Róże i bajkowy świat ogrodów 2015

[Tolinka]

Daysy ty wiesz jak wzdycham do tej twojej białej rabaty U mnie także żniwa wazonowe niektóre róże po prostu nie wytrzymały takiej ilości wody Jubille C. pięknotka z niej ,ale widzę że się pokłada Na Crem A. podpatrzony u ciebie czekam , już tylko chwilka Ale fajny ten różany czas ,a jakie to muszą być cuda w realu Przysiadam u ciebie z kawką i czekam na kolejne zdjęcia

[daysy]

Heniu gdzieś mi się zgubiłaś Dziękuję za słowa uznania, z Twoich ust to prawdziwy komplement.

Moja piękna Geisha dla Ciebie

[daysy]

Tolinko zdjęć mam dużo bo nie mogę oczu oderwać od tych panienek. Nawet nie wiem już co wysyłałam co nie, ale postaram się nie powtarzać zdjęć, jednak gdyby się tak zdarzyło to wybaczcie, bo nie pozaznaczałam sobie tych wysłanych.
Jubilee Celebration to różyczka sadzona wiosną, ale ma tyle pączków, zresztą jak wszystkie pozostałe angielki kupione w tym roku.
Te, które mają duże kwiaty niestety opuszczają główki, natomiast Princess of Wales i W.Cathedral o drobniejszych kwiatach ładnie trzymają główki.
Zawsze jest coś za coś,w przyrodzie okazuje się także obowiązują te same zasady .

Może zacznę od nowej rabatki z różyczkami wiosennymi

Princess of Wales różyczka o śnieżnobiałych, niezbyt dużych kwiatach



Staphanie Baronin zu Guttenberg jeszcze w pączku, ale lada dzień pokaże rumieniec



Cream Abundance w towarzystwie pięknej petunii



Miss Fine



W.Cathedral



Piękna Lilia trąbkowa o niesamowitym zapachu, który nawet ja czuję



Ogromne kwiaty Alexandry w kolorze perłowego różu na wywijających się płatkach




Muszę niestety kończyć, jutro pokażę więcej fotek

[daysy]

Nie wytrzymam do jutra i muszę podzielić się z Wami infromacją która mnie bardzo ucieszyła, zakwitła Veilchenblau kilkoma kwiatuszkami - wow jakie one śliczne, chyba już ją kocham





Kilka pączuszków ma również Souvenir du dr Jamain, ale ona jutro, kolorek zapowiada się miodzio , ale o tym jutro.

Dobranoc

[daysy]

Witajcie, jestem dzisiaj od rana cała w skowronkach. Korzystając z pięknego poranka wyszłam do ogrodu z zamiarem zrobienia świeżutkich zdjęć, ale zamiast tego przycięłam bukszpany i trzmielinę, które robią za niski żywopłot. Później powycinałam przekwitającą, w tym roku mam wrażenie, że bardzo szybko Rhapsody in Blue. Mam nadzieję, że drugie kwitnienie będzie dłuższe, gdyż nie nacieszyłam się zbytnio jej pięknymi falbankami.
Dlatego też niewiele czasu miałam aby zrobić fotki całej rabaty północnej. Te, które zdążyłam, rzutem na taśmę przed wyjściem do pracy, zaraz zobaczycie

To na pierwszy rzut Variegata di Bologne z jedynym kwiatuszkiem



Souvenir du dr Jamain ma kilka pączuszków, ale z braku czasu uwieczniłam najbardziej rozwinięty




Tuscany chyba w tym roku nie zakwitnie

Drugi krzaczek Princess Alexandry of Kent zapączkowany na maksa



Winchester Cathedral, również cały w pąkach /oba krzaczki/. Niestety mój aparat albo ja nie radzi sobie z czystą bielą



Jenny Duval nadal kwitnie, już ją lubię, mimo jej malutkich kwiatków



Comte de Chambord rozwija wolno swoje urocze pączuszki





Jubilee Celebration również cała w pąkach



Princess of Wales cała bielusieńka




Mrs John Laing nadal w pąkach, czekam z niecierpliwością na kwiaty



Maju leniwa Daisy w końcu pokazuje kolorek

[majka411]

myślałam, że tylko u mnie jest takie opóźnienie w kwitnieniu róż....
Daisy ma już kolorki .... czekam na nią i podglądam co już kwitnie...

