Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Bardzo ładny g.berchtii
- _LeNa_
- 500p
- Posty: 805
- Od: 24 maja 2012, o 19:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
I ja jestem zachwycona Gymnocalycium berchtii
A na tego echinocereusa już dawno się "zasadzam" dlatego tak mnie w oczy ukłuło, gdy go ujrzałam
Piękna rzepa i za całokształt.
A na tego echinocereusa już dawno się "zasadzam" dlatego tak mnie w oczy ukłuło, gdy go ujrzałam
Piękna rzepa i za całokształt.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3034
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Gymlaczki zawsze są superowate,ale zaskoczył mnie Ecinocereus,że taka mała roślinka a ma taki duży korzeń
nie mam takich kaktusików,więc to moje zdziwienie
nie mam takich kaktusików,więc to moje zdziwienie
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Cała przyjemność po mojej stronie i dla Was
Jacku ja kiedyś oparskam monitor czytając Twoje posty
Uwaga literkowo dzisiaj będzie bo mnie rozpęknie ze złości na samą siebie
Postaram się krótko(jak się uda ) o tym...jak przez chwilowe olśnienie narobiłam sobie zajęcia na calutki i stosunkowo długi listopadowy wieczór.
Lat temu kilka nie pamiętam kiedy i gdzie wyczytałam na jakimś forum, że do zasłaniania zbyt dużych dziur w doniczkach ktoś stosował między innymi siatkę tynkarską taką z włókna szklanego.
Natenczas była mi ta informacja zbędna więc przeniosła się do zasobów w pamięci trwałej.
W ubiegłym sezonie nabyłam kilka kaktusów od Roberta i od Konrada(teraz już nie jestem pewna od kogo go mam) i między innymi Echinocereus pulchellus var scharpii z ładną rzepką.
Z powodu tejże osobnik nie mieścił mi się do żadnej przyzwoicie małej doniczki w której nie wyglądałby na zagubionego.
W końcu po długich poszukiwaniach znalazłam coś co rozmiarem przypasowało gdyby nie to, że ceramiczna, okrągła i z ogromnym dziurskiem(tak na oko ze 40% dna)
Chyba jeszcze dobrze nie zaczęłam myśleć czym to zatkam jak mnie natchnęło z tą siatką
Zresztą to i tak miało być tymczasowe bo docelowo to pisany mu był plastikowy kwadraciak.
No i właśnie kilka dni temu uznałam, że dość tej prowizorki, gościa z doniczki wybiłam i ...usiadłam
Wszystkie korzenie oczywiście poprzerastały tą siatkę (złożoną na cztery pieczołowicie przeze mnie) ale i poplątały się przy tym niemiłosiernie... ba, ale żeby to tylko tyle...
... rzepa to przerosła a precyzyjniej będzie "to" wrosło w rzepę.
Korzenie bym ciachnęłą bez mrugnięcia ale buraka
Osprzetu użytego nawet nie będę wymieniać.
Mozolnie nitka po nitce powycinałam i powyciągałam co się dało a że zajęcie dość bezmyślne to mózg sobie przypomniał o innych zatykaczach dziur doniczkowych: gazeta, ręcznik jednorazowy,skorupki doniczek .... cokolwiek byle nie siatka
Uwolniony Echinocereus pulchellus subsp. sharpii San Roberto
... jak dla mnie mógłby rosnąć zielonym do dołu a nie myślałam, że przez jeden sezon coś takiego sobie uprodukuje...
No i może dla jakiej takiej równowagi w bilansie gadania i pokazywania to kolejny gymno, którym się jeszcze nie pochwaliłam:
Gymnocalycium monvillei v steineri LF 95 Mina Paula
Jacku ja kiedyś oparskam monitor czytając Twoje posty
Uwaga literkowo dzisiaj będzie bo mnie rozpęknie ze złości na samą siebie
Postaram się krótko(jak się uda ) o tym...jak przez chwilowe olśnienie narobiłam sobie zajęcia na calutki i stosunkowo długi listopadowy wieczór.
Lat temu kilka nie pamiętam kiedy i gdzie wyczytałam na jakimś forum, że do zasłaniania zbyt dużych dziur w doniczkach ktoś stosował między innymi siatkę tynkarską taką z włókna szklanego.
Natenczas była mi ta informacja zbędna więc przeniosła się do zasobów w pamięci trwałej.
W ubiegłym sezonie nabyłam kilka kaktusów od Roberta i od Konrada(teraz już nie jestem pewna od kogo go mam) i między innymi Echinocereus pulchellus var scharpii z ładną rzepką.
Z powodu tejże osobnik nie mieścił mi się do żadnej przyzwoicie małej doniczki w której nie wyglądałby na zagubionego.
W końcu po długich poszukiwaniach znalazłam coś co rozmiarem przypasowało gdyby nie to, że ceramiczna, okrągła i z ogromnym dziurskiem(tak na oko ze 40% dna)
Chyba jeszcze dobrze nie zaczęłam myśleć czym to zatkam jak mnie natchnęło z tą siatką
Zresztą to i tak miało być tymczasowe bo docelowo to pisany mu był plastikowy kwadraciak.
No i właśnie kilka dni temu uznałam, że dość tej prowizorki, gościa z doniczki wybiłam i ...usiadłam
Wszystkie korzenie oczywiście poprzerastały tą siatkę (złożoną na cztery pieczołowicie przeze mnie) ale i poplątały się przy tym niemiłosiernie... ba, ale żeby to tylko tyle...
