Orzech włoski - uprawa Cz.1

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Zablokowany
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2116
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Dzięki Kingo za fatygę i szybką odpowiedź . Owoc ma dobrą jakość , ale jak to u groniastych brakuje mu wielkości . Jest też za dużo orzechów w czarnych osłonkach . Do szczepienia stawia się drzewom strasznie wysokie ,, progi '', bo ten zabieg u orzechów jest bardziej czasochłonny i kosztowny niż u pozostałych gatunków . Jak dla mnie niektóre odmiany z nazwami zbyt wcześnie awansowały jako godne szczepienia .
Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie , pozdrawiam , stara orzesznica kozula .
goni@k
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2318
Od: 18 wrz 2006, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
Kontakt:

Post »

CZy podczas jesiennego sadzenia orzecha mogę wzbogacić podłoże w wykopanym dołku nawozem ?
Jeśli tak to jaki nawóz zastosować ?
Kin14
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1325
Od: 27 sie 2008, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Kozulo, rozumiem Twój punkt widzenia życzę owocnych poszukiwań. Kinga
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2116
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Goni@k , pewnie że można a nawet trzeba coś drzewku podrzucić . Bardzo dobrze jeśli jest kompost lub przegniły obornik , wtedy przekopujemy materię organiczną w trochę większym dołku niż zajmie drzewko . Jeśli nie ma , można posypać jakiś nawóz wolno działający.W tym przypadku też trzeba wykopać trochę głębszy i szerszy dołek , nawozy przykryć warstwą ziemi i dopiero potem sadzić orzecha . Jutro będę w sklepie ogrodniczym to sprawdzę co jest odpowiedniego do kupienia i dokończę temat.
Pozdrawiam , stara orzesznica kozula .
goni@k
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2318
Od: 18 wrz 2006, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
Kontakt:

Post »

kozula pisze: Jutro będę w sklepie ogrodniczym to sprawdzę co jest odpowiedniego do kupienia i dokończę temat.
Pozdrawiam , stara orzesznica kozula .
Dziękuję za pomoc kozulo :D
Wreszcie się zdecydowałam i teraz czekam na zamówionego Leopolda :roll: :D .W związku z tym ,że na mojej działce gleba to sam piaseczek muszę zapewnić drzewku dobry start :)
atx
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 9 paź 2008, o 22:11

Dziękuję!

Post »

Dziękuję bardzo za odpowiedź, kozulo. Niech Ci Bóg w orzechach wynagrodzi :) Rozmawiałem z panią ze szkółki w Marcyporębie - nadzwyczaj miła i kompetentna osoba - i po tym, jak opowiedziałem o moim ideale orzecha, poleciła mi czeską odmianę Mars, jako m.in. rosłą i bardzo smaczną do jedzenia "na świeżo". Jako drugi typ zaproponowała Jupiter lub Seiferdorf. Czy wiesz może coś więcej o tych odmianach? W internecie nie potrafiłem znaleźć za wiele...

