Kosiarki firmy NAC - opinie forumowiczów

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
politolog16
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 24 lis 2013, o 11:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kosiarki firmy NAC - opinie forumowiczów

Post »

gutek87 pisze:My z mężem kupiliśmy z miesiąc temu kosę spalinową NAC. Oczyszczamy zarośniętą działkę pod budowę domu :heja .Kosiliśmy ok 1500m2 jednego dnia. Muszę zaznaczyć, że zarośla były równe z nami i sporo było typowych badyli. Kosa świetnie dawała sobie radę. Nawet krzaczki porzeczek nie były dla niej problemem. Może to za mało czasu żeby stwierdzić ze jest bardzo "żywotna" ale wydaje mi się że podołała sporemu wyzwaniu :D Osobiście polecam ;:108
I jak z perspektywy czasu oceniasz wybór? Dwa lata to już jakiś okres, po którym można ocenić sprzęt.

Sam zastanawiam się nad kosą spalinową do czyszczenia działki z zarośli i NAC jest poważną opcją, bo jest tani i ma dość dobrą sieć serwisową.
rafla
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 8 lut 2011, o 21:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Galicja

Re: Kosiarki firmy NAC - opinie forumowiczów

Post »

Niestety nie mogę polecić kosiarek NAC, a przede wszystkim serwisu centralnego. Rok temu kupiłem kosiarkę AL480VHBS675, czyli chyba najdroższą z ich oferty. Wszystko było OK dopóki nie musiałem zamówić małej części zapasowej. Zapytałem o część w serwisie centralnym, potwierdzili dostępność, zamówiłem. Szybka dostawa, niestety część nie pasuje (pomyłka, zdarza się). Zrobiłem zdjęcia (oryginału), odesłałem, przyszło ponownie nie to co trzeba. OK, do 3x sztuka, przeboleję. Tym razem wysłałem już dokładnie zwymiarowane zdjęcia skoro sami nie wiedzą co montują w kosiarkach (SZOK!). I tu serwis zaniemówił, ani słowa czy mają czy nie, czy może należy poczekać, nic! W międzyczasie zjeździłem wszystkie okoliczne serwisy, w tym autoryzowane, brak części, mogą najwyżej zamówić (pewnie ze skutkiem jak wyżej). W tym momencie zostałem niekompletną kosiarką za prawie 1700 PLN. Nie popełniajcie tego błędu! Wybierzcie coś markowego!
rafla
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 8 lut 2011, o 21:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Galicja

Re: Kosiarki firmy NAC - opinie forumowiczów

Post »

Nie widzę możliwości edycji, więc w osobnym wpisie zakończenie historii. Po prawie 4 tygodniach od zamówienia doczekałem się na pasującą część.
dejavu
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 14 sie 2014, o 10:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kosiarki firmy NAC - opinie forumowiczów

Post »

To ja też sie wypowiem o NAC bo mam już trzy sprzęty tej firmy.
Pierwsza była piła spalinowa w ktorej znajomy wyrwał linke rozruchu. Ta osoba nawet łom mi zepsuła ;:306 więc się nie zdziwiłem. Na szczęście przełożyłem cały starter z innego chinola(dokładnie taka sama część ale pod inną marką). W tym starterze wymieniałem jeszcze dwa plastikowe elementy po 7 zeta za sztukę. Los chciał, że wydarzyło się to podczas kolejnego spotkania urządzenia z wyżej wymienionym osobnikiem.

Kolejna była kosa NAC 1,7KM, którą wykorzystuję od czterech lat. Rozleciał się w niej bęben na żyłkę i odkreciła osłona filtra powietrza. Nie wkurzyło mnie samo odkręcenie śrubki ale szukanie elementów w skoszonym trawniku. Filtr dowaliłem inną śrubą, że nawet perszing tego nie ruszy, a bęben kupiłem innej firmy(wygląda topornie i odpornie).

W tym roku na wiosne przyszedł czas na kosiarke NAC na kołach. Model cośtam 511 z silnikiem B&S 750. Za pierwszym razem wszystko było git ale potem nie wiedzieć czemu przestała dopełniać kosz. Jako, że za pierwszym razem było ok więc raczej skłaniam się w kierunku twierdzenia, że to moja wina.

