Kret,karczownik, nornica czy...? - 1cz.(2005.09-2007.06)

nemo56 · Post » 17 gru 2006, o 22:09

jak długo działa zapach włosów człowieka na kreta tego nie wiem, trzeba może poszukać stronę policyjną w internecie ze śladami kryminalistycznymi.
Prawdopodobnie będzie tam taki opis.
Co do umieszczania włosów w korytarzu, to pewnie jak najgłębiej ze względu choćby na opady atmosferyczne.

Nela · Post » 17 gru 2006, o 22:16

Już widzę wykopaliska archeologiczne w tym miejscu, gdzie napchacie włosów- co to był za zwierz, bez kręgosłupa- tylko sierść została

aurynka · Post » 17 gru 2006, o 22:40

Nela pisze: Już widzę wykopaliska archeologiczne w tym miejscu, gdzie napchacie włosów- co to był za zwierz, bez kręgosłupa- tylko sierść została

Przepraszam bardzo, czy ja natrafiłam może na temat o mumiach?

Yaro32 · Post » 17 gru 2006, o 22:47

Ja bym się raczej Drogie koleżanki nie przejmował wykopaliskami tylko mężem zażartym w krecich bojach. Rano po nocy może się okazać, że niejeden warkocz powędrował na ogród przed jego właścicielką. ;:91

Wisienka · Post » 17 gru 2006, o 23:08

No tak, tylko się zastanawiam, czy krety po prostu zostawią swoje stare korytarze i obok będą budować nowe, czy tak im to zbrzydnie, że się wyniosą z działki?
Poza tym trzeba będzie uzupełniać włosy, bo nie wiem czy tu, czy gdzieś indziej czytałam, że się rozkładają i użyźniają w ten sposób glebę.
Jestem gotowa obcinać się na łyso

przez cały sezon, byleby się ich pozbyć!
Na działce w pobliżu buczka nie powstały nowe kopce. Gdzie indziej tak. Chyba dokupię jeszcze kilka i umieszczę je w różnych miejscach działki. Ale to już wczesną wiosną.

Yaro32 · Post » 17 gru 2006, o 23:12

Wiśnia pisze: Jestem gotowa obcinać się na łyso przez cały sezon, byleby się ich pozbyć!

Wisienko po co tak drastycznie od razu.

Ale pomimo tego, że wielu śmieje się z tej metody to należałoby zbadać jej skuteczność, aby ją ostatecznie potwierdzić lub odrzucić.

Mariola54 · Post » 18 gru 2006, o 18:42

Kret ryje niestrudzenie od poniedziałku do niedzieli

i od stycznia do grudnia bez dnia przerwy.
Kopie korytarze, gdy jest zimno i mokro, kiedy ziemię skuje mróz, w dzień dżdżysty i słoneczny.
I zawsze robi duże szkody.
Najwyższą aktywność wykazuje w grudniu i lutym oraz w maju i czerwcu.
Niebezpieczny jest zwłaszcza w czasie posuch, bowiem wykorzystuje zapobiegliwość działkowców nawadniających swoje grządki i tam się głównie pojawia, gdyż w wilgotnej glebie zawsze znajdzie dla siebie coś do zjedzenia.
A kret kopiąc korytarze pod ziemią i usypując kopczyki zwane kretowinami radykalnie niszczy uprawianą roślinność głównie warzywną.
Polowanie na krety mogłoby posłużyć za temat rozprawy naukowej o ludzkiej pomysłowości w tępieniu swoich przeciwników.
Na kreta człowiek wymyśla ustawicznie nowe środki i sposoby walki a kret jak dotąd skutecznie się broni.

Admiiin · Post » 18 gru 2006, o 18:45

Bo kret to mądre zwierzę

.. i nieraz przechytrzy homo-sapiens'a ....

Nela · Post » 18 gru 2006, o 18:52

Ciekawi mnie jak on wybiera swoje ścieżki i co wpływa na to , że idzie w danym kierunku- bo chociaż w dalszych okolicach widzę jego działalność to u mnie w ciągu tych 34 lat jak tu mieszkam nie był nigdy /tfu, żebym w złą godzinę nie wypowiedziała/

Admiiin · Post » 18 gru 2006, o 18:53

A może Nela hałasujesz bardzo a on nie lubi huku....

Nela · Post » 18 gru 2006, o 18:54

Ale tu czytam, że nawet w pobliżu ulic "urzęduje"

Mariola54 · Post » 18 gru 2006, o 18:58

Tak Nelu w moim ogrodzie tak jest.
Jest aktywny w pobliżu szosy i to bardzo uczęszczanej

W dalszych partiach ogrodu go nie widać

Yaro32 · Post » 18 gru 2006, o 19:02

Administrator pisze:Bo kret to mądre zwierzę
.. i nieraz przechytrzy homo-sapiens'a ....

W tej walce Adminie to on w większości przypadków wychodzi jako zwycięzca.

Pozdrawiam - Jarek

Mariola54 · Post » 18 gru 2006, o 19:05

Nie znam działkowca, który wygrał walkę z kretami.

Yaro32 · Post » 18 gru 2006, o 19:42

A tata Szymona?