Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.2

[x-T-s]

Tess mąż wyjechał a Ty wyprzedajesz wszystko??? hihihih

Haniu a bym Ci też UPSa radziła

nie, bośmy kupili wielgaśnego a ten 3 letni poszedł w odstawkę.....i co z nim zrobić?


a co do wioch XXI wieku to moja chyba jest w czołówce.....wczoraj prądu nie było....w zeszłym tygodniu 2 razy....
jak tylko mocniej pada- prądu nie ma
jak wieje -prądu nie ma

a teraz to już nie dzieje się nic- i prądu nie ma

albo jak ja to nazywam "plaskają" włączą, wyłączą i tak w kółko....

Haniu net też mam na radio, tel też radiowy...... ale za to jak sadziłam te róże, bażant sobie podleciał, chyba panienkę bażańcią wołał....

[hanka55]

Ależ on do Ciebie wołał!
Poczuł, żeś osamotniona i...wabi, wabi

[x-T-s]

Ja teraz to już jestem wsiowa baba to rozróżniam te odgłosy..............ale jak tylko tutaj się przeprowadziłam....strach w oczach

[hanka55]

Oj, Tessco, ale on Cię przecież nie zgwałci...

"Mąż Sue był zawodowym żołnierzem, i pojechał na misję do Bośni.
Był już tam od ponad pół roku, gdy nadszedł czas na ginekologiczne badania okresowe Sue.
Sue poszła do lekarza, doktorek zbadał i zadał rutynowe pytanie:
- Czy używa pani jakiegoś środka antykoncepcyjnego?
- Tak, jednego, ale bardzo skutecznego.
- Doprawdy? A jak się nazywa ten cudowny środek?
- Ocean Atlantycki."
http://antykoncepcja.dowcipy.pl/

[x-T-s]

no teraz to ja wiem że to bażant jest

[jollla500]

Witaj Haniu ale sypiesz tymi dowcipami i rozweselasz nas co dnia.Nie wspomnę juz o tym telewizorze albo o tym żyrandolu ,uśmiałam się do łez .Cieszę się ze jesteś z nami choć nie zawsze piszę ,to nie oznacza że nie śledzę Twojego wątku.Pozdrawiam Cię Haniu i mocno całuję cmok cmok

[Miiriam]

Haniu jesteś REWELACYJNA