Agato1980 kosaćce/irysy i liliowce mają nieco inne zapotrzebowania co, do wilgotności podłoża. Kosaćce/irysy zdecydowanie wolą bardziej suche i dobrze zdrenowane podłoże natomiast liliowce "kochają" wilgoć.Agata1980 pisze:Witajcie, zachęcona i troszkę zazdrosna;) o urodę waszych liliowców postanowiłam tez mieć to cudo w ogrodzie. Kupiłam sadzonkę w kapersie w Lidlu i kilka dni temu zasadziłam obok kosaćca.
Czy mam szanse na kwiaty liliowce już w tym roku? Czy towarzystwo kosaćca nie będzie przeszkadzać liliowcowi.
Co do kwitnienia, to trudno powiedzieć, ale raczej te liliowce z woreczków, zazwyczaj są zbyt małe, żeby zakwitły jeszcze w tym roku. Wszystko zależy od wielkości kłącza i samej odmiany. Bywa naprawdę różnie. W pierwszym roku i tak kwiaty liliowców nie pokazują całej swojej okazałości, ale to fakt, że i tak czeka się na nie z wielką niecierpliwością.
Tak właśnie jest też z siewkami: wielka loteria, nigdy nie wiesz, co "wyjdzie" z danej krzyżówki. I to jest właśnie dla mnie najbardziej fascynujące! Przyroda naprawdę zaskakuje!!!
Mrozoodporność jest rzeczywiście bardzo istotna w naszym klimacie. Warto więc próbować krzyżować odmiany bardziej wrażliwe z odpornymi np. takimi jakie wyhodował John Benz -jeden z najlepszych hodowców, specjalizujący się właśnie w liliowcach odpornych na niskie temperatury. Jego odmiany są uznawane na świecie za jedne z najlepszych a sadzonki osiągają wysokie ceny.
Ruby Shuriken

T-REX

Flaming Sword

Indigo Velvet

Pozdrawiam
Małgosia