Uprawa melonów cz. 2
Re: Uprawa melonów cz. 2
Ja dzisiaj zerwałam pierwszego melona Nieeeeebo w gębie
Delice de la Table z nasion z wolnego zapylenia z ostatniej Akcji. Ciut się chyba różni od oryginału, ale kto by się tym przejmował Był naprawdę pyszny! Dzisiaj postanowił się odłączyć od 'mamusi' Był strasznie słodki, można powiedzieć, że sam cukier
Ja na ostatnią akcję dawałam nasiona melona przywiezionego z Uzbekistanu. Czy ktoś go uprawia? Bo ciekawa jestem jak wygląda. Moja jedyna sadzonka tego melona nie zawiązała ani jednego owocu, ciekawa jestem czy gdzieś tam w Polsce ta odmiana owocuje
Delice de la Table z nasion z wolnego zapylenia z ostatniej Akcji. Ciut się chyba różni od oryginału, ale kto by się tym przejmował Był naprawdę pyszny! Dzisiaj postanowił się odłączyć od 'mamusi' Był strasznie słodki, można powiedzieć, że sam cukier
Ja na ostatnią akcję dawałam nasiona melona przywiezionego z Uzbekistanu. Czy ktoś go uprawia? Bo ciekawa jestem jak wygląda. Moja jedyna sadzonka tego melona nie zawiązała ani jednego owocu, ciekawa jestem czy gdzieś tam w Polsce ta odmiana owocuje
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Uprawa melonów cz. 2
Zasadziłem w gruncie dwa krzaki melona z Uzbekistanu.
Jest to chyba póżna odmiana bo dopiero od 2 tygodni zaczęły wiązać.
Inne odmiany zawiązały się wcześniej.
Ale to może wynik moich błędów w uprawie i kreta
Jak będzie ciepły wrzesień może doczekam owoców.
Jest to chyba póżna odmiana bo dopiero od 2 tygodni zaczęły wiązać.
Inne odmiany zawiązały się wcześniej.
Ale to może wynik moich błędów w uprawie i kreta
Jak będzie ciepły wrzesień może doczekam owoców.
Pozdrawiam Wojtek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2003
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Uprawa melonów cz. 2
Amanita ale cudo!. Chyba będę musiała wybłagać nasionka tych słodkich U mnie pierwsze melony zjedzone - ale bez słodyczy. No nic za rok testujemy dalej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8825
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Uprawa melonów cz. 2
Alyaa a jakie odmiany zawiodły ? Ja zastanawiam się czy w przyszłym roku nie ograniczyć się do dwóch odmian juniora i honeydew. U mnie wypadły one najlepiej,pozostałe(było tego kilka w tym z nasion Marginetki)a to mało słodkie,to miąższ wodnisty i ciapowaty,może przejrzały,no oczywiście nie wszystkie wypadły słabo,ciągle jeszcze owocują.Jak rozdaję znajomym to daję właśnie te dwie odmiany ,to liczę,że się nie rozczarują smakiem,a pozostałe to loteria.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2003
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Uprawa melonów cz. 2
Melba, Galia, Olivin, Charentais, Św. Mikołaja. Ale rok był dość ekstremalny. Może dlatego nie nabrały słodyczy Jeszcze i tak dojrzewają - zobaczymy.
A marzy mi się taki słodki i pyszny. Ale pierwszy raz się dochowałam owoców (w zeszłym roku mi melony coś podgryzło przy ziemi i padły jak już owoce miały).
A marzy mi się taki słodki i pyszny. Ale pierwszy raz się dochowałam owoców (w zeszłym roku mi melony coś podgryzło przy ziemi i padły jak już owoce miały).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8825
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Uprawa melonów cz. 2
Z odmian jakie wymieniłaś miałam doświadczenie z galią,oliwinem (chyba),charentaisem i św.mikołajem(nasiona wydłubałam z melonów biedronkowych)dokładnie nie pamiętam bo to było rok i dwa lata temu,ale u mnie też nie wypadły dobrze.Pamiętam tylko,że św.mikołaj był jakiś mały,może nie były jakieś tragiczne,ale szukałam lepszych odmian.Melby chyba tylko nie miałam.
