Kawałek szczęścia
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Marysiu, no już ma troszeczkę lat. Konsekracja miała miejsce w 1711 r.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42142
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kawałek szczęścia
Tak mi wygląda! bo ja to lubię stare kościoły...muszę ją namierzyć mam znalazłam!
Re: Kawałek szczęścia
Marysiu to Ty musisz do Radoszyc przyjechać Parafia w czerwcu tego roku obchodziła 650 lecie swojego istnienia
Pozdrawiam Amelia
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10604
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kawałek szczęścia
Asiu śliczne astry czy siałaś prosto do gruntu?
ładny kościół ja tez lubię stare kościoły
ładny kościół ja tez lubię stare kościoły
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42142
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kawałek szczęścia
Amelko może kiedyś a na razie wygooglałam i widziałamAmeliaL pisze:Marysiu to Ty musisz do Radoszyc przyjechać Parafia w czerwcu tego roku obchodziła 650 lecie swojego istnienia
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Kawałek szczęścia
Asiu, kolekcję ziół masz imponującą, jestem ich fanką. Werbenę cytrynową mam pierwszy rok, zresztą nie cały, w doniczce raczej kiepsko mi rosła, na rabacie ruszyła z miejsca, martwię się jak zimę przetrwa, u mnie ciasne parapety, też myślę o sadzonkach i jutro zamierzam się do nich przybrać. Rozmaryn z siewu próbowałam i nawet kilku sadzonek się dochowałam,ale z nadmiaru kłopotów jakoś je zaniedbałam i zmarniały. Został mi jeden, płożący, długo stał w miejscu. Namoczyłam trochę węgla drzewnego w naturalnym nawozie ( tydzień się moczył) wsypałam sporą warstwę do doniczki i się rozbujała, przycinam teraz systematycznie, dość mocno, rośnie aż miło. No i ziemia musi być zasadowa.
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Marysiu, Amelko moja bazylika obchodziła trzy lata temu 300 lecie, a parafia w czerwcu 600-lecie. Pisałam na Wyspie o imprezie na początku wakacji. Impreza z wielką pompą, bo jeszcze 25 lat kapłaństwa proboszcza.
Teraz to już nie jest moja parafia po przeprowadzce, ale sentyment do niej mam ciągle i jakoś nie mogę przestawić się na nowy kościół. W środku też przyciąga uwagę (lustro Twardowskiego i obrazy Michała Anioła Palloniego).
Misiu astry siałam w pudełeczka, później robiłam rozsady i z tej zabawy mam takie łany . Miejscu już nie było na kwiaty, a pudełek ciągle przybywało .
Danusiu, witam serdecznie. Też się zastanawiam, czy moje ziółka przetrwają zimę. Teraz tak się porozrastały, że byłoby szkoda. Mam duży parapet w kuchni, właśnie na zioła i będę próbować je przechować. Rozmaryn kupiłam w markecie. Siedzi w ziemi, ale słabo przyrasta. Nie wiem, co mu nie pasuje. Poluję jeszcze na kilka ziółek, ale to chyba na wiosnę, bo teraz już nie zdążą się zaaklimatyzować, a na pewno nie będzie z nich pożytku.
Dziś deszcz przestał padać, słońce wyszło za chmur. eM. w domu, więc szpadel w garść i robimy kolejne rabatki w miejscach, gdzie nie dotrą panowie od ocieplenia domu.
Pozdrawiam i miłego dnia .
Teraz to już nie jest moja parafia po przeprowadzce, ale sentyment do niej mam ciągle i jakoś nie mogę przestawić się na nowy kościół. W środku też przyciąga uwagę (lustro Twardowskiego i obrazy Michała Anioła Palloniego).
Misiu astry siałam w pudełeczka, później robiłam rozsady i z tej zabawy mam takie łany . Miejscu już nie było na kwiaty, a pudełek ciągle przybywało .
Danusiu, witam serdecznie. Też się zastanawiam, czy moje ziółka przetrwają zimę. Teraz tak się porozrastały, że byłoby szkoda. Mam duży parapet w kuchni, właśnie na zioła i będę próbować je przechować. Rozmaryn kupiłam w markecie. Siedzi w ziemi, ale słabo przyrasta. Nie wiem, co mu nie pasuje. Poluję jeszcze na kilka ziółek, ale to chyba na wiosnę, bo teraz już nie zdążą się zaaklimatyzować, a na pewno nie będzie z nich pożytku.
Dziś deszcz przestał padać, słońce wyszło za chmur. eM. w domu, więc szpadel w garść i robimy kolejne rabatki w miejscach, gdzie nie dotrą panowie od ocieplenia domu.
Pozdrawiam i miłego dnia .
Re: Kawałek szczęścia
Rozmaryn tak ma, nie przejmuj się. U mnie w pierwszym roku w gruncie z lekka przysychał, potem zimą w doniczce już wcale nie z lekka, tylko całkiem nieźle przysychał. Wiosną część uschła, ale z korzenia nowe odbiło i ładnie rośnie cały sezon. Z tym rozmarynem to wkoło mam przeboje, ale ciągle jeszcze jest. W tym roku sztuk już dwa. Podziwiam chęć pracy dzisiaj w ogrodzie. Nie wiem jak u Was, ale u nas wieje strasznie i zimno, że ani myślę wychylać nos. Choć słonko owszem świeci.
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Anita u nas też strasznie wieje i zimno . Pisząc "my" miałam na myśli swojego eMa . Dziś właśnie zaczął urlop no i muszę go wykorzystać. Jemu zimno nie przeszkadza. Ja zaraz do pracy uciekam (pierwsza rada), więc tylko wydam dyspozycje
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42142
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kawałek szczęścia
Asiu ale rozmaryn na zimę weź do domu, ja w ogóle mam na parapecie a w tym roku odmłodziłam bo go mocno tniemy i krzew się zrobił i młody jest na parapecie a stary na tarasie. Jakich ziół szukasz? Tak pisałaś o uroczystościach przypominam sobie i powiem Ci że ja też do niedawna święciłam w Krakowie w starej parafii, bo tam co pół godziny święcą a na wsi dwa rzuty do 10 i koniec
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Marysiu, różnych ziółek szukam. Znalazłam stronę z ofertą, gdzie są różne ciekawostki i będę systematycznie powiększać swoją kolekcję. Zobaczymy, ile przetrwa zimę. Niektóre trzeba będzie zabrać do domu. Inne przesadzić w nowe miejsce. Na razie jednak pogoda nie sprzyja żadnym pracom. Dziś znów od rana pada deszcz i nic się nie da zrobić.