Pozdrawiam,
Michał
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2116
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Goni@k , skoro masz piaseczek , z posypywaniem nawozów mineralnych do dołka trzeba się wstrzymać . W takim podłożu korzenie mogłyby zbyt szybko dobrać się do nawozu , a to zakończyłoby się dla drzewka tragicznie . W Twojej sytuacji najlepsze będzie nawożenie płynne na wiosnę po ruszeniu wegetacji . U siebie dawałam młodym drzewkom wielosładnikowy nawóz do pomidorów plus saletra wapniowa . Na pięciolitrową konewkę używałam po 1 płaskiej łyżeczce od herbaty obydwu nawozów w różnych odstępach czasu . Najlepsze efekty dało nawożenie w małych odstępach ( tydzień ) , dłuższe przerwy spowodowały zatrzymanie wzrostu i kolejne nawożenia były bez żadnego skutku . Podlewanie 3 - 4 razy , nie więcej . Leopld nie będzie duży , jednorazowo wystarczy mu 5 l . Widziałam na którymś forum wpis na temat płynnego nawożenia orzecha . Gość podlewał drzewko co tydzień , a że rosło pięknie to mu nie żałował . Po dwóch miesiącach nie wytrzymało i wyzionęło ducha. Myślę , że masz jakiś nawóz do pomidorów , bo tak się składa że orzech ma podobne wymagania pokarmowe , tylko w mniejszych ilościach .
Drzewko będzie wymagało nawożenia i podlewania w czasie suszy przez pierwsze 5 lat , potem będzie sobie radzić samo . Wapnowanie i nawożenie starszych orzechów co 5 - 6 lat . Na zasobnych glebach orzechy rosną bez żadnego wspomagania , ale jeśli komuś zależy na plonie trzeba im coś czasem podrzucić .
Pociechy z Leopolda , jak widać na zdjęciu Gieni jest bardzo ładny . Pozdrawiam , stara orzesznica kozula . :)
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2116
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Dzięki Michale za życzenia . Mars jest podobno najlepszy z czeskich odmian . Owoc jest duży , tej długości jak na moim zdjęciu pierwszy od zapałki w rządku na dole , tylko szerszy , bardziej kulisty . Widziałam go na żywo . Wszystkie czeskie orzechy nie są zbyt plenne , ale owoce mają bardzo ładne .Twoje wymagania spełniłby również Koszycki (plenny) , ale pewnie już zamówiony . Opisu tej odmiany nie znajdziesz nigdzie , bo ona jest jeszcze bardzo ,, młoda ".Tego orzecha znalazł ktoś we wsi Koszyce pod Krakowem i przyniósł do szkólki w Marcyporębie do rozmnożenia , a drzewo zaraz ścięto . Orzechy ma duże , bardzo smaczne . Wiśnicza też pewnie już nie ma ...

Owocnych wyborów , pozdrawiam , stara orzesznica kozula. :P
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2116
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Jeszcze raz do gonia@k . Przeszukałam od nowa oferty nawozów i to co by się nadawało dla jednego małego orzecha to mógłby być Florowit uniwersalny jesienny NPK 4-12,2-26 ( jest w opakowaniach 1 kg ) . Mogą być również inne nawozy z małą ilością azotu lub bez . Tego rodzaju nawozy można przemieszać z wierzchnią warstwą gleby . Mam zamówione drzewka , więc zobaczę ile można by im dać .
Pisząc we wcześniejszym poście o podawaniu nawozów do dołka myślałam o Substralach , ale nie ma takich bez azotu więc one odpadają na zimę , a szkoda bo są bezpieczne dla korzeni .
Przy sadzeniu na wiosnę idealny dla orzecha byłby Substral Osmocote R ( do warzyw ) , NPK 14-14-14 , którego można spokojnie wymieszać z ziemią . Inne nawozy albo posypowo przemieszane tylko z wierzchnią warstwą ziemi, albo rozpuszczone w wodzie , wybierając takie żeby NPK było zbliżone do 1-1-1 .

Pozdrawiam , stara orzesznica kozula
goni@k
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2318
Od: 18 wrz 2006, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
Kontakt:

Post »

kozula pisze:Jeszcze raz do gonia@k . Przeszukałam od nowa oferty nawozów i to co by się nadawało dla jednego małego orzecha to mógłby być Florowit uniwersalny jesienny NPK 4-12,2-26 ( jest w opakowaniach 1 kg ) . Mogą być również inne nawozy z małą ilością azotu lub bez . Tego rodzaju nawozy można przemieszać z wierzchnią warstwą gleby . Mam zamówione drzewka , więc zobaczę ile można by im dać .
Pisząc we wcześniejszym poście o podawaniu nawozów do dołka myślałam o Substralach , ale nie ma takich bez azotu więc one odpadają na zimę , a szkoda bo są bezpieczne dla korzeni .
Przy sadzeniu na wiosnę idealny dla orzecha byłby Substral Osmocote R ( do warzyw ) , NPK 14-14-14 , którego można spokojnie wymieszać z ziemią . Inne nawozy albo posypowo przemieszane tylko z wierzchnią warstwą ziemi, albo rozpuszczone w wodzie , wybierając takie żeby NPK było zbliżone do 1-1-1 .

