Rośliny do podsadzania (cieniowania) powojników

Powojniki
Awatar użytkownika
Firletka
500p
500p
Posty: 766
Od: 16 mar 2009, o 16:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co wokół powojników

Post »

estel: z dzwonkiem brzoskwiniolistnym byłoby pięknie, ale on dosrasta do 1 m . Podobnie z onętkiem, który u mnie np. raz wysiany sam co roku wysiewa się w coraz to większych ilościach i jest przy tym coraz większy, tz.kolejne pokolenia są silniejsze, wyższe niż 1m ,bardziej okazałe i ekspansywne. Muszę go eliminować z rabat , bo zaczyna mi zagłuszać róże. Także ostrożnie.
Ale pisząc, że "przydałoby się coś większego w nogach" nie chodziło Ci o rośliny tej wysokości ?

Chyba lepiej byłoby wybrać coś ze średniego/niższego piętra .
Pod Dianą mam posadzony łyszczec wiechowaty (Gypsophila paniculata), zwany również gipsówką wiechowatą, który u mnie dosrasta tylko do 30cm. Może dlatego ,że mu ciasno ,bo walczy o mniejsce z kulistymi thujami Danica i berberysami .
W założeniu gipsówka miała wypełniać puste przestrzenie pomiędzy tujami dopóki się nie spotkają. Teraz osłonę podstawy powojnika stanowi nie sama gipsówka , co Daniki właśnie.

to stan z czerwca 2010 :
Obrazek

Obrazek

rok później :

Obrazek

tu gipsówka już ledwie widoczna :

Obrazek

wiosna tego roku:

Obrazek

lato 2012:

Obrazek
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
estel7
50p
50p
Posty: 76
Od: 13 lip 2012, o 21:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co wokół powojników

Post »

Dziękuję za odpowiedź :)
Ponieważ mam Jana Pawła i Anitę to tam zależy mi na czymś wyższym, bo dół mają nieciekawy a górę bardzo fajną - spróbuję z dzwonkiem, skoro onętek taki ekspansywny.
a pod comte de...., arabellę i hannę spróbuję dać gipsówkę. Nie chcę kupować nic nowego bo i tak nie daję rady przerobić tego co mam...
Awatar użytkownika
Firletka
500p
500p
Posty: 766
Od: 16 mar 2009, o 16:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co wokół powojników

Post »

estel7 pisze:...Nie chcę kupować nic nowego bo i tak nie daję rady przerobić tego co mam...
...to zupełnie tak jak ja :lol:
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Awatar użytkownika
Krzysia
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 824
Od: 3 lip 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Co wokół powojników

Post »

O i nie muszę już o nic pytać ;:138 bo po lekturze tego wątku rozwiało się wiele moich wątpliwości. Fajnie, że jesteście i można korzystać z Waszego doświadczenia.
Awatar użytkownika
elissa
200p
200p
Posty: 223
Od: 10 mar 2011, o 09:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Co wokół powojników

Post »

Firletka-może zadam dziwne pytanie, wybacz :oops: Czy ta siatka o grubych oczkach pomyślana jest jako podpora dla clematisów???? Wygląda to intrygująco ;:173

Watek fajny.... mnóstwo gotowych i sprawdzonych rozwiązań za które dziękuję. Fajnie,że jesteście ;:162
Pozdrawiam, Ela
Awatar użytkownika
Firletka
500p
500p
Posty: 766
Od: 16 mar 2009, o 16:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co wokół powojników

Post »

Biedroneczko, ta siatka to zapora przeciwko moim psiakom, które często nie zważając na "architekturę krajobrazu" bezpardonowo i po najkrótszym odcinku zmierzały w stronę furtki by zakomunikować przechodzącym swoje istnienie.
Siatka już zdjęta...
Pieski witają już innych ...u bram psiego raju...

W tym roku pod moimi " łysymi " powojnikami - tzn. tymi bez towarzystwa - posieję jednoroczną smagliczkę.

W myśl zasady ,że natura nie znosi pustki w niektórych miejscach samoistnie , albo za przyczyną mrówek , pojawiły się pod powojnikami fiołki . Fakt , są piękne i bezpretensjonalne , ale tak ekspansywne i silne ,że trzeba mieć nad nimi pieczę, by nie zagłuszyły innych roślin. :roll:

Obrazek

Tu pod Błekitnym Aniołem widać jak bardzo się rozpanoszyły. Nawet mięta variegata ustępuję im miejsca: :wink:

Obrazek

Niektóre powojniki dają sobie radę same jak np. 'First Lady'. Tej jej własny tren wystarczy za zasłonę.

Obrazek

Podobnie pokłada się Warszawska Nike. W tym roku dostanie wyższą podpórkę.

Obrazek

Królowej Jadwidze do stóp upadły cyprysiki wznosząc jednocześnie ramiona, by mogła się na nich oprzeć.

Obrazek

Venosa Violacea leżakuje na jałowcu

Obrazek

A Shin-Shigyoku ukrywa się za kocimiętką kubanica o cytrynowych listkach. Docelowo do wysokości 30 cm mają tam jeszcze zasłonić go hostki stiletto, ale póki co buszuje pod nimi kret i wywraca wszystko do góry nogami.

