Uprawa działki za grosik.

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Szpadel najłatwiej zniszczyć,zostawiając na deszczu i zimą na dworze. Spróchnieje część zaostrzona,
schowana w metalu.Wtedy,przy kopaniu robi się dźwignia,i uchwyty,trzymające trzonek,mogą się wyłamać.
Nowy trzonek trzeba ładnie dopasować,aby sięgał dna,w otworze dla niego przeznaczonym.
Nie ma takiego szpadla,którego nie da się złamać,przy dźwigni.
A co się może zepsuć w grabiach? Motyczka się tępi, to normalne. Sekator się tępi, od gałęzi, od grzebania
w ziemi,przy podcinaniu korzeni.Motyczkę przejechać szlifierką,sekator za 8 zł rozkręcić i mamy dwa
ustrojstwa do dłubania w ziemi.
Zbierzesz wiadro czarnej porzeczki, czy innych owoców,i masz pokryte wszelkie wydatki na cały sezon.
Dwa lata temu,kupiłem motyczkę, import ze wschodu,za 3 zł z trzonkiem ładnie wytoczonym.Co się w niej
może zepsuć,jeśli czołgiem nie przejadę?
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4569
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

rozmalinka pisze:Zapraszam do dzielenia się swoim doświadczeniem jak tanio, bez kosztownych inwestycji uprawiać działkę.
Należy poznać warunki glebowe działki i do poznanego wyniku dopasowywać całą uprawę.
Zbierać nasiona.
Zainteresować się rozmnażaniem roślin.
Zaprzyjaźnić się z innymi działkowcami :)
Uprawiać wszytko po trochu (w tym zioła, nie trzeba będzie przynajmniej części z nich kupować w sklepie).
Sadzić rośliny miododajne :D
LawMar
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 19 paź 2015, o 17:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Cielcza
Kontakt:

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Im więcej własnej pracy tym taniej :D Będąc u kolegi lub przechodząc obok płota gdzie wystają gałązki zawsze można troszkę podebrać i ukorzenić :D
wodny111
100p
100p
Posty: 129
Od: 29 maja 2015, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Jak piszecie, narzędzia trzeba mieć porządne. Wystarczą na lata i dają inny komfort pracy. Kupowanie "badziewia", per saldo jest droższe. Można się jeszcze zastanawiać przed wyrzucaniem różnych rzeczy, czy nie przydadzą się na działce. Na nawozach, wodzie i ochronie roślin, nie ma co oszczędzać, bo to się przekłada na zbiory.
Pozdrawiam
barjed5251
200p
200p
Posty: 219
Od: 12 lut 2013, o 08:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Na równi i do Łomży i do Ostrołęki.

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Mam narzędzia jeszcze z poprzedniej działki.Czyli mają około 40 lat.Tylko trzonki się zmienia,bo mają prawo spróchnieć.Przy zakupie nie trzeba patrzeć na piękno ,tylko na przydatność.Niektóre drobne rzeczy (grabki,szpadelki) to dobre do skrzynek balkonowych, a nie do ogrodu.
Kwiat zyje,kocha i przemawia cudownym językiem.
(Peter Rosegger )
Z pozdrowieniami BARBARA
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Bo masz narzędzia z najlepszej firmy - Samopomoc Chłopska. Kiedyś,nikt nie zastanawiał się,ile sezonów
narzędzie wytrzyma,bo były właściwie niezniszczalne,wytrzymałość można było liczyć na dziesieciolecia.
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

