Ogród Różą malowany

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9926
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Dokładnie tak samo podchodzę to prac wszelakich poza ogrodowymi w sezonie ogórkowym ;:306
Co tylko się da przekładam na później aby móc w pełni delektować się pięknej zielonej natury.
Powojnikowe duety cudowne, powiedz mi jaką masz receptę na tak obfite i zjawiskowe kwitnienie powojników? U mnie ogród niby roślinnie wykończony jednak ciągle chodzą za mną one ;:170
Ewka42
200p
200p
Posty: 292
Od: 26 sty 2012, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogród Różą malowany

Post »

i jeszcze jedno - gdzie kupujecie tulipany - macie jakieś sprawdzone miejsce?

co do powojników - u mnie nie rosną mimo kilku prób - chyba mam zbyt kwaśną ziemię, a one lubią podobno wysokie pH.
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Witajcie mokrym, zimnym i nieprzyjemnym rankiem, wbrew naturze życzę Wam ;:3 w sercu i duszy.

Grażynko - Kogra ano leje znów non stop :( Nie można nacieszyć się kwiatami, szczególnie Irysami, które kwitną krótko... Plaga ślimakowa nabiera rozpędu, chyba zdecyduję się na zakup chemicznej trucizny ;:108

Danusiu tak, kobieta zmienną jest ;:224 Mam tak samo - chciałam deszczu, ale TROCHĘ, tymczasem Opatrzność funduje nam kolejną powódź...

Jolu - Aprilku różanecznik i rododendron to jedno i to samo :D Jest to nazwa całego rodzaju, a nie poszczególnych odmian, ja właśnie odmiany nie znam ... Na jednym różaneczniku zostawiłam etykietę i niewiele mi to dało - napisano: Rhododendron Inkharo i tyle. Inkharo to też nie jest nazwa konkretnej odmiany, tylko całej grupy odmian, tolerującej wyższe pH gleby. Dzięki za podpowiedź - Roseum Elegans, może to faktycznie on? Twój ma duże kwiaty czy raczej średnie?

Aniu - Annes77 dzisiaj czwartek, jedziesz na kontrolę? Pogoda chyba u Ciebie lepsza niż u nas... Ciekawa jestem jak wypadnie ta Twoja kontrola ;:224

Ewciu - Ewka42 witam Cię serdecznie ;:196 Tulipany uwielbiam, pięknie wypełniają rabaty, kiedy byliny dopiero wypuszczają listki. Warto je zaprosić do ogrodu, tym bardziej że wybór odmian i kolorów jest ogromny. Ja nie wykopuję tulipanów i liczę się z tym, że z czasem się wyrodzą i będę musiała uzupełnić nasadzenia. Ale nie są to kwoty porażające, można sobie pozwolić ;:224
LO zaproszę na pewno, ale dotąd nie mam nawet obelisku i pustki w portfelu :( Ewuś w kwestii powojników - może wystarczy odpowiednim preparatem zwiększyć pH gleby - na FO wyczytałam, że najlepsza do tego jest kreda, ale nie próbowałam.

Paulinko - Paulii powojniki ostatnimi czasy wspaniale odwdzięczają się za dodatkowe porcje nawozu - dałam im od serca humusu i gnojówki z pokrzyw, widzę duża różnicę w stosunku do lat ubiegłych, również w wielkości kwiatów ;:215

Agnieszko - aage
Powojniki u Ciebie? Na moje oko świetnie by się wkomponowały w Twój ogród ;:108 Odmian i kolorów jest cała masa - jest w czym wybierać. Ja choruję jeszcze na odmianę http://pracowniaogrodnicza.pl/powojnik- ... cream.html Mam już nawet miejscówkę... Moja recepta na powojniki to odpowiednie cięcie i dokarmianie. Jak pisałam wyżej Paulinie bardzo sprawdził się humus. Kupiłam koncentrat i w ubiegłym roku podlewałam rozcieńczonym. Gleba, w której rosną powojniki nie jest najlepsza - glina i kamienie, więc w tym roku dołożyłam jeszcze gnojówkę z pokrzyw. Fakt też, że te dwa powojniki są już kilkuletnie i zdążyły się dobrze ukorzenić. Mam jeszcze trzy młode, na razie malutkie, ale liczę już w przyszłym roku na burzę kwiatów :D