Obrazek
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Jurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2075
Od: 28 kwie 2006, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z Nienacka

Re: Co wokół powojników

Post »

Piękna The First Lady, jest na czym oko zawiesić ;)
Awatar użytkownika
Firletka
500p
500p
Posty: 766
Od: 16 mar 2009, o 16:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co wokół powojników

Post »

........Prawda ?..........

Po prostu ma dobre miejsce i zadomowiła się już .

Obrazek
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Awatar użytkownika
elissa
200p
200p
Posty: 223
Od: 10 mar 2011, o 09:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Co wokół powojników

Post »

Królowej Jadwidze do stóp upadły cyprysiki wznosząc jednocześnie ramiona, by mogła się na nich oprzeć.

Firletko - pięknym językiem opisujesz "relacje roślinne", bardzo mi się to spodobało, styl poetycki po prostu ;:180 Dzięki za odpowiedź dot. siatki... Ja mam zamiar na siatkę ogrodzeniową puścić clematisy ;:173

No i spostrzegłam się, że powojniki będę miała takie jak Ty :tan
Pozdrawiam, Ela
Awatar użytkownika
Firletka
500p
500p
Posty: 766
Od: 16 mar 2009, o 16:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co wokół powojników

Post »

Biedronko,

tak...tutaj się inspirujemy, podejmujemy decyzje na tak lub nie. Na forach jest baza praktycznej wiedzy, której jedna osoba w życiu by nie zgromadziła. Warto się nią wymieniać.

U mnie na siatce między innymi Rhapsody, której dół też zasłaniają iglaki. Zdjęcie sprzed dwóch lat bodajże, Ivonki rosną wszerz , więc trzeba wycinać "okienko", zza którego widać powojnik. Może w tym roku zrobię jakieś lepsze, poglądowe zdjęcie.

Obrazek

A co posadzisz wokół powojników ? Jakieś pomysły ?
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Awatar użytkownika
elissa
200p
200p
Posty: 223
Od: 10 mar 2011, o 09:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Co wokół powojników

Post »

Firletko- wstępnie pomyślałam, że obsadzę przetacznikiem ostroklapowym, ale co ostatecznie z tego wyjdzie..... coś wymyślę :lol: albo podkradnę pomysł :)

A z tymi powojnikami to było tak: najpierw zamówiłam u stasi, a potem zobaczyłam, że Ty masz niektóre z nich :;230 taka telepatia :uszy

A ten Twój rapsody jest piękny!!! na razie takiego nie będę miała, ale kto wie???? ;:303
Pozdrawiam, Ela
Awatar użytkownika
elissa
200p
200p
Posty: 223
Od: 10 mar 2011, o 09:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Co wokół powojników

Post »

aniston88 pisze:To pogratulować instynktu.Często tak masz ;:3
- to raczej przypadek :lol: pewnie kierowałyśmy się przede wszystkim oczyma przy wyborze ;:138 ja szukałam w taki sposób aby były mało kłopotliwe w pielęgnacji i różnokolorowe ;:108
Pozdrawiam, Ela
Awatar użytkownika
Menysek
200p
200p
Posty: 419
Od: 24 paź 2007, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wschodu

Re: Co wokół powojników

Post »

Ja wyprodukowałam własny zamysł. Sama nie wiem, czy jestem z niego zadowolona :? Kiedy wszystko kwitnie, wygląda fajne, choć generalnie mam poczucie bałaganu i wolałabym żeby wyglądało to wszystko jakoś bardziej elegancko :|

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Bywa nawet, że większość kwitnie w jednym momencie.
Niestety, nie mogę znaleźć zdjęć kiedy wszystko przekwita. To jest... tragedia!!!! ;:223 Powojniki jesienią to jeden wielki chwastownik :( Jak róża powtarza kwitnienie, to jeszcze podkreśla nędzę tego zeschłego gąszczu. No, nie jest to wizytówka przed wejściem i zupełnie nie wiem co z tym zrobić. :? Marzy mi się przetkanie powojników innymi odmianami, żeby wydłużyć okres kwitnienia, ale nie wiem czym. Gleba pod drewutnią jest fatalna (piach i beton) i cud, że rośnie to co jest ;:219 Może coś zimozielonego? No, ale skoro trzmielina nie... to co?
Proszę pomóżcie ;:196 - co nie zagłuszy powojników i nie da się zagłuszyć samo?
A może jakieś całkiem inne pomysły?

Wiosna też jest jakaś smutna:

Obrazek

I choć podsadziłam całość fiołkiem (który ucieka do słońca jak może) i cebulkami, to i tak jest jak jest...

Sam pomysł na podsadzenia nie był chyba zły, prawda? Róża, szałwia (choć też "szmaci" się bardzo szybko), ale całość nie prezentuje się dobrze przez większość roku ;:222
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty."
. L. Staff

Monika - "Przy malowniczej drodze"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Powojniki”