Kuchenne inspiracje AGNESS cz. 3
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz. 3
Dzisiaj zrobiłam zupę z cukinii i jest przepyszna
Nawet mój mąż,który nie przepada za zmiksowanymi zupami zajadał się z apetytem,chyba to zasługa dodatku curry,które uwielbiamy
Chyba zamrożę większą ilość cukinii,żeby i zimą móc się zajadać tak pyszną zupką 
- kris11
- 200p

- Posty: 310
- Od: 28 lut 2012, o 20:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ok/Warszawy
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz. 3
Również się wpisuję i skopiowałam przepis na cukiniowe ciasto, jutro sobota trzeba upiec 
Pozdrawiam- Marzena
-
Monika79
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 956
- Od: 16 kwie 2012, o 16:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz. 3
Aguniu czy mogę do tego ciasta jogurtowego ze śliwkami dać maślanke zamiast jogurtu ?Czy nie bardzo?
- BOGULENKA
- 500p

- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz. 3
Agnieszko, wiem, że przygotowujesz samodzielnie własną jarzynkę suszoną do zupy, kiedyś nawet pisałaś jak ją robisz, ale nie mogę tego znaleźć. Pomożesz?
P.S. Ciasto jogurtowe robiłam już dwa razy, za każdym razem z podwójnej porcji. Pyszota, znika w szybkim tempie.
P.S. Ciasto jogurtowe robiłam już dwa razy, za każdym razem z podwójnej porcji. Pyszota, znika w szybkim tempie.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz. 3
Piotrku ja faktycznie robiłam z pigwowca, to niesamowita kwasota. Pyszny zamiast cytryny do herbaty
Beatko dziękuję za linka, bardzo ciekawy
, faktycznie robiłam z pigwowca .
Aniu bardzo się cieszę, że zupka smakowała. U nas też wszyscy bardzo lubią przyprawę curry. Ostatnio robiłam na obiadek Curry z kurczaka na mleku kokosowym.... pychota
W ogóle bardzo lubimy kuchnię indyjską, gdzie ta przyprawa używana jest baaaardzo obficie
Joasiu bardzo się cieszę, że zaglądasz i korzystasz z przepisów. Daj znać jak coś zrobisz, czy smakuje
Marzenko ciekawa jestem, czy piekłaś ciasto?
Monisiu nigdy nie robiłam z maślanką, ale myślę, że to bez większego znaczenia i że jak najbardziej się nada
Bogusiu bardzo się cieszę, ze jogurtowe ciasto smakuje Twojej rodzince
Już podaję przepis na jarzynkę
Przepis mam od Agatki gatity, jednak zmodyfikowany ,,po mojemu,, nigdy nie trzymam się ściśle proporcji, czasami dodaję jednych warzyw czy ziół więcej, innych troszkę mniej. Zawsze daję więcej grzybków. Za każdym razem wychodzi super
DOMOWA VEGETA


* 1 kg marchwi
* 200 g pietruszki
* 250 g selera
* 2 pory
* 5 dag suszonych grzybów
* liście z kilku łodyg lubczyka
* pęczek natki pietruszki
* 1 łyżeczka ziaren pieprzu
* 1 łyżeczka ziela angielskiego
* 3 łyżeczki soli
* 3 łyżeczki kurkumy
Warzywa obieramy i ścieramy na tarce jarzynowej ( ja robię to w robocie kuchennym) - suszymy w suszarce do warzyw ( od czasu do czasu przekładamy tacki, żeby lepiej się suszyło ), lub w piekarniku w 70*C z lekko uchylonymi drzwiczkami.
Zioła obskubujemy z listków - suszymy.
Pora kroimy na pół i w paseczki - suszymy.
Wszystko ma być dobrze wysuszone i sypkie.
Składniki mieszamy z przyprawami - jedynie sól dodajemy na samym końcu - i miksujemy w blenderze, ale nie całkiem na pył, tylko zostawiamy takie drobniutkie kawałeczki jak widać w oryginalnej vegecie.
Fotki są po wysuszeniu i wymieszaniu warzyw, a przed zmiksowaniem
Wspaniała przyprawa do zup i sosów i do marynowania mięs, naturalna , bez ulepszaczy
Beatko dziękuję za linka, bardzo ciekawy
Aniu bardzo się cieszę, że zupka smakowała. U nas też wszyscy bardzo lubią przyprawę curry. Ostatnio robiłam na obiadek Curry z kurczaka na mleku kokosowym.... pychota
Joasiu bardzo się cieszę, że zaglądasz i korzystasz z przepisów. Daj znać jak coś zrobisz, czy smakuje
Marzenko ciekawa jestem, czy piekłaś ciasto?
Monisiu nigdy nie robiłam z maślanką, ale myślę, że to bez większego znaczenia i że jak najbardziej się nada
Bogusiu bardzo się cieszę, ze jogurtowe ciasto smakuje Twojej rodzince
Już podaję przepis na jarzynkę
Przepis mam od Agatki gatity, jednak zmodyfikowany ,,po mojemu,, nigdy nie trzymam się ściśle proporcji, czasami dodaję jednych warzyw czy ziół więcej, innych troszkę mniej. Zawsze daję więcej grzybków. Za każdym razem wychodzi super
DOMOWA VEGETA