Podsumuje tak: zapłaciłem za chinola i taki też towar otrzymałem, ale nie mogę powiedzieć żebym był zawiedziony jakością. Jeśli kupiłbym chinola z husqvarny albo stihl za kilkakrotnie wieksze pieniądze, a on by mi robił problemy(a na pewno by robił) to byłbym bardzo zawiedziony. Pisze chinol bo i tak wszystkie są produkowane właśnie w tym kraju. Czasem pare elementów pochodzi z fabryki macierzystej ale niestety coraz rzadziej, a dodatkowo jako klient nie mam możliwości tego sprawdzić. W sklepie miałem do wyboru moją kosiarkę i stiga z tym samym silnikiem i możliwościami. Moja kosztowała 1500, a stiga 3000. Gdyby cena różniła się o 200-300 to można by pomyśleć.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4805
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kosiarki firmy NAC - opinie forumowiczów

Post »

A można wiedzieć ile zapłaciłeś za kosę ?

W ogrodniczym w tamtym roku przed ruszeniem sezonu w pełni wziałem kosiarke z silnikiem B&S za niecałe 900 zł. w tym roku kosę na Vega za 450 zł -

Link usunięto, pomi.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Jacek-J129
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 21 kwie 2014, o 23:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Smoszew Wielkopolska

Re: Kosiarki firmy NAC - opinie forumowiczów

Post »

Ja również stałem się posiadaczem kosy spalinowej firmy NAC. Dodam tyle, że na razie z tej firmy użytkuję piłę spalinową. 3 sezon i nie mam co narzekać, oprócz wymiany korka paliwa.

Wcześniej również miałem kosę spalinową (chińczyka) sprawowała się bez problemów 5 lat, na dzień dzisiejszy wysiadł gaźnik.

Dlatego nie przepłacam, bo wiem że nawet jakby pochodziła okres gwarancyjny to nie jestem do tyłu :).
Głowa pełna pomysłów . . .
MarcinBrz
200p
200p
Posty: 294
Od: 19 lis 2010, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Krosno, Podkarpacie

Re: Kosiarki firmy NAC - opinie forumowiczów

Post »

"Park maszyn" powiększył się ostatnio o kolejny sprzęt firmy NAC-Molgo (czy to to samo co NAC?). Chodzi o używaną kosiarkę z silnikiem B&S. Na razie używa jej szwagier, mimo, że swoje lata ma, to pięknie chodzi, co dziwne nie ma na niej korozji :)
Oprócz tego ciągle bezawaryjnie używam kosy NAC WLBC430B, pilarka też tej firmy dalej służy rodzicom.
Na marginesie zmieniłem miejsce zamieszkania (co łączy się ze zmianą stanu cywilnego :wink:), pomału będziemy się z Żoną zabierać za remont starego domku, a że moja lepsza i ładniejsza połówka również jest wielką miłośniczką roślinek, to zaczęliśmy od małej renowacji ogrodu.
Ale to już temat na inną dyskusję :)
Pozdrawiam, Marcin!
Mój ogródek
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4805
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kosiarki firmy NAC - opinie forumowiczów

Post »

Sam Śfagier to już chodząca korozja :;230
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
MarcinBrz
200p
200p
Posty: 294
Od: 19 lis 2010, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Krosno, Podkarpacie

Re: Kosiarki firmy NAC - opinie forumowiczów

Post »

Szwagier trzyma się dzielnie :wink: Właśnie miałem dziś jego relację z koszenia - kosiarka dalej "żyje".
Pozdrawiam, Marcin!
Mój ogródek
leszeg
200p
200p
Posty: 399
Od: 5 cze 2013, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Kosiarki firmy NAC - opinie forumowiczów

Post »

MarcinBrz pisze:"Oprócz tego ciągle bezawaryjnie używam kosy NAC WLBC430B, pilarka też tej firmy dalej służy rodzicom.
Ile masz tą kosę? Ja mam identyczną i po 4 sezonach, prawie bezproblemowej pracy, musiałem wymieniać membrany i uszczelki w gaźniku, bo niestety już nie udało mi się jej odpalić na wiosnę.
synghin
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 30 lip 2016, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kosiarki firmy NAC - opinie forumowiczów

Post »