mirzan pisze: A co się może zepsuć w grabiach?
U mnie np się wyginają w okolicy okucia trzonka. Grabię sobie, a one coraz bardziej płaskie. Czasami się zastanawiam czy nie kupiłem sprzętu sportowego (do grabienia piasku przy skoku w dal ;> ).
Jak się zbiorę w sobie to pospawam, jak się wkurzę to z trzonka zrobię podpórkę, a metal zezłomuje i kupię fiskarsa.
Nie wszystkie narzędzia mam z górnej półki, w dodatku pracowałem większość życia takimi z gieesu. Widzę ogromną różnicę w ergonomii, a to się przekłada na wysiłek (ostatnio wykopywałem u rodziców rośliny starą łopatą, a sadziłem u siebie fiskarsem - różnica kolosalna). Co do cen to jak mnie pamięć nie myli, porządne łopaty, siekiery, widły itd dawno wcale nie były tanie w odniesieniu do innych towarów.
A nic tak nie podnosi mi ciśnienia jak np pękające ostrze sekatora dwuręcznego (taniego) gdy mam chwilę przy sprzyjającej pogodzie by przyciąć gałęzie i 30km do sklepu....
Życie mnie nauczyło że na narzędziach często używanych nie warto oszczędzać.
Co innego jak ktoś ma możliwość wykonać sobie solidną motykę z dobrej stali. Wtedy sklepowe się chowają.
Niestety to co teraz jest taniego do kupienia to jakaś porażka.
Awatar użytkownika
Ela_2015
500p
500p
Posty: 543
Od: 26 gru 2015, o 16:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Zgadzam sie tym,że na działce trzeba mieć dobre narzędzia żeby długo nam posłużyły.W ub.roku kupił mój M szpadel bo tani,ja tylko raz go użyłam i pękł.Tak więc nie warto czasem oszedzać na narzędiach bo czeka nas wydatek podwójny.Działka wcale nie należy do tanich inwestycji to moje zdanie.Te wszystkie środki ochrony roślin,nawozy ,sadzonki itp...a jeszcze wliczyć naszą pracę-ale to przyjemność.
Pozdrawiam.
Ela
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Felerne narzędzia się zdarzają i z tych tanich i z tych drogich. Kupiłam widły ,(eleganckie :wink: ) ale po 3 mies. trzonek się rozszczepał . Oddałam do reklamacji i wymienili na nowe. Dwa tyg. musiałam się obejść bez wideł,bo tyle trwało rozpatrzenie reklamacji. Warto zachować rachunki ,bo to podstawa w razie ''awarii''. Lubię dobre narzędzia ,trzonki dopasowane do wzrostu i wyprofilowane do ręki . Zanim jakieś kupię, to oglądam i się przymierzam (macham sobie nimi w sklepie na pusto ;:24 ; ).
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8003
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Moje najlepsze narzędzia to te po dziadku i ojcu dobra, lekka, twarda stal, poręczne i niezwykle wytrzymałe.Strzegę ich jak oka w głowie i nigdy nie zostawiam nawet na pół dnia w ogrodzie, bo może zacząć padać i zmokną.Teraz w moim odczuciu nie ma takich narzędzi, nawet te dobrych firm wydają mi się ciężkawe i nieporęczne, toporne, albo słabe.Dobrze, że mój mąż na tym się zna i kiedy przytaskał w walizce między ciuchami jakiś przedwojenny szpadel, który jakiś Niemiec sprzątając stary dom wrzucił do śmietnika, bo miał złamany trzonek myślałam, że pęknę ze śmiechu, ale szybko zrozumiałam o co chodzi.Teraz po naprawie to mój ukochany 'damski' szpadelek, lekki, zgrabny, stal aż dzwoni :wink:
Kilka narzędzi mam też zakupionych w siermiężnych czasach PRL-u i też okazują się być dość dobre.Jak wytrzymałe są współczesne nie wiem, bo nie czuje potrzeby kupowania, wygląd mnie nie kusi, ale łopatka która dostałam w prezencie wykrzywiła się pod kątem 90 st. po wykopaniu dwóch dołków w twardszej ziemi.
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Stare narzędzia miały trzonki z lasu. Do grabi i motyczek leszczynowe, okorowane i suszone koło pieca. Ale do wideł i szpadli to nie wiem ,czy też leszczynowe były, czy z innego drzewa. W sumie dobry sposób na zaoszczędzenie paru groszy (o tym przecież ten wątek). I miotły chruściane z brzozowych gałązek - te to wspominam często, ganki się wymiotło i każdy kąt jak tralala. Nawet się zastanawiam ,czy obecnie, by można legalnie parę gałęzi z lasu wyciąć i sobie zrobić taką miotłę , albo trzonek do grabi .
selli7 pisze:Moje najlepsze narzędzia to te po dziadku i ojcu dobra, lekka, twarda stal, poręczne i niezwykle wytrzymałe.(...)Jak wytrzymałe są współczesne nie wiem.
Też mam takie wrażenia ,ale narzędzi niestety takich po przodkach już nie mam . Wszystkie mają swoje granice wytrzymałości. A współczesne są różne i dlatego trzeba się nauczyć kupować i wybierać. Wcale to nie jest łatwe. Ja potrafię odróżnić dobrą stal po dźwięku. Tatuś mnie tego nauczył w młodości ,a że słuch mam prawie absolutny to zakupy w żelaznym są moim ''przywilejem''.
Jak spotkaliście kogoś ,kto grał w sklepie na łopatach i kosach to już wiecie po co (właśnie przy kupowaniu kosy to była sztuka uchwycić ten dźwięk, bo od tego zależało jaki miała chwat).
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8003
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Pamiętam, że kiedyś takie trzonki do narzędzi były z tyczek, dziadek zawsze miał gdzieś w zanadrzu, nie wiem jakiego drewna, ale co mnie dziwiło, te używane aktualnie były gładziutkie i jak polakierowane, wytrzymałe.Wygładzone chyba od rąk i ilości wykonanej nimi pracy... :wink:
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1069
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Za grosik nijak się nie da. Nawet gdybyście tylko leżeli na działce i słuchali ptaszków (nic nie inwestowali) to i tak co roku powiestka z gminy z podatkiem gruntowym.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”