Dla Was na miły początek dnia kilka fotek z jeszcze słonecznych dni
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11695
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Niestety nie byłam na kontroli ;:222 Deszcz lał dwa dni i w dzień i w nocy,teraz nie pada,ale jest zimno i pochmurno:(
Czekam na poprawę pogody...Twój Rh to może być Roseum Elegans,przypomina mi mojego ;:108
A fioletowy to może być z kolei Rasputin ;:333
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7817
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Wiem że różanecznik i rododendron to to samo :wink: . Ktoś napisał że to azalia, co poddałam w wątpliwość, przyznając że różanecznik ale nie azalia ale raczej rododendron.
Mój Roseum ma pojedyńcze kwiaty raczej duże tak 5-6 cm ale mogę jeszcze zmierzyć. A kiście są większe od dłoni. Najłatwiej byłoby porównać mając zdjęcia liścia i pędu. Rododendrony mają znacznie grubsze pędy od azali.
Niezależnie od odmiany jest piękny ;:167
Awatar użytkownika
asia2
1000p
1000p
Posty: 2257
Od: 2 maja 2006, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Tak zaszłam, weszłam i oczom nie wierzę....
Masz swój wątek, a ja tego nie doczekałam....
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród Różą malowany

Post »

A próbowałaś Nemaslug ?
Na dłuższa metę wychodzi taniej i skutki są lepsze niż po chemii, która działa tylko dorażnie i miejscowo.
Natomiast Nemaslug ślimaki roznoszą na sobie i pięknie zarażają inne osobniki w trakcie kopulacji.
Więc środek w postaci nicieni wychodzi niejako poza twój ogród i zniszczy także ślimaki, które zechcą do niego wejść na jedzonko. :wink:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9926
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Dziękuję za wszystkie rady i podpowiedzi co do uprawy powojników.
Przeczytałam i na pewno wypróbuję ponieważ bardzo chciałabym mieć je u siebie. Ja sadząc każdego powojnika wymieniam ziemię na "kupną" oraz dodaję potłuczone skorupki jaj oraz traktuję magiczną siłą.
Bylinowe radzą sobie świetnie dlatego tym bardziej zastanawia mnie fakt dlaczego grymaszą wielokwiatowe?
Mimo chłodu przesyłam gorące uściski ;:196
Awatar użytkownika
Paulii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2462
Od: 25 lut 2013, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze

Re: Ogród Różą malowany

Post »

:wit Elwi Piękne Różaneczniki w promieniach słonka. :D
Pauli :) "To możli­wość spełnienia marzeń spra­wia, że życie jest tak fascynujące"
Awatar użytkownika
usa1276
1000p
1000p
Posty: 2243
Od: 22 sty 2012, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świetokrzyskie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Elwi pięknie u ciebie, ta masa kolorków i kwiecia ,a do tego piękne widoki
ubarwiane lekkim piórem :uszy
Pozdrawiam Ula
Aktualny
Poprzedni
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Witajcie ciepło w kolejnym zimnym i deszczowym dniu :wit
Dziękuję za wszystkie miłe słowa, które podbudowują moje mikre ego i pozwalają optymistycznie patrzeć na świat ;:180
Zanim odpowiem na Wasze posty chciałam się pochwalić ostatnimi zakupami. Kiedy dostałam paczkę to ugięły się pode mną nogi... Takiej paczki jeszcze nie otrzymałam nigdy ;:185 Wyglądała jak mała szafa ;:oj Kiedy już wyjęłam rośliny, okazało się, że są silne, zdrowe i bardzo obiecujące. Oceńcie sami:

Obrazek
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7817
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Ale wielgachne ;:oj Rzucaj odmianami i pokazuj gdzie będą ;:65
Ekscytuję się jakby były moje ;:170 Śliczności ;:167 Gdzie kupowałaś?
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Ogród Różą malowany

Post »

Aniu - Annes77 faktycznie pogoda nas nie rozpieszcza :( Prognozy nadal niezbyt optymistyczne niestety. Co do różanecznika to chyba faktycznie Roseum Elegans a ten ciemny to raczej nie Rasputin, tak przynajmniej wynika z opisu odmiany. Bardziej podobny jest do Purple Splendour. Aparat nie oddaje jego prawdziwego koloru, ale jest faktycznie bardzo ciemny, fioletowo-purpurowy...

