Ogławianie wierzb

[Goofy ogrodnik]

Witam serdecznie !!!

Rosną mi w ogrodzie 4 stare kilkudziesięcioletnie wierzby głowiaste.Były już kilkakrotnie ogławiane na wysokości ok.2m średnica pnia też ok.2m ale nie przeze mnie ponieważ działkę nabyłem niedawno.Postanowiłem więc uporać się z nimi w tym roku i poodcinać kilkuletnie odrosty tzn.ogłowić je.Przeczytałem więc kilka lub kilkanaście artykułów w tym temacie z których wynika,że najlepiej przeprowadzać takie zabiegi od lutego do kwietnia.Z drugiej jednak strony wiem od kilku osób,że wierzby to bardzo odporne drzewa o niesamowitych zdolnościach regeneracji.Tak się akurat składa,że mam teraz i czas i ochotę na przycinanie a nie bardzo chcę czekać do następnej wiosny.Stąd moje pytanie do doświadczonych ogrodników,którzy ogławiali już wierzby.Czy mogę tego zabiegu dokonać np.w czerwcu albo lipcu?Wiem,że w roślinie krąży wtedy najwięcej soków i boję się,że mogą mi pousychać lub zapaść na jakieś choroby tak przynajmniej informuje większość internetowych artykułów.Z drugiej jednak strony sąsiad doświadczony ogrodnik powiedział mi,że to wierzba i że można ciąć kiedy się tylko chce a ona i tak się odrodzi.Pragnę jednak poznać opinie innych,którzy mieli z podobnym problemem styczność.Z góry dziękuję za fachowe odpowiedzi.Pozdrawiam

[Ogrodnik88]

U mnie wierzby były cięte na wiosnę,w lato,na jesieni i za każdym razem sobie poradziły.
A jeśli boisz się że po całkowitym ogłowieniu drzewo uschnie to zostaw kilka konarów z liśćmi(Wytniesz je jak wypuści nowe przyrosty),jak będziesz widział że mają ładne zielone liście to nie będziesz się zamartwiał czy drzewo padło przez cięcie
Myślę że ogławianie drzewa z liśćmi wykonywane latami faktycznie może zaszkodzić drzewu(W końcu ma w nich różne ważne składniki) ale raz na jakiś czas nie zaszkodzi,następne ogławiania będziesz już wykonywał w odpowiednim terminie

[elli3]

Wierzba jak perz. Zawsze się odrodzi. Myślę,że pora roku nie ma tu żadnego znaczenia.Obcinałam,co ja piszę,wycinałam przy samej d...
i tak zawsze wylazła.Nie ma na nią siły.Chyba że wykarczujesz razem z korzeniami.

[Goofy ogrodnik]

No więc chciałem podziękować za Wasze rady.Wierzby już ogłowiłem i faktycznie puszczają młode pędy czyli raczej nic im nie będzie,mało tego powtykałem w ziemię kilka młodych gałązek i też się już przyjęły.Polecam te drzewa tym,którzy mają trochę wolnego pola albo łąki-również na terenach zalewowych.Imponujące przyrosty roczne,niskie wymagania glebowe podlewać nie trzeba.Co 2-3 lata z kilku wierzb można uzyskać mnóstwo drzewa do kominka albo centralnego.Jeszcze raz dzięki osobom,które udzieliły się w temacie i pozdrawiam...