Kaka,hebanowiec wschodni(Diospyros kaki)

[aalal29]

Jeśli chodzi o kaki to warto było by zdobyć sadzonki odmianowe u naszych południowych sąsiadów ,zarówno do gruntu jak i do uprawy pojemnikowej,są odmiany takie jak np. steiermark które bez bez uszkodzeń wytrzymują -23c.Widziałem na czeskim forum zdjęcie ogromnego okazu tej odmiany,jest to 70 letnie drzewo,które rośnie w Styrii(Austria) na wysokości 400 m.n .p.m. i rocznie wydaje owoce o łącznej wadze 200 kg!dodam jeszcze ,że rośnie w szczerym polu.Bardziej jednak odpowiednie do naszego klimatu są mieszańce międzygatunkowe,które bez problemu powinny udac się w polskich ogrodach,ale o tym jest osobny wątek na tym forum.

[Drako]

Ucieszyłem się jak dziecko gdy ostatnio znalazłem pestkę w słodkim kaki. Jeśli wykiełkuje to dam znać.

[martin79]

Ja mam właśnie kaki do uprawy pojemnikowej. Kupiłem go w czeskim sklepie internetowym. Po pewnych problemach bardzo ładnie rosło nawet zawiązało jeden owoc, ale gdy był wielkości pomidorka koktailowego opadł.

[Drako]

Jak duże było to drzewko? Ile miało lat?

[martin79]

Kiedy przyszło mierzyło metr , taki patyk. Problem był w tym że zraz żle zrósł się z podkładką i słabo krążyły soki, potrzebny był opatrunek. Co do hodowli z nasion to jeśli coś wyrośnie to mamy 50% szans na owoce bo to roślina dwupiena.

[Drako]

Może chociaż ładnie się będzie prezentować?

[kacper07]

Witam!
Zainteresowany jestem tą rośliną, kilka razy kupiłem owoce, niestety nigdy nie znalazłem w nich nasion Jak wyglądał owoc, gdy znaleźliście w niego nasiona? Ciemnobrązowa czy ciemnopomarańczowa skóra?

[ratch53]

Ale sama żeńska wytworzy owoce tylko bez pestek.

[ogrodnik12]

Kupuje sobie owoce kaki w dużej ilości ale nie mogę za nic znaleźć nasion.

[Ginka]

Chciałam pochwalić się moimi kaki które mają ponad rok i mierzą ok pół metra, w tamtym roku tylko trochę urosły a po przezimowaniu zaczęły szaleć (ostatnio wsadziłam nasionko które znalazłam w przejrzałym owocu z targu i widać że kiełkuje).

[kali]

Chyba bardzo rzadko. Bardzo lubię ten owoc, często jem a na pestkę nie trafiłam nigdy.

[Ginka]

Moje wyrośnięte są z owoców które były z Niemiec, w jesiennym szale w marketach również można trafić na nasionko (ale to rzeczywiście rzadkość), ale wtedy to się kupuje na dziesiątki kilogramów .

[kali]

Może i do mnie się kiedyś szczęście uśmiechnie i na jakąś trafię. Moczyłaś je przed posadzeniem?