1 kg pomidorów
3 papryki
1 łyżeczka pieprzu
2 łyżeczki soli
0,5 łyżeczki ostrej papryki
3-4 goździki
2 łyżeczki musztardy
Pomidory rozgotowujemy i przecieramy przez sito. Paprykę pokrojoną w paseczki dusimy do miękkości, dodajemy przetarte pomidory i przyprawy. Nakładamy w słoiczki i pasteryzujemy 15- 20 minut.
Do tak przyrządzonego sosu możemy dodawać później uduszone mięso mielone albo tuńczyka. Pyszotka
Przyznam się szczerze karmad,że raczej bym się bała zjeść tę fasolę,żeby się nie zatruć jadem kiełbasianym. Z tego co ja wiem to fasolka powinna być konserwowana na zimę tak jak mięso. A więc co najmniej przez trzy dni z rzędu pasteryzowana. Chyba,że ją zrobisz na kwaśno to można pasteryzować tylko raz. Ja np. fasolkę szparagową konserwowałam w przecierze pomidorowym
Kaja245- jeśli chodzi o patisony -ja tez posadziłam tak na próbę i też obrodziły, rozdałam po znajomych, po rodzinie i jeszcze zostaly. Ale kiedyś jadłam patisony malutkie konserwowe, więc zebrałam te malutkie i zakonserwowałam jak ogórki konserwowe a te duze po prostu obieram , pestki wyrzucam, kroję na kawałki, wkładam do słoika dodaję przyprawy do ogórków konserwowych/na torebce jest przepis jak zrobić zalewę/ -zalewam, zakręcam słoiki i gotuję na małym ogniu 15 minut. Ale smakować będę dopiero po dwóch tygodniach bo ponoć po tym czasie nabierają smaku..
pozdrawiamy Ewa i Krzysiek
We wszystkich przepisach zalecają , żeby przed włożeniem fasoli szparagowej do słoików
zblanszować ją - robiłam tak jakiś czas i nieustannie się parzyłam ( bo zalecali wkładać
ją goracą).
Od kilku lat , za namową działkowego sąsiada , wkładam ją surową do słoja ,
zalewam posolonym i trochę pocukrzonym wrzątkiem , zakręcam i pasteryzuję przez
półtorej godziny.
Zacznę od tego, że w sezonie często robię fasolę szparagową duszoną . Podstawa to pokrojona fasola, marchewka, papryka, przecier pomidorowy i dowolne dodatki a więc natka pietruchy lub koper, cukinia, cebula [w wersji zimowej do słoików cebuli nie daję ] czosnek oraz olej i przyprawy. Duszę to wszystko. Na zimę konserwuję tak fasolę wkładając gorącą uduszoną fasolę do słoików i pasteryzuję słoiki przez około 20 minut. Zimą wystarczy wyjąć ze słoika i podgrzać. Głównie jednak fasolę zblanszowaną i przelaną zimną wodą mrożę. Nie wiem co znaczy "kolorowa fasola" - jeżeli chodzi o fasolę fioletową to chyba najlepiej ją zamrozić bo podczas gotowania nabiera intensywnego zielonego koloru [przelanie zimną wodą po zblanszowaniu ten kolor utrwala].
Do Erazma - mam pigwę która dość obficie owocuje wiec zainteresowały mnie przepisy na pierwszej stronie tematu, ale mam watpliwości czy to o pigwę chodzi ? Te przesypywane cukrem plasterki - tak robi się sok z pigwowca a nie pigwy. Pigwowiec ma małe zielone kwaśnie jabłuszka a pigwa owoce znacznie większe nie tak kwaśne, kształtem przypominające gruszkę. Erazm uściślij to , bo sezon przetwórstwa pigwy przed nami. Pozdrwaiam
Ależ Erazm już wyjaśnił o jakie owoce chodzi. Też na pierwszej stronie.
