Zalany storczyk - jak go ratować ?

Awatar użytkownika
Pola22
100p
100p
Posty: 178
Od: 8 lip 2013, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?

Post »

Ja już nie mam do niego siły, poddaje się, trudno, co będzie to będzie. Mam nauczkę żeby nie przesadzać w zimę i że nie wycina się żółtych środkowych korzeni. ;:223
Pozdrawiam Paula
AnkaBasia
50p
50p
Posty: 65
Od: 6 lut 2015, o 20:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?

Post »

A ile czasu minelo od ostatniej proby reanimacji?

Proszę stosować polskie znaki. Dziękuję. wanda/mod.
Storczyku wyzdrowiej!!:)
Awatar użytkownika
Pola22
100p
100p
Posty: 178
Od: 8 lip 2013, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?

Post »

Przesadzałam go 31 stycznia i było tylko gorzej.
Pozdrawiam Paula
AnkaBasia
50p
50p
Posty: 65
Od: 6 lut 2015, o 20:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?

Post »

Kurcze:( Ja swojego zaczęłam ratować tez jakoś w tym czasie ale u mnie są efekty.
Pokaż nam zdjęcie,może problem będzie widoczny.
Storczyku wyzdrowiej!!:)
Awatar użytkownika
Pola22
100p
100p
Posty: 178
Od: 8 lip 2013, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?

Post »

Teraz to nie dam rady już zrobić zdjęcia,ale trzon żółknie, liść za liściem czyli pewnie zgnilizna go bierze.
Pozdrawiam Paula
Awatar użytkownika
Pola22
100p
100p
Posty: 178
Od: 8 lip 2013, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?

Post »

Obrazek
Pozdrawiam Paula
AnkaBasia
50p
50p
Posty: 65
Od: 6 lut 2015, o 20:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?

Post »

Hmm..ja osobiście zobaczyłabym czy odchodzą te liście jak lekko się je dotknie,później popryskała mgiełką (może nawilży korzenie i liście) i dodała pałeczkę nawozową. Później bym czekała. Wiem że Ci ciężko, ale nie ma co go skreślać. Mój nie kwitł około roku, nie tylko nie dawał kwiatka ale też nic nie rosło ( byłam totalnie zdruzgotana ale wierzyłam że się uda), gdy zaczęłam działać tracił w krótkim czasie liście, ale coś kwitło i prawie wyzdrowiał ( czekam na odtworzenie się kwiatków, niestety jeden usechł zanim się odtworzył i tak się wciąż niecierpliwie). Poza tym mam keika który już długi długi czas nie ma korzeni. Dlaczego? Sama nie wiem.
Storczyku wyzdrowiej!!:)
Awatar użytkownika
Pola22
100p
100p
Posty: 178
Od: 8 lip 2013, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?

Post »

A jak całkiem umrą mu wszystkie liście, to myślicie, że mógłby wypuścić keiki?
Pozdrawiam Paula
AnkaBasia
50p
50p
Posty: 65
Od: 6 lut 2015, o 20:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?

Post »

Myślę, że tak bo roślinka musi stracić kiedyś liście, ale najważniejszy jest trzon. Jak on wyzdrowieje, a storczyk będzie bez liści, to trzeba czekać na wyjście nowych i keików.
Storczyku wyzdrowiej!!:)
Awatar użytkownika
Pola22
100p
100p
Posty: 178
Od: 8 lip 2013, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?

Post »

Sytuacja na dziś. Żóltkowi zostały 2 liście jeden już żółknie i jest ułamany. Po drugie, żółtek z tego co zauważyłam zaczął gnić od połowy trzonu w górę, tak jakby jakaś kropelka wody się tam dostała. Po trzecie ma 4 żyjące korzenie. Także nie pozostaje mi nic jak modlić się o keiki. Tylko ciekawe czy przy tak małej ilości korzeni i tak krótkich da rade coś wypuścić. ;:218
Pozdrawiam Paula
Awatar użytkownika
Emila707
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 sie 2013, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie!)

Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?

Post »

Pola22 nigdy nie wiadomo, a może pozytywnie Cię zaskoczy. :wink: Jeżeli roślina zaczyna gnić od podstawy, trzonu, to już nic nie jest w stanie pomóc. Można tylko liczyć na odrodzenie się jej w postaci malutkiej roślinki. Być może przy podlewaniu niechcący zalałaś mu stożek wzrostu, nawet o tym nie widząc. Woda stała tam nie mając ujścia i roślina po pewnym czasie zaczęła pleśnieć - gnić.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam ;:196 , Emila ?
Awatar użytkownika
Pola22
100p
100p
Posty: 178
Od: 8 lip 2013, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?

Post »

Na pewno dostała tam się woda, ponieważ liście były bardzo odchylone od trzonu. Właśnie mam nadzieje, że maleństwo z niej wyrośnie. Tylko nie wiem teraz jak takim zdechlaczkiem się opiekować z czterema korzeniami i to starymi nowych jeszcze nie wypuścił od stycznia. Na dzień dzisiejszy został mu ostatni listek który też żółknie. zastanawiam się czy uciąć ten trzon, który jest zgniły żeby nie poszło to w dół. Czy może po prostu samo się zasuszy?

Jednego keiki się doczekałam ale roślinka miała zdrowe korzenie tylko że ułamany stożek wzrostu i puściła młodą roślinkę.
Pozdrawiam Paula
Awatar użytkownika
Emila707
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 sie 2013, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie!)

Re: Zalany storczyk-ma szansę ? Jak go ratować ?

Post »

Gdyby to był początek, to bym powiedziała wyciąć/wyskrobać miejsce uszkodzone i zabezpieczenie w postaci oprysku np. miedzian, topsin. Po wyschnięciu cynamon naniesiony patyczkiem do uszu. Choć przy tym trzeba koniecznie dodać że roślina mogła by wtedy różnie zareagować, a nawet stracić wszystkie liście. W twoim przypadku obecnie nie wiem czy to coś zmieni? Ponieważ większość rośliny już zamiera, a nie wiadomo czy choroba wewnątrz dalej nie powędrowała. Przy małej liczbie korzeni, także jest nie pewne czy roślina odbije. Oczekiwanie na nową roślinę, to ok. od 3 miesięcy, do nawet 2 lat. U mnie na moim pierwszym pojawił się zalążek po ok. 3-4 miesiącach. Ale to też inny był przypadek i zdrowych korzeni miał znacznie więcej. Dziś rośnie już oddzielnie, a mateczna wypuszcza kolejną młodą sadzonkę. Nie próbując nigdy się nie dowiesz, nic tym samym nie tracisz.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam ;:196 , Emila ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”