Swojskie i zdrowe wyroby Bogdana

[whitedame]

Problem rozwiązała za mnie grypa (jelitowa + zwykła+ zapalenie krtani) całej rodzinki.
Byliśmy tak słabi, że każdy "szukał kąta aby zdechnąć", resztką przytomności mojego M kawał mięsa wylądował w zamrażarce w piwnicy. Dopiero dochodzimy do siebie.
Pewnie z mrożonego już nic się nie da zrobić?

[boggi]

Współczuję choroby szczególnie w tym terminie i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
jeśli chodzi o mięso, to bez problemu można peklować po rozmrożeniu.
Pewnie to wiesz, ale na wszelki wypadek przypomnam, że powinno się wolniutko rozmrażać w lodówce.

[and777]

W przepisie podajesz 1kg mąki. Jaki rodzaj mąki? Ile można razowej mąki dołożyć. Mam mąkę orkiszową oraz całe nasiona orkiszu rozdrabniam i taką mieszaną dodaje.
Ale Twój przepis wydaje się bardzo prosty i szybko można upiec.

[boggi]

jeśli chodzi o mąkę, to caję zwykłą pszenną. Nigdy nie próbowalismy z inną mąką.

[whitedame]

Pozwolisz Bogdan, że odpowiadam za Ciebie?
Ja piekę chleb z różnych mieszanek mąk (40% żytnia 2000 i 60% pszenna graham) czyli tylko razowa.
Piekłam z domieszką jaglanej, kukurydzianej i ryżowej a nawet z minimalną ilością mąki ( 50% to otręby + 20% siemię lniane + 30% graham) specjalnie dla Babci i Teścia z problemami jelitowymi. Mój sztandarowy wypiek jest tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=560 .
Do tej pory jedynie tatarczuch mi nie wyszedł.

[boggi]

Zawsze pieczemy według tego przepisu, który podałem wyżej.
Pewnie kiedyś z ciekawości zmienimy mąkę na inną.

[cyma2704]

Bogdanie dziś przeczytałam Twój smakowity wątek. Jestem pełna podziwu dla wiedzy i umiejętności. Wyroby mięsne, o jakich dziś można marzyć, jeśli się samemu nie zrobi. Pamiętam ich smak z dzieciństwa u babci. Też od roku piekę chleb, odkąd zlikwidowali moją ulubioną piekarnię, w której wytwarzano pieczywo tradycyjnymi metodami. Dzięki, że dzielisz się przepisami. Karkówka w słoikach już w planach.

[boggi]

Dziękuję za ciepłe słowa
Lubię dobrze zjeść, dlatego bawię się w kuchni, dzięki przepisom i dokładnym opisom mamy powtarzalność wyrobów a raczej smaków.
Jak wychodzi coś dobrego i jest to sprawdzone, to dlaczego nie podać receptury ?

[boggi]

Podaję przepis na Paprykarz Szczeciński.
Wybaczcie czekanie, nie mam swoich zdjęć, na razie nie robię paprykarza, dlatego postanowiłem skopiować przepis.
Wykonanie jest bardzo proste, robiłem już kilka razy i zawsze wychodziło dobrze

Paprykarz Szczeciński

Składniki (na 1kg wyrobu):

- mięso z ryby - 300g ( ja dodaję troszeczkę ryby wędzonej )
- woda - 200ml
- cebula - 200g
- przecier pomidorowy 30% - 120g
- ryż okrągły - 100g
- olej - 30g

Przyprawy:

- sól - 18g
- cukier - 3g
- papryka słodka (w proszku) - 2g
- chilli - 2g

Sposób wykonania:

Ryż ugotować w wodzie i ostudzić. Powinien być lekko twardawy. Ryż okrągły, gdyż wygląda lepiej w paprykarzu od długoziarnistego. Po ugotowaniu powinno się uzyskać prawie 300g ryżu.

Mięso z ryby wyfiletować i zdjąć skórę. Ja używam filety rybne.

Cebulę posiekać, zeszklić na oleju i ostudzić.
Mięso z ryby i zeszkloną cebulę zmielić na siatce 4mm. Kiedy mięso nie jest tak drobno przemielone, to paprykarz przypomina bardziej "rybę po grecku". Trzeba uzyskać jednolitą masę, która powiąże nam ryż.

Wszystkie składniki i przyprawy oprócz ryżu połączyć ze sobą i dokładnie wymieszać. Na koniec dodać ryż i wymieszać.

Taką masą napełniamy słoiki, takie jak po dżemach i pasteryzujemy około 1 godzinę/


Smacznego

[Biotit]

Boguś, to jest piosowski czy kostkowy klon.

[boggi]

Niestety pomyłka, to jest przepis BonAira

[Biotit]

Mi pasował pisusa, ale rzadko robię.

[boggi]

Mnie ten pasuje, innego nie robiłem, to też i porównania nie mam.
Spróbowałem raz -smakuje to nie szukam