Przeglądając starsze zdjęcia natrafiłem na zdjęcie z wcześniejszego etapu budowy. Jak widzicie nie ma tu za dużo miejsca a kaskadę musiałem "przylepić" do garażu bo tu gdzie stoję (tzn skąd robię to zdjęcie) mam taras. Nie chciałem, aby kaskada i szum wody były zbyt daleko od niego. Jak widać na zdjęciu oczko to gotowa forma o poj 500l w górnej części zbiornik z przelewem dokładnie wg przepisu Pawła. Ziemia ubijana codziennie i usypywana warstwami. Zasilanie górnego zbiornika elastycznym wężem o średnicy 1 1/2". Ten przekrój nie powinien być zbyt mały ponieważ wzrasta obciążenie dla pompy.
Tam w tyle zazanczyłem miejsce na jakiś ciekawy pomysł- taką zieloną wyspę może "oazę".
Macie jakieś fajne pomysły?
To tak na przyszły rok bo w tym to kaskada mocno pociągnęła portfel
Ps. Nie męczcie tych mężów
Wystarczy im nakreślić jakie to piękne chwile przy żródełku spędzicie, jak fajnie będzie mógł wypocząć po ciężkim dniu a on sam zacznie zbierać kamienie
. Będą to palmy- część w gruncie (zimowanie w oslonach z ogrzewaniem) część w donicach z zimowaniem w pomieszczeniach.
około 24 godz, i raczej w półcieniu, ale musi byc ciepło. 