* 1 kg marchwi
* 200 g pietruszki
* 250 g selera
* 2 pory
* 5 dag suszonych grzybów
* liście z kilku łodyg lubczyka
* pęczek natki pietruszki
* 1 łyżeczka ziaren pieprzu
* 1 łyżeczka ziela angielskiego
* 3 łyżeczki soli
* 3 łyżeczki kurkumy
Warzywa obieramy i ścieramy na tarce jarzynowej ( ja robię to w robocie kuchennym) - suszymy w suszarce do warzyw ( od czasu do czasu przekładamy tacki, żeby lepiej się suszyło ), lub w piekarniku w 70*C z lekko uchylonymi drzwiczkami.
Zioła obskubujemy z listków - suszymy.
Pora kroimy na pół i w paseczki - suszymy.
Wszystko ma być dobrze wysuszone i sypkie.
Składniki mieszamy z przyprawami - jedynie sól dodajemy na samym końcu - i miksujemy w blenderze, ale nie całkiem na pył, tylko zostawiamy takie drobniutkie kawałeczki jak widać w oryginalnej vegecie.
Fotki są po wysuszeniu i wymieszaniu warzyw, a przed zmiksowaniem
Wspaniała przyprawa do zup i sosów i do marynowania mięs, naturalna , bez ulepszaczy
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz. 3
Wklejam przepis Amelki na soczek, żeby mieć pod ręką
jutro produkcja, 15 kg aronii już czeka w kuchni
Część będzie z tego przepisu, a część tak jak co roku z liśćmi wiśni i malin
AmeliaL pisze:
Sok z aronii z pomarańczą
-4 kg aronii
-6 l wody
-sok z 1kg cytryn lub 8 łyżeczek kwasku cytrynowego
-sok z 6 pomarańczy
-4 kg cukru
Aronie dokładnie myjemy,przekładamy do dużego garnka.
Dolewamy wodę i gotujemy pod przykryciem 15 minut od momentu zawrzenia.
Sok odcedzamy i dokładnie odciskamy od owoców,dodajemy do niego sok z cytryn,pomarańczy i cukier.
Mieszamy aż cukier całkowicie się rozpuści i gotujemy doprowadzając do wrzenia.
Gorący sok przelewamy do wyparzonych butelek.W przepisie było jeszcze o 15 minutach pasteryzacji,ale ja nie pasteryzuje.
- BOGULENKA
- 500p

- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz. 3
Aguś serdecznie dziękuję, tego przepisu właśnie szukałam. Ja aronię już przerobiłam (częściowo właśnie z sokiem z pomarańczy), ale dziś byłam na rowerze i na plantacji jeszcze sporo na krzewach wisi, więc chyba jeszcze skoczę po troszkę. Bardzo lubię sok z aronii, ostatnio do tych wytłoczyn odciśniętych z soku i przesmażonych dodałam kilka twardych gruszek pokrojonych w taką średnią kostkę i wyszedł super dżem.
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz. 3
Aguś, ciekawy przepis na jarzynkę. Chętnie wykorzystam.
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz. 3
Agnieszko
warto do domowej vegety dodać suszoną cebulę, a najlepiej podwędzaną i trochę suszonej papryki słodkiej i ostrej, pieprz czarny zastąpić białym.
warto do domowej vegety dodać suszoną cebulę, a najlepiej podwędzaną i trochę suszonej papryki słodkiej i ostrej, pieprz czarny zastąpić białym.
- kris11
- 200p