Ps. Ja mam drzewko pigwy trzeci rok. Jest ona łatwa w uprawie. Polecam wszystkim do posadzenia
Smacznego!!!
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Też słyszałam o małych patisonach marynowanych jak ogórki.Niestety za późno dowiedziałam się o takiej możliwości i przegapiłam gdy były małe.Teraz mam same duże.Też na próbę zrobiłam z kolei leczo do słoików,wygląda ładnie,ale co z tego będzie to się okaże zimą.Znalazłam informacje w necie,że w zasadzie patisony można traktować tak jak cukinię.Pozdrawiam.
Elizabetko, mam pytanie dotyczące przepisu "cukinia ala ananas" zalewę użyć, tę którą się zlewa-tą wodę z kwaskiem? czy moze nie doczytałam a może nie zrozumialam? czy do tej samej zalewy dodać cukier i cukier waniliowy i to zagotować????
POZDRAWIAM GORąCO.
Ewa
ps. przepisy są super
zrobiłam już Nutellę ze śliwkami, cukinię konserwową, patisona konserwowego/ smakowaliśmy- bardzo dobry, w smaku przypomina ogórka konserwowego ale bardziej delikatny smak/
A teraz jestem na etapie, właśnie cukinii ala' ananas-własnie się moczy w wodzie z kwaskiem
Witam.
Czas mamy śliwkowy.Przepraszam jeśli powtarzam ale przeczytać tyle stron to ho, ho.
Mam 58. Przepis na powidła śliwkowe ....dla zarobionych ....lub leniwych,albo i reszty.
Potrzebne:kuchnia z piekarnikiem elektrycznym;garnek stalowy ze stalowymi uchwytami(lub bez)-taki co nam do tego piekarnika wlizie;takie sito(?) co się kładzie na patelnię co by nie pryskało,o średnicy dobranej do rzeczonego garnka;łycha drewniana do mięszania;kawałek...np drewienka;śliwki kochanej odmiany;cukru ile trza;energia elektryczna przez dwa dni;słoiki na przykład.
Śliwkami umytemi i odpestkowanemi wypełniamy garnek owy,przykrywamy stosownym sitem i wstawiamy do rzeczonego piekarnika.Temperatura 125-150 Celsjuszów,drzwiczki blokujemy "kawałkiem" tak aby była ok.1cm szpara.Zaczyn wstawiamy z rana i "pieczemy "do nocy.Co ok.1-2 godziny należy breję pomieszać,jeżeli na wierzchu widzimy lekki kożuszek z przypalonych owoców to go usuwamy,przed mieszaniem.Czynności te powtarzamy dnia następnego.Jest to najczęściej wystarczający czas na powstanie wystarczająco gęstego składnika A.Stawiamy gar na gazie czy innym medium grzejącym i mieszając dodajemy składnik B =cukier w ilości przez siebie dosmakowanej.Iiii do słoików np.Koniec.
Testujemy te powidła od lat na wielu przyjaciołach i znajomych,zdecydowanej większości bardzo smakują,choć różnią się od tych smażonych metodą tradycyjną.
Smacznego.
PS Skoro o śliwkach.Polecam latem przyszłego roku zrobić dżem(z żelfixem 2+1)ze śliwki japońskiej,konkretnie z Shiro(dojrzałych!!!)...odlot.
Hej.
1 litr wody
1 i pół szklanki octu 10%
1 łyżkę i troszeczkę soli
1 łyżkę i troszeczkę cukru
pieprz ziarnisty kilka ziarenek,
ziele angielskie 3 ziarenka
liść laurowy - 2 listki
1 łyżkę ziarenek gorczycy
mała cebula
Podane składniki zagotować /posmakować - może trzeba dodać soli lub cukru do smaku- bo i z cukrem i solą jest różnie/
Gorącą zalewą zalać grzybki. Po ostudzeniu zamknąć słoiki i pasteryzować około 30 minut - od zagotowania na małym ogniu.
Smak delikatny
Smacznego...