Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.5

[Belfedor]

Pieknie wygląda. Ciekawe, czy dobrze smakuje ? Jakoś nie jestem przekonany do dyni, choć nigdy nie jadłem jej w żadnej postaci . Lubie jeść tylko pestki. Powiedzcie jaki ma smak ? Gorzki, słodki ? Wiem, że to zależy też od sposobu w jaki przyrządzimy dynie .

[Belfedor]

Zdravko dziękuję za informacje. Chyba zostałem przekonany . A czy bambino kupie w lidlu ?

[christinkrysia]

Przeważnie jest słodkawy, do bardzo słodkiego(po upieczeniu), są też odmiany które dają smaki grochowe, ja nawet doszukałem się jaja na twardo.
Kup sobie Hokkaido i zrób zupę, zobaczysz o co chodzi mniej więcej, pieczona smakuje jak deser.

No właśnie dla uroku i smaku opisywanego przez Was skusiłam się w tym roku po raz pierwszy na kilka różnych odmian - w tym oczywiście Hokkaido.
Jeszcze nie próbowałam bo leżą, dojrzewają i sa ozdobą w kuchni - patrząc na nie żal będzie krajać.




Potrzebuje pomocy na upewnienie się czy dobrze je podpisuję i sa też 3 NN - zagubione etykiety

Widok z boku i z góry od lewej
1 <>>> CARNIVAL i SWEET DUMPLING



2 <>>> od lewej >> Blue Kuri i Wierzbowe Gruszki ( ozdobna)


3 <>>> dynia NN ujęcie dołu i góry



4 <>>> od lewej >>> Hokkaido i NN


5 <>>> dynia w kształcie dzwonu z brodawkami - owoce ok 1,5 do 2,0 kg ( w tym roku dużo mniejsze)



6 <>>> w środku "wierzbowe gruszki " żółciutka a te zielone to z tego samego krzaczka NN - ujęcie z obu stron
malutka była niedojrzała ale zapowiadali przymrozki więc zabrałam.



Zwiększając ilość odmian wybierałam te o mniejszych owocach po to aby można było pędy prowadzić na siatce ogrodzeniowej ale ogólnie w tym roku zdaje się,że wszystkie sa mniejsze niż w poprzednich sezonach.
Pozdrawiam i czekam na uwagi .

[aria]

Dynia nr 3 to Buttercup, a nr 4 to może być Lakota.

[christinkrysia]

Izuniu dziękuję - już poszperałam i sporo fotek obejrzałam - faktycznie jakby te choć nigdy pewności się nie ma. Nasiona kupowane od hodowców więc powinny być nie skażone inną domieszką ... przynajmniej taką mam nadzieję.
Ciekawi mnie ich zawartość ale jeszcze poczekam.

[rozmalinka]

A ja muszę napisać, że nie zawiodła mnie Muscate de Provance. Smakuje bardzo 'jarzynowo". To znaczy, nie jest mdła. W smaku coś pośredniego między cukinią a brukwią. bardzo dobrze smakuje ze szpinakiem - 2/3 dyni, 1/3 szpinaku. Przyprawiłam czosnkiem, curry i kuminem.

[jode22]

Ja dzisiaj zrobiłam placki dyniaczane z Lunga di Napoli. Dobre. Smakowało również synkowi mojej siostrzenicy, u której dziś i jutro robię za babysiter (bo podziębiony). Też dynka niczego sobie. Smak nie jest natrętny i nada się do wszystkiego, no i jest taka sucha, więc do placków jak znalazł - nie puszcza soku . Ale pestek jak na taką dużą dynię ma mało.

[rozmalinka]

Jolu, jak robisz placki? tarkowana dynia + trochę ciasta naleśnikowego?

[cyganka77]

Witajcie.
Mam pytanko do znawców dyń. Dostałam kilka. Na moje oko są to dynie ozdobne, czyli nie do jedzenia. A szkoda, bo bardzo lubię dynie.
A może da się coś z nich zrobić??
Tak wyglądają:

Z góry dzięki za podpowiedź.

[jode22]

Rozmalinko (Aniu), wzięłam ok. 0,5 kg kawałek dyni, 4 łyżki mąki, 1 całe jajo, ociupinę soli. Dynia utarta na grubszej tarce, wymieszać, smażyć na rozgrzanym tłuszczu. Brałam dużą kopiatą łyżkę tego ciasta i rozpłaszczałam łyżką na placuszek - jak się podrumieniło na złoto, to odwracałam łopatką na drugą stronę. Potem ciepłe posypywałam cukrem. Robiłam pierwszy raz w życiu, ale wyszły dobre . Z tej ilości wychodzi ok. 8 placuszków.

[rozmalinka]

Jolu, lecę do kuchni!!!!!

[GunnarSK]

Na moje oko są to dynie ozdobne, czyli nie do jedzenia. A szkoda, bo bardzo lubię dynie. A może da się coś z nich zrobić?

Wszystkie dynie, też "ozdobne" są jadalne. Możesz spróbować najpierw "skromnie" z zupą, ew. po obieraniu brodawkowych. Ja ugotowałem pyszną zupę z "Wierzbowej Gruszki".

[cyganka77]

Wszystkie dynie, też "ozdobne" są jadalne. Możesz spróbować najpierw "skromnie" z zupą, ew. po obieraniu brodawkowych. Ja ugotowałem pyszną zupę z "Wierzbowej Gruszki".

Taki mam właśnie zamiar, rozkroić ją i ugotować zupę. Inaczej nie sprawdzę, czy jest jadalna.
Dzięki:).