- Posty: 310
- Od: 28 lut 2012, o 20:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ok/Warszawy
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz. 3
Upiekłam cukiniowe ciasto i wyszło SUPER!
zaniosłam do pracy poczestować i chcą koniecznie przepis
a czy przepis na nalewkę aroniową z liśćmi wiśni podawałaś tu? idę poszukać.....bo sama aronia mi niesmakuje i muszę wypróbować z dodatkiem....
zaniosłam do pracy poczestować i chcą koniecznie przepis
a czy przepis na nalewkę aroniową z liśćmi wiśni podawałaś tu? idę poszukać.....bo sama aronia mi niesmakuje i muszę wypróbować z dodatkiem....
Pozdrawiam- Marzena
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz. 3
Dziś podam przepis na pieczoną paprykę w zalewie z olejem..... coś pysznego, zajadamy się nią na chlebku z masełkiem. Po zmiksowaniu można zrobić z niej pyszną zupkę, lub sos do mięs
PIECZONA PAPRYKA W OLEJU

* 4 kg papryki czerwonej i żółtej
* 2 główki czosnku
* ulubione zioła (mogą być prowansalskie, ale mogą być i własne świeże - bazylia, oregano, majeranek , tymianek itp, to co lubimy )
* sok z 1-1,5 cytryny
* szklanka oleju lub oliwy
* czubata łyżka soli
* czubata łyżka cukru
* sok powstały przy pieczeniu i obieraniu papryki
Dużą, mięsistą paprykę przecinamy na pół, usuwamy nasiona i układamy na blasze skórką do góry.
Ustawiamy piekarnik na 200* i pieczemy 30-40 min do momentu, aż skórka zacznie ładnie podnosić się i miejscami zrobi się czarna. Ja piekę na 2 poziomach, gdy górna zaczyna czernieć, zamieniam poziomami blachy.
Po upieczeniu wykładamy do pojemnika i szczelnie przykrywamy. Gdy papryka ostygnie, tak, że można łatwo obierać, zdejmujemy skórkę. Odchodzi bardzo łatwo.
Paprykę układamy w słoikach, dodajemy pocięte w plasterki ząbki czosnku i zioła.
Łączymy sok z papryki, olej, sól, cukier i sok z cytryny, zagotowujemy i zalewamy paprykę. Należy widelcem poruszać paprykę, aby wszędzie dostała się zalewa i aby usunąć powietrze.
Zakręcamy niezbyt szczelnie i pasteryzujemy około 15 min.
Następnie dokręcamy i odwracamy do góry dnem do ostygnięcia.
Bogusiu i ja bardzo lubię soki z aronii, ten owoc to dosłownie witaminowa bomba . Wartą korzystać z tego dobrodziejstwa
Ja z gruszkami nie robiłam, musi być ciekawy smak, zawsze robię z jabłkami. Ten dżemik głównie stosuję do ciast
Asiu namawiam, taka jarzynka to samo zdrówko, bez ulepszaczy, a wspaniale doprawia potrawy
Piotrku często dodaję i cebulkę, ale taką zwykłą ususzoną, wędzonej nie znam... papryczkę też dorzucam, ale do oddzielnej, mniejszej porcji, którą stosuję do marynat do mięs, bo jakoś w zupach mi nie leży...
Marzenko bardzo się cieszę, że ciasto smakuje, robiłam wiele ucieranych ciast z jogurtem, wszystkie są pyszne, ale to smakuje mi najbardziej, uważam je za najlepsze
Z aronii nie robiłam nalewki, robię sok z liśćmi wiśni i malin, ja również nie przepadam za typowym smakiem tego owocu, a liście nadają sokowi pysznego wiśniowego lub malinowego smaku
PIECZONA PAPRYKA W OLEJU
* 4 kg papryki czerwonej i żółtej
* 2 główki czosnku
* ulubione zioła (mogą być prowansalskie, ale mogą być i własne świeże - bazylia, oregano, majeranek , tymianek itp, to co lubimy )
* sok z 1-1,5 cytryny
* szklanka oleju lub oliwy
* czubata łyżka soli