... rzepa to przerosła a precyzyjniej będzie "to" wrosło w rzepę.
Korzenie bym ciachnęłą bez mrugnięcia ale buraka
Osprzetu użytego nawet nie będę wymieniać.
Mozolnie nitka po nitce powycinałam i powyciągałam co się dało a że zajęcie dość bezmyślne to mózg sobie przypomniał o innych zatykaczach dziur doniczkowych: gazeta, ręcznik jednorazowy,skorupki doniczek .... cokolwiek byle nie siatka
Uwolniony Echinocereus pulchellus subsp. sharpii San Roberto
... jak dla mnie mógłby rosnąć zielonym do dołu a nie myślałam, że przez jeden sezon coś takiego sobie uprodukuje...
No i może dla jakiej takiej równowagi w bilansie gadania i pokazywania to kolejny gymno, którym się jeszcze nie pochwaliłam:
Gymnocalycium monvillei v steineri LF 95 Mina Paula
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
No...Zabrzmi to brutalnie, ale się pocieszyłam, że nie tylko ja wymyślam sobie zajęcia. Tyle, że Ty wykazałaś się rozsądkiem, bo przynajmniej zarezerwowałaś sobie wieczór, a ja głupia z tymi eszeweriami ... "eee, tyle czasu, zmieszczę się..."
Niemniej ubawiłam się czytając Twoją opowieść, choć pewnie nie było to Twoim celem.
Najważniejsze, że pięknie to się skończyło, choć też zachodzę w głowę, jak takie maleństwo mogło tyle pary dać w takie piękne korzonki..."Zasadził dziadek rzepkę w ogrodzie..."
Niemniej ubawiłam się czytając Twoją opowieść, choć pewnie nie było to Twoim celem.
Najważniejsze, że pięknie to się skończyło, choć też zachodzę w głowę, jak takie maleństwo mogło tyle pary dać w takie piękne korzonki..."Zasadził dziadek rzepkę w ogrodzie..."
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20144
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Marto,
Jeśli Cię to pocieszy, to nie jest tylko Twój błąd. Kilka osób już się takimi rzeczami "chwaliło". Na szczęści nasi ulubieńcy są tak odporni na błędy popełniane przy ich pielęgnacji że mimo wszystko dają radę.
Gymnocalycium monvillei v steineri LF 95 bardzo ładne, będzie z niego pociecha!
Jeśli Cię to pocieszy, to nie jest tylko Twój błąd. Kilka osób już się takimi rzeczami "chwaliło". Na szczęści nasi ulubieńcy są tak odporni na błędy popełniane przy ich pielęgnacji że mimo wszystko dają radę.
Gymnocalycium monvillei v steineri LF 95 bardzo ładne, będzie z niego pociecha!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
A ile lat się rozkłada taka siatka? Może trzeba było zostawić
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Lucynko podejrzewam, że ta cholera to dość trwała może być.
Na tapety z włókna szklanego dostałam 30 lat gwarancji a ta siateczka to jakimś tworzywem jest jeszcze dodatkowo obleczona, żeby właściwości... za szybko nie traciła
Na tapety z włókna szklanego dostałam 30 lat gwarancji a ta siateczka to jakimś tworzywem jest jeszcze dodatkowo obleczona, żeby właściwości... za szybko nie traciła
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Marta ja też chciałam do doniczek włożyć siatkę ,ale w porę się opamiętałam i użyła chusteczki higienicznej
Gymnocalycium monvillei v steineri LF 95-piękne,mam dwa ,ale ciernie mają sterczące
Gymnocalycium monvillei v steineri LF 95-piękne,mam dwa ,ale ciernie mają sterczące
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20144
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Jak sterczące ciernie to może nie Gymnocalycium monvillei v steineri?
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Podobno tak ,kupowałam od Forumowiczki tobie znanej Henryku tzn bez tego v steineri mam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3034
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Tylko się nie przejmować,na błędach człowiek się uczy całe życie
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Żanetkopiasek pustyni pisze: Tyle, że Ty wykazałaś się rozsądkiem, bo przynajmniej zarezerwowałaś sobie wieczór,[...]
Henryku i jak to się stało, że na żadnym forum dotychczas na to nie trafiłam a szczególnie zanim nie zrobiłam tej głupoty -zapytuję żałośniehen_s pisze:Jeśli Cię to pocieszy, to nie jest tylko Twój błąd. Kilka osób już się takimi rzeczami "chwaliło".
O tej siatce to same superlatywy były...bo nie gnije ani nie pleśnieje, wilgoci długo nie trzyma i w tym tonie podobnie...no rewelacja... psia ją mać.
Takie rzeczy"ku przestrodze przesadzającym" to powinny być trąbione na prawo i lewo.
Ale to prawda, że raźniej trochę jak się w głupocie nie jest osamotnionym
Gosia ja podobno wszystko robię za szybko - opamiętanie nie zdążyłonolina pisze:Marta ja też chciałam do doniczek włożyć siatkę ,ale w porę się opamiętałam [...]
Też mam dwa te zwykłe monvillei małe jeszcze- tylko nie wiem czy mam fotki-muszę poszukać.nolina pisze:Gymnocalycium monvillei v steineri LF 95-piękne,mam dwa ,ale ciernie mają sterczące
Leszku Ja się nie przejęłam tylko ostrzegam przed takimi racjonalizatorskimi pomysłami Bo a nóż widelec komuś to pomoże...i męczyć się potem nie będzie musiał.leszek2 pisze:Tylko się nie przejmować,na błędach człowiek się uczy całe życie