Jestem posiadaczem kosy firmy NAC o mocy 2KM, która kosztowała niecałe 300zł. Kupiłem ją z myślą o oczyszczeniu działki 2000m/kw, która zarosła różnego rodzaju samosiejkami liściastymi i jeżynami. Kosa bez problemu poradziła sobie z wyzwaniem tyle tylko, że przestrzegałem wytycznych zawartych w instrukcji. Pb wymieszałem z olejem przeznaczonym do tego typu urządzeń, po pierwszej godzinie wpuściłem smar w głowicę i co 30 minut robiłem sobie przerwy. Nie widzę sensu kupowania do użytku domowego kosy za 2000zł bo jest markowa, podobnie jak nie widzę sensu koszenia przez kilka godzin non stop. Tym bardziej, że skoszone zielsko trzeba przecież zgrabić w jedno miejsce a więc przerwy w koszeniu są uzasadnione nie tylko z punktu żywotności kosy. Jeśli przestrzega się zasad zawartych w instrukcji obsługi kosa NAC bez problemu poradzi sobie z przydomowymi pracami.
jjdj

Re: Kosiarki firmy NAC - opinie forumowiczów

Post »

Kosiarkę i podkaszarkę NAC mam już od 5 lat. Działają bez zarzutu. Jedyne problemy to wytarty uchwyt, albo ułamany haczyk kabla do napędu.
AmaPoland
200p
200p
Posty: 441
Od: 8 paź 2013, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kosiarki firmy NAC - opinie forumowiczów

Post »

synghin pisze:Jestem posiadaczem kosy firmy NAC o mocy 2KM, która kosztowała niecałe 300zł. Kupiłem ją z myślą o oczyszczeniu działki 2000m/kw, która zarosła różnego rodzaju samosiejkami liściastymi i jeżynami. Kosa bez problemu poradziła sobie z wyzwaniem tyle tylko, że przestrzegałem wytycznych zawartych w instrukcji. Pb wymieszałem z olejem przeznaczonym do tego typu urządzeń, po pierwszej godzinie wpuściłem smar w głowicę i co 30 minut robiłem sobie przerwy. Nie widzę sensu kupowania do użytku domowego kosy za 2000zł bo jest markowa, podobnie jak nie widzę sensu koszenia przez kilka godzin non stop. Tym bardziej, że skoszone zielsko trzeba przecież zgrabić w jedno miejsce a więc przerwy w koszeniu są uzasadnione nie tylko z punktu żywotności kosy. Jeśli przestrzega się zasad zawartych w instrukcji obsługi kosa NAC bez problemu poradzi sobie z przydomowymi pracami.
Specjalnie założyłeś konto aby pochwalić się zakupem? To jest Twój pierwszy post :) Ponieważ prowadzenie tego typu reklamy jest dosyć popularne to właśnie to u Ciebie podejrzewam. Dla równowagi dodam swoją opinię.

Pracowałem w serwisie przez ponad dwa lata. Ponieważ w najbliższej okolicy miałem kilka marketów to NAC był popularny w regionie. Nie skłamię jeśli powiem, że NAC stanowił 50-60% maszyn w serwisie. Reszta to były inne chińczyki a markowych produktów to mieliśmy ilości jednocyfrowe. Jeśli ktoś nie chce pracować długo albo potrzebuje kosy na krótki czas lub po prostu nie ma pieniędzy to faktycznie może kupić coś z "taniej produkcji". To się może sprawdzić, nie powiem - wielu klientów jest zadowolonych z takich rozwiązań. Jednak jeśli ktoś szuka sprzętu na długie lata to NAC jest loterią z nie wcale wielką szansą na wygraną. Jak wiele innych maszyn z "taniej produkcji". Nie da się go porównać do sprzętów markowych za 2000 tyś zł. To jest kompletnie pomylony pomysł, żeby zestawić takie dwa sprzęty ze sobą. Żaden NAC, nigdzie na świecie nie zastąpi maszyny profesjonalnej ani maszyny do poważnej pracy.

Nie trzeba kupować dobrej maszyny za 2000, można za 1300-1500 i gwarantuję, że dobrze wybrana maszyna zajedzie kilka NACów bez większych problemów. Rachunek na przestrzeni jakiegoś większego czasu jest prosty i miażdżący zarazem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”