Przymrozki i okrywanie roślin
Re: Okrywanie roślin, czy już?
Nie trzeba jej okrywać, bo jest w pełni mrozoodporna.Kwiatostany przed zimą obcina się bezpośrednio pod nim, wiosną możesz krzew nieco przyciąć, tak by pąki na gałązce były skierowane na zewnątrz.
Ja krzewu nie przycinam, obcinam wiosną same kwiatostany, nieco tylko koryguję pokrój i mam wysokie na 1,5 m krzewy.Hortensje bukietowe to ogólnie duże krzewy wyrastające do ok.2,5 m.
Ja krzewu nie przycinam, obcinam wiosną same kwiatostany, nieco tylko koryguję pokrój i mam wysokie na 1,5 m krzewy.Hortensje bukietowe to ogólnie duże krzewy wyrastające do ok.2,5 m.
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 13 kwie 2012, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Okrywanie roślin, czy już?
Czym najlepiej okrywać drzewa i podsypywać aktinidię,po wyczytałem na forum,że nie trocinami(Chodzi mi głównie o aktinidie.)
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Okrywanie roślin, czy już?
Comcia pisze:Hortensjom bukietowym zima nie straszna, kwitną na jednorocznych pędach.
Hortensje bukietowe wystarczy zakopczykować dobrym kompostem.
Przymrozki i okrywanie roślin
Witam,
nie mam pojęcia gdzie o to zapytać, a w wyszukiwarce nic nie znalazłam - a chodzi mi o taką sprawę
Otóż -nie mam kiedy pojechać na działkę, a nie mam jeszcze okrytych roślin. U nas ,w Poznaniu od kilku dni są przymrozki. Tak przynajmniej się odczuwa i tak pokazują termometry - do ok minus 6, w nocy. Auta jednak o dziwo jeszcze nie skrobałam ...
No i martwię się bo dopiero w czwartek wezmę urlop i pojadę wszystko pookrywać.
Pierwszy raz mi się zdarza ,że nie są okryte. Zawsze robiłam to po dwóch, trzech dniach lekkich przymrozków.
Myślicie, że rośliny dadzą rade tak tydzień w takiej temperaturze? Np. hortensje, suchodrzew chiński, wrzośce, trzmieliny, róże.... ???
Chciałabym usłyszeć, że tak, ale jeśli uważacie ,że nie to zwolnię się dziś z pracy i pojadę na działkę
nie mam pojęcia gdzie o to zapytać, a w wyszukiwarce nic nie znalazłam - a chodzi mi o taką sprawę
Otóż -nie mam kiedy pojechać na działkę, a nie mam jeszcze okrytych roślin. U nas ,w Poznaniu od kilku dni są przymrozki. Tak przynajmniej się odczuwa i tak pokazują termometry - do ok minus 6, w nocy. Auta jednak o dziwo jeszcze nie skrobałam ...
No i martwię się bo dopiero w czwartek wezmę urlop i pojadę wszystko pookrywać.
Pierwszy raz mi się zdarza ,że nie są okryte. Zawsze robiłam to po dwóch, trzech dniach lekkich przymrozków.
Myślicie, że rośliny dadzą rade tak tydzień w takiej temperaturze? Np. hortensje, suchodrzew chiński, wrzośce, trzmieliny, róże.... ???
Chciałabym usłyszeć, że tak, ale jeśli uważacie ,że nie to zwolnię się dziś z pracy i pojadę na działkę
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Przymrozki i okrywanie roślin
Ja zawsze okrywam dopiero jak jest -10 stałej temp. Spokojnie dadzą radę.
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Przymrozki i okrywanie roślin
Ja nic nie okryłem i się nie martwię.
-6 to żaden mróz.
-6 to żaden mróz.
Pozdrawiam Wojtek
Re: Przymrozki i okrywanie roślin
dziękuję!
Dwie odpowiedzi, ale już zaczynam się uspokajać i jak tak dalej pójdzie to nie będę specjalnie brała urlopu, tylko pojadę na spokojnie w weekend
MoWO - nie okryłeś i nie okryjesz ??
Dwie odpowiedzi, ale już zaczynam się uspokajać i jak tak dalej pójdzie to nie będę specjalnie brała urlopu, tylko pojadę na spokojnie w weekend
MoWO - nie okryłeś i nie okryjesz ??
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Przymrozki i okrywanie roślin
Okryję Franklinię i Urodliny bo są jeszcze małe.
Starszych roślin już nie okrywam.
U ciebie dałbym sobie spokój z okrywaniem trzmielin i hortensji (oprócz ogrodowej).
Powinny sobie spokojnie poradzić.
Starszych roślin już nie okrywam.
U ciebie dałbym sobie spokój z okrywaniem trzmielin i hortensji (oprócz ogrodowej).
Powinny sobie spokojnie poradzić.
Pozdrawiam Wojtek
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Przymrozki i okrywanie roślin
Zimowe przymrozki nie są straszne żadnej roślinie, gorsze są te wczesno wiosenne gdy rusza wegetacja. Wtedy nie ma co zbierać.
Re: Przymrozki i okrywanie roślin
Hortensje mam tylko ogrodowe i zawsze je okrywam.
Trzmielinę również, bo kiedyś już wszystkie liście na jednej opadły pod wpływem mrozów. Oczywiście potem odbiła, ale nie chce mi się czekać ...
Barwinek też mi kiedyś podmarzł i miał dużo czarnych listków, też okrywam choć trochę.
A co do wiosennych przymrozków to oczywiście się zgodzę, ale jakoś spokojniejsza będę jak okryję co trzeba już teraz
Trzmielinę również, bo kiedyś już wszystkie liście na jednej opadły pod wpływem mrozów. Oczywiście potem odbiła, ale nie chce mi się czekać ...
Barwinek też mi kiedyś podmarzł i miał dużo czarnych listków, też okrywam choć trochę.
A co do wiosennych przymrozków to oczywiście się zgodzę, ale jakoś spokojniejsza będę jak okryję co trzeba już teraz
Re: Przymrozki i okrywanie roślin
Taki mróz przez kilka dni niczemu nie zaszkodzi.Ogólnie okrywam bardzo mało, w dużym ogrodzie to po prostu niemożliwe, samego barwinka mam duże połacie, a zmarzł odkąd pamiętam tylko raz, w 2012.Po skoszeniu kosiarką odbił. Niech samo sobie radzi i najczęściej robię to dopiero w styczniu, choć u nas często bywa mróz bez śniegu, okrycie i tak niewiele daje.Powyżej -10 bez śniegu i w wietrzną pogodę w ruch idzie dopiero włóknina.Teraz też śniegu nie ma na razie, w nocy ok.-5.Nic na razie nic nie okryłam i nie mam zamiaru, bo zapowiadają znów na plusie. Narzuciłam tylko gałęzie świerka, ścięte przed św.Zmarłych na zawilce jesienne.
Re: Przymrozki i okrywanie roślin
Rosliny którym podsypałam korzenie to róże i powojniki.
Natomiast agrowłókniną przykryłam skalniaki ze względu na rozchodniki oraz przypołudniki.
Reszta musi radzić sobie sama.
Natomiast agrowłókniną przykryłam skalniaki ze względu na rozchodniki oraz przypołudniki.
Reszta musi radzić sobie sama.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1360
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Przymrozki i okrywanie roślin
Taki mrozik jest nawet "ozdrowieńczy" , bo daje sygnał roślinom ze czas na zwolnienie wegetacji i jak przyjda prawdziwe mrozy to nie bedzie szkód