Pozdrawiam , stara orzesznica kozula
Dzisiaj odebrałam przesyłkę z orzeszkiem Leopoldem :D
Muszę go posadzić ale tak do końca dalej nie mam pewności jak to zrobić :oops: :roll: :?
Mam zamiar wykopać duży dół i na dno wsypać obornik ,przykryć go wartswą ziemi i dopiero posadzić drzewko.Nie wiem czy korzenie mogę obsypać nie do końca przerobionym kompostem ???
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2116
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Jeśli nawozy organiczne są rozłożone najlepiej jest wymieszać wszystko w całym dołku , jeśli nie są rozłożone , trzeba to zrobić tak jak zamierzasz, czyli wykopać większy dół i dać na spód ew. jeszcze po bokach obornik lub kompost z domieszką ziemi , odzielić warstwą samej ziemi i posadzić drzewko . Orzechy bardzo lubią nawozy organiczne , więc na pewno będzie Ci wdzięczny .Zalecane jest również ściółkowanie kompostem lub obornikiem , więc jeśli komuś nie przeszkadza taki widok , to każdy orzech , stary czy młody chętnie przyjmie dokarmianie .
Jeśli zaopatrzysz orzecha w nawozy organiczne , nie musisz mu już teraz niczego dawać .Na wiosnę można go będzie na różne sposoby dokarmić , albo płynnie , albo posypowo .
Czy sprawdziłaś odczyn gleby ? . Powinien przekraczać 5,6 - 5,7 .

Pociechy z Leopolda . Stara orzesznica , kozula
goni@k
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2318
Od: 18 wrz 2006, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
Kontakt:

Post »

kozula pisze:Jeśli nawozy organiczne są rozłożone najlepiej jest wymieszać wszystko w całym dołku , jeśli nie są rozłożone , trzeba to zrobić tak jak zamierzasz, czyli wykopać większy dół i dać na spód ew. jeszcze po bokach obornik lub kompost z domieszką ziemi , odzielić warstwą samej ziemi i posadzić drzewko . Orzechy bardzo lubią nawozy organiczne , więc na pewno będzie Ci wdzięczny .Zalecane jest również ściółkowanie kompostem lub obornikiem , więc jeśli komuś nie przeszkadza taki widok , to każdy orzech , stary czy młody chętnie przyjmie dokarmianie .
Jeśli zaopatrzysz orzecha w nawozy organiczne , nie musisz mu już teraz niczego dawać .Na wiosnę można go będzie na różne sposoby dokarmić , albo płynnie , albo posypowo .
Czy sprawdziłaś odczyn gleby ? . Powinien przekraczać 5,6 - 5,7 .

Pociechy z Leopolda . Stara orzesznica , kozula
Niestety nie wiem jaki mam odczyn gleby :(
Chciałam jeszcze zapytać czy przed sadzeniem powinnam przyciąć korzenie czy raczej nie ???
Czy powinnam zabezpieczyć drzewko na zimę a jeśli tak to w jaki sposób ??
Czy miejsce szczepienia nie przemarznie ???
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2116
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Też zrobiłam zakupy , tylko trochę większe .

Obrazek

Niektóre korzenie są długaśne , takiego dołu nie wykopiesz . Wyrównaj je tak żeby się nie podwijały przy sadzeniu , ale nie skracaj bez potrzeby , przytnij do zdrowego miejsca te które mają szarpane rany .
Zabezpieczanie drzewka na zimę tak jak przy pozostałych gatunkach , czyli okrywanie dopiero po przymrozkach , kopczyk lub ściółka z kompostu lub innego materiału organicznego , pień można zabezpieczyć włókniną , kartonem albo innym materiałem ( nie folią ). Jeśli będzie jesieniozima nie ma potrzeby nic robić .
Twoja ziemia z pewnością nie jest alkaliczna i raczej nie obojętna , więc na przedwiośniu rozsyp wkoło drzewka w dość dużym promieniu ze dwa kilo dolomitu .
Jeśli nie daje się nawozów organicznych można dolomit przekopać z ziemią podczas sadzenia , inne nawozy wapniowe trzeba zastosować wcześniej ( na zimę przy wiosennym sadzeniu drzewka , na wiosnę lub w lecie przy jesiennym ).

Pozdrawiam , stara orzesznica kozula .
Zablokowany

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”