Re: Uprawa melonów cz. 2
Ja dzisiaj zerwałam pierwszego uprawianego przeze mnie melona Melbę.
Nie pachniał, ale nie mogłam się już doczekać degustacji. Jakoś oddzielił się od łodygi.?Niestety nie był jeszcze dojrzały, ale i tak smakował. Wyobrażałam sobie jaki mógłby być. Mam jeszcze dwa owoce może dojrzeją.
Nie pachniał, ale nie mogłam się już doczekać degustacji. Jakoś oddzielił się od łodygi.?Niestety nie był jeszcze dojrzały, ale i tak smakował. Wyobrażałam sobie jaki mógłby być. Mam jeszcze dwa owoce może dojrzeją.
Pozdrawiam Agnieszka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8825
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Uprawa melonów cz. 2
Ja mam nasiona własne honeydew i juniora,ale ten to hybryda,czyli więcej niż pewne,że nie powtórzy cech,nie wiem jak z honeydew bo nic na ten temat nie mogę znaleźć.No i oczywiście u mnie z wolnego zapylenia.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4033
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Uprawa melonów cz. 2
Juniora nasiona można kupić. W końcu to w Polsce wyhodowana odmiana Przyzwyczajona do naszych zmiennych warunków pogodowych i nie musi być uprawiana w szklarni
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Uprawa melonów cz. 2
Seba1999 - problem nie leży w łaskawości, chętnych do pomocy na tym forum nie brakuje, ale w tym, że niekoniecznie musi Tobie wyrosnąć to co darczyńcy. Po pierwsze są odmiany hybrydowe i te nawet przy kontrolowanym zapyleniu nie powtarzają cech, a po drugie nawet z ustalonej odmiany przy wolnym zapyleniu mogą wyjść różne różności.
3 lata temu dostałam od Arii nasionka oranje ananas i ten raczej powtarzał cechy, ale siałam tylko 1 odmianę. W tym roku mam mix nasion od Marginetki i praktycznie każdy z 5 melonów jest inny (spróbowałam na razie 2), do tego mam 3 oranje ananas czyli może wyjść wszystko. Jedyna nadzieja w tym, że skrzyżowanie dobrego z dobrym będzie co najmniej niezłe.
Jeżeli chcesz mieć pewniaki, nie pozostaje nic innego jak zakup nasion konkretnej sprawdzonej odmiany.
3 lata temu dostałam od Arii nasionka oranje ananas i ten raczej powtarzał cechy, ale siałam tylko 1 odmianę. W tym roku mam mix nasion od Marginetki i praktycznie każdy z 5 melonów jest inny (spróbowałam na razie 2), do tego mam 3 oranje ananas czyli może wyjść wszystko. Jedyna nadzieja w tym, że skrzyżowanie dobrego z dobrym będzie co najmniej niezłe.
Jeżeli chcesz mieć pewniaki, nie pozostaje nic innego jak zakup nasion konkretnej sprawdzonej odmiany.
Dorota
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2003
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Uprawa melonów cz. 2
Kupiłam dzisiaj w B. "melon Biały z Portugalii" (przypuszczam iż to Ribatejo) - przepyszny. Nasionka już czekają - ciekawe co z niego wyjdzie
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4033
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Uprawa melonów cz. 2
Z takich marketowych powinno wyjść to samo. W końcu oni dla sieci sklepów nie uprawiają na kilkuset metrach tylko na wielu hektarach i raczej jedną odmianę a nie wiele
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2003
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Uprawa melonów cz. 2
Właśnie dlatego nasionka zebrane, bo dawno tak smacznego melona nie jadłam. Spróbuję w przyszłym roku kilka pod osłonami zasadzić.