie Pomologię z '56 r., bo ten temat mnie bardzo interesuje. Krajowe odmiany:

Jabłonie:

Ananas Berżenicki
Kalwaryjska
Kosztela
Rarytas Śląski
Bukówka
Piękna z Rept
Węgierczyk

Grusze:

Jałowcówka
Sobieski (Król Sobieski)

Śliwy:

Węgierka Łowicka

Wiśnie:

Sokówka Nowotomyska

Brzoskwinie:
Wczesna Balińskiego
Wczesna Polska Bobińskiego
Siewka Bydgoska
Siewka Jerzykowska
Górny Śląsk
Siewka Cieszyńska
Siewka Rakoniewicka - w sprzedaży dostępna jest 'Rakoniewicka', podejrzewam, że to to samo.

Morele:
Siewka Kórnicka

Jestem zaskoczona, bo podejrzewałam, że będzie ich trochę więcej. Oczywiście duża część z tych wymienionych nie jest w sprzedaży i nie wiadomo czy jeszcze gdzieś się zachowała... Sprawą dyskusyjną może być również przydatność tych odmian do uprawy, nawet amatorskiej... Nie znam ich więc się nie wypowiem. Część na szczęście można kupić, bardzo dobre i znane u nas. Te na pewno dostępne w handlu, w polskich szkółkach zaznaczyłam pogrubioną czcionką.
Jeszcze jedno - żeby nie było, że mamy tak mało rodzimych. W naszym kraju, w starych sadach rośnie mnóstwo lokalnych odmian jabłoni, grusz, śliw (żeby dać konkretny przykład: Biała Śliwa, Żniwka), których pochodzenie nie jest znane. Warto się także nimi zainteresować, poszukać. Szukam odmiany śliwy 'Żniwka', jeśli ktoś wie gdzie ją zdobyć proszę o wiadomość.

[x-a-e]

Z grusz bym dodał:
- Królewna (Przedziałka) - nie znam, nie widziałem, ale polskie to.
Z jabłoni:
- Rapa Zielona

[camellia]

Dopiszę kolejne polskie odmiany jabłoni. Dwie z nich dostępne w sprzedaży.

Ksawerówka
Pepinka Litewska (Glogierówka)
Reneta Litewska
Malinówka Berżenicka (Winne)
Reneta Jana
Cukrówka Litewska
Papierówka Podlaska
Profesor Jankowski
Tyrolka Krynicka
Rajewskie
Złotka Kwidzyńska
Bursztówka Polska

źródło: http://pbsociety.org.pl/ind/rd/artykuly ... iubiak.pdf

[x-a-e]

Kandil Sinap: http://agrobras.pl/56.php , albo tu: http://www.nationalfruitcollection.org. ... ruit=apple
Pepina Parkera: http://www.nationalfruitcollection.org. ... ruit=apple
Ryszard Żółty: http://www.obstsortendatenbank.de/gelber_richard.htm

I wiele, wiele innych stron

[camellia]

Jeśli chcesz niskie wymagania glebowe, to najlepszą podkładką byłaby siewka Antonówki. Drzewa na niej rosną silnie, tak jak w starych sadach. Sądzę, że Twoje kryteria (no, może prócz rozmiaru ) spełniłaby Kosztela - owoce słodkie, twarde. Odporna na mrozy, na choroby podobno też.

Kosztela - ta nie choruje i niczego nie wymaga, bez żadnego dotykania daje owoc doskonałej jakości i dużo. Ale plon dopiero w późniejszym wieku, gdy podrośnie - a podrosnąć potrafi, oj... dojdzie ponad 10 m średnicy.

Zainteresowanym starymi odmianami drzew owocowych polecam skorzystanie z wyszukiwarki i posty Rossynanta, tu np. o Koszteli.

[ERNRUD]

Świetne posty Camellia. Osobiście bardzo polecam 'Kosztelę' dla amatorskiej uprawy. 'Koksa P.' pyszna, ale wymaga nieco więcej uwagi w ochronie. Generalnie renety też polecam jako dość bezobsługowe, choć niektóre mogą być podatne na choroby kory ('Królowa Renet') lub rosnąć bardzo silnie ('Szara Reneta').

[camellia]

marta33 - gdzieś, kiedyś tu na forum radzono, by kupić Antonówkę Zwykłą (zaszczepioną na siewce Antonówki Z.), na niej można naszczepić różne odmiany.

ERNRUD - jaką ochronę masz na myśli w przypadku Koksy? Posadziłam 3 lata temu... Nie planuję stosować chemii.

[ERNRUD]

Jest wrażliwa na mączniaka i nieco na parcha. Poza tym po ostrzejszych zimach może wymagać usuwania przemarzniętych pędów.