Jolu - Aprilku ale wtopa :oops: Nie doczytałam się, sorry ;:196 Oczywiście, że nie jest to azalia ;:185 Zidentyfikowałam dzięki Tobie mojego inkharo - to prawdopodobnie Twój Gomer Waterer. Myślałam, że Boursalt, ale raczej nie... Gomer Waterer pasuje jak ulał :D

Asiu - Asia2 witam Cię serdecznie w moim skromnym ogrodziu ;:196
Masz swój wątek, a ja tego nie doczekałam....
Strasznie żałobnie to zabrzmiało - przecież jeszcze nie bierzemy się do lepszego świata :wink: Poza tym Twój wpis dowodzi, że jednak zaglądasz ;:183 Gorzej ze mną - brakuje mi czasu i mam straszne zaległości na Oazie ... Żałuję, że doba nie jest z gumy ;:224

Grażynko-Kogra nie próbowałam środka Nemaslug, w ogóle nie wiedziałam o jego istnieniu (ale teraz już wiem :heja ) Dziękuję ;:196

Agnieszko-aage życzę sukcesów w uprawie powojników, są warte tego by próbować ;:215

Paulinko dziękuję za pochwały różanecznika - przekażę mu je cichutko, na uszko :wink: Ostatnio stwierdziłam, że warto rozmawiać z roslinami, a dlaczego? Przeczytaj poniżej...

Ula - usa1276 dziękuję za ciepłe słowa ;:196 Rozświetlają szaro-burą ostatnio egzystencję :D

Teraz Wam opowiem dlaczego zmieniłam zadnie w kwestii konwersacji z roślinami.
Mam w części Ogrodzia mały sad: dwie czereśnie, dwie śliwy, jabłoń i orzech włoski. Wśród tego towarzystwa jest śliwa, która dostała pomieszania zmysłów i wydaje jej się, że jest diwą ogrodową... Kapryśna i fanaberyjna, doprowadza mnie do szewskiej pasji. Nie dość, że wybujała pod obłoki, na dole rój dziczek, kupa liści jesienią i mocny cień dookoła, to jeszcze rodziła trzy śliwki na krzyż ( na dodatek robaczywe). Jesienią napatoczył się pan złota-rączka, który koniecznie chciał złożyć mi ofertę na obcinanie drzewek w sadzie. W tym celu poszliśmy do ogrodu, aby przeprowadzić wizję lokalną ile z tym jest roboty. Zaszliśmy pod śliwkę - zołzę. Mówię do chłopa: "a ta to właściwie całkiem do wycięcia - owoców nie rodzi, dziczek ma od groma, tylko cień i bałagan robi". Chłopa w końcu nie zatrudniłam, bo obciętych gałęzi nie chciał zabrać. Śliwka stoi jak stała... I dobrze. Kilka dni temu, kiedy słonko jeszcze świeciło, wybrałam się na postrzyżyny Ogrodzia z kosiarką spalinową. Jadę, koszę, pot się leje, a na drodze przed nosem majtają mi gałązki śliwki-zołzy. Ostawiłam narzędzie koszące i wyjęłam maczetę, aby utorować sobie przejazd. Przystępując do cięcia doznałam szoku: śliwka- kapryśnica obsypana owocami od dołu do góry i z powrotem ;:oj Jak ją mam 10 lat, to takiego czegoś nie było, ba nawet jednej setnej nie było...
I teraz uwaga: konia z rzędem temu, kto mi to naukowo wytłumaczy (dla zamierzających podjąć rękawicę: konia posiadam pluszowego a rząd ... jaki jest każdy widzi :;230

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”