[daysy]

Witaj Maju, wiem, że czekasz na nią niecierpliwie , ja zreszta też, chociaż wolę ją przy drugim kwitnieniu, ma ładniejszy kolor, przynajmniej tak mi się wydaje .
Nie wiem jak tam jej potomstwo, wydaje mi się, że kilka będzie, ale na 100% nie powiem. Jutro pokażę sadzoneczki z ubiegłego roku sadzone jesienią - niektóre mają maleńkie pączuszki a jedna nawet kwitnie . Wydaje mi się, że to albo M.Wood lub W.Shakespeare, z takiego małego kwiatu trudno zdecydować. Jak zrobię fotkę to może rozpoznacie.

[Pashmina2006]

Fenomenalna ta My Girl. Jeśli kiedyś miałam jakieś wątpliwości (ale chyba nie miałam) to teraz zostały rozwiane. Jest cudowna. Na Stefankę jeszcze czekam. Jestem jej bardzo ciekawa. Winchester mnie nie powalił. Ale nadrobił ostatnio troszkę pączkiem. Fajne ma to zabarwienie na czubku. Nie wiem czemu ale spodziewałam się po nim chyba czegoś innego. No ale nie jest najgorszy. Nie mam zamiaru go wyrzucać.

[daysy]

Tak na początek chciałam Was zapytać czy nie macie problemu wejść do mnie ze stopki, bo ja od jakiegoś czasu nie mogę do siebie wejść, ale żeby było śmieszniej do niektórych z Was też wejść nie mogę. Troszkę przez to wydłużyła mi się droga do części z Was
Ale dosyć narzekania.

Madziu W.Cathedaral mam od wiosny, ale zapączkowany jest bardzo ładnie, zresztą jak wszystkie nowo posadzone krzaczki.
Mam nadzieję, że coś więcej będę mogła powiedzieć w następnym sezonie, zresztą nie tylko o niej.
Za to te posadzone wcześniej jakoś dziwnie kwitną. Mają dużo kwiatów, ale wszystkie jakby wybiegnięte. Zamiast stać o własnych siłach, to pokładają się pod ciężarem kwiatów. Najbardziej byłam wkurzona na Munstead Wood, ale jak stanęłam aby ja podwiązać, okazało się, że przy korzeniach miała korytarz wykopany przez nornice. Nie mogę sobie z nimi poradzić.

Ponieważ kupiona w ubiegłym roku Blue Bird nie przeżyła zimy, stwierdziłam, że zastąpię ją ogrodową o imieniu Bela, oto ona



Piękna prawda

Flammentanz nadal piękna



Czy można nie kochać Geishy



Madziu biała rabata i M.Girl w roli głównej

[daysy]

Priness of Wales i pierwsze pąki i kwiaty Novalis



Zapączkowana Stephanie Baronin zu Guttenberg



Souvenir du dr Jamain i Alexandra of Kent



Oraz niezbyt udane zdjęcie jedynego kwiatka Tuscany



Winchester Cathedral



JUbilee Celebration



Piękny William Shakespeare



Marketowe miniaturki



Wreszcie obudził się Graham Thomas, za nim będzie ogrodzenie, na tle, którego będzie się ładniej prezentował

[majka411]

Jutro pokażę sadzoneczki z ubiegłego roku sadzone jesienią - niektóre mają maleńkie pączuszki a jedna nawet kwitnie . Wydaje mi się, że to albo M.Wood lub W.Shakespeare, z takiego małego kwiatu trudno zdecydować. Jak zrobię fotkę to może rozpoznacie.

Daysy ja nie mogę tu zaglądać..... za każdym razem mam doła wiesz dlaczego hihihi...hihi
cudnie... jak to robisz, że masz takie krzaczory i tyle kwiatów
Czekamy na foty maleńkich sadzoneczek

[Pashmina2006]

U mnie też nornice ryją . Pod hortensjami mi pokopały. Co za dziady wstrętne. Nie mam słów na nie.
My Girl cudowna. Prezentuje się bajkowo. A co powiesz o Jubilee? Też o niej marzyłam i jej nie zdążyłam kupić. Zawiesza główki. Ciekawe czy cały czas czy tylko jak młoda jest? Graham cudowny. U mnie dużo mniejszy. Rośnie przy boku pergoli. Mam nadzieję że zacznie rosnąć w górę a nie w szerz . Ładny ma kolorek, nie wiem jak u Ciebie ale u mnie dość szybko się przebarwia na jasno.

[ASK_anulla]

My Girl, Geisha i Miss Fine są cudowne.
Trudno wybrać kilka róż dla siebie, co jedna, to piękniejsza. Kiedy wydaje mi się, że już wybrałam swoje naj, okazuje się, że zakup byłby mało ekonomiczny, bo mają po 1-2 (z wybranych odmian) w szkółce. Szkoda płacić za kilka przesyłek.
Biała rabata jest podziwiana również przeze mnie. Niecierpliwie czekam na kwiaty Daysy .