* czubata łyżka cukru
* sok powstały przy pieczeniu i obieraniu papryki
Dużą, mięsistą paprykę przecinamy na pół, usuwamy nasiona i układamy na blasze skórką do góry.
Ustawiamy piekarnik na 200* i pieczemy 30-40 min do momentu, aż skórka zacznie ładnie podnosić się i miejscami zrobi się czarna. Ja piekę na 2 poziomach, gdy górna zaczyna czernieć, zamieniam poziomami blachy.
Po upieczeniu wykładamy do pojemnika i szczelnie przykrywamy. Gdy papryka ostygnie, tak, że można łatwo obierać, zdejmujemy skórkę. Odchodzi bardzo łatwo.
Paprykę układamy w słoikach, dodajemy pocięte w plasterki ząbki czosnku i zioła.
Łączymy sok z papryki, olej, sól, cukier i sok z cytryny, zagotowujemy i zalewamy paprykę. Należy widelcem poruszać paprykę, aby wszędzie dostała się zalewa i aby usunąć powietrze.
Zakręcamy niezbyt szczelnie i pasteryzujemy około 15 min.
Następnie dokręcamy i odwracamy do góry dnem do ostygnięcia.
Bogusiu i ja bardzo lubię soki z aronii, ten owoc to dosłownie witaminowa bomba . Wartą korzystać z tego dobrodziejstwa
Asiu namawiam, taka jarzynka to samo zdrówko, bez ulepszaczy, a wspaniale doprawia potrawy
Piotrku często dodaję i cebulkę, ale taką zwykłą ususzoną, wędzonej nie znam... papryczkę też dorzucam, ale do oddzielnej, mniejszej porcji, którą stosuję do marynat do mięs, bo jakoś w zupach mi nie leży...
Marzenko bardzo się cieszę, że ciasto smakuje, robiłam wiele ucieranych ciast z jogurtem, wszystkie są pyszne, ale to smakuje mi najbardziej, uważam je za najlepsze
Z aronii nie robiłam nalewki, robię sok z liśćmi wiśni i malin, ja również nie przepadam za typowym smakiem tego owocu, a liście nadają sokowi pysznego wiśniowego lub malinowego smaku
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz. 3
SOK Z ARONII
* 2,5 kg aronii
* 3 l wody
* sok z 3 cytryn
* 2-3 garście liści wiśni lub malin
* 2,5 - 3 kg cukru
Zalać aronię wodą, gotować ok 30 min, wyłączyć, zostawić na kilka godzin .
Przecedzić, troszkę odcisnąć (przetrzeć)
Zagotować, dodać cukier - gotować ok 15 min, pod koniec gotowania dodać sok z cytryn.
Gorące wlewać do słoiczków, stawiać do góry dnem
Polecam, aronia to skarbnica witamin
* 2,5 kg aronii
* 3 l wody
* sok z 3 cytryn
* 2-3 garście liści wiśni lub malin
* 2,5 - 3 kg cukru
Zalać aronię wodą, gotować ok 30 min, wyłączyć, zostawić na kilka godzin .
Przecedzić, troszkę odcisnąć (przetrzeć)
Zagotować, dodać cukier - gotować ok 15 min, pod koniec gotowania dodać sok z cytryn.
Gorące wlewać do słoiczków, stawiać do góry dnem
Polecam, aronia to skarbnica witamin
-
halinowska
- 200p

- Posty: 217
- Od: 16 wrz 2010, o 23:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska - na południe od Krakowa
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz. 3
Kochanie - serdecznie dziękuję. Aronie w zamrażalniku, więc, jak tylko skończę z tym, co muszę przerobić na bieżąco, będę robiła sok.
-Halina.
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz. 3
Aguś wspaniały przepis na paprykę-muszę koniecznie wypróbować. Nie przepadam za surową papryką, ale w zalewie olejowo octowej lubię. Twój przepis wydaje się być znakomity. Muszę tylko paprykę kupić bo swojej nie mam 
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2


