Truskawki - ściółkowanie

[aguskac]

Miałam truskawki wyłożone korą, rewelacja!!
Chwasty nieliczne wychodziły leciutko, bo były słabo ukorzenione. Truskawki czyściutkie, gleba ciepła, pięknie dojrzewały. Gdybym miała korę na zbyciu wysypałabym od razu. Dałam raz sporą warstwę i miałam spokój na 4 lata.
Teraz mam do dyspozycji słomę, więc nią ściółkuję. Jednak zarówno rozkładanie, jak i coroczne jej usuwanie wcale mnie nie zachwyca. Wymyśliłam, że w tym roku dam ją w takich siatkach po kartoflach. Tylko trochę mniej dam tej słomy, by worki nie były wypchane.

[majs]

aguskac
Witaj .
Jak widzę ciężko jest przekonać ludzi do unikania stosowania siania, kory i innych wynalazków.
Za pomysł z workami

[whitedame]

To nie to, że my lubimy sobie utrudniać. Staramy się zastąpić coś czego nie mamy tym czego jest pod dostatkiem. I cieszymy się, że jest ktoś kto może nam wytknąć wady naszego postępowania.

[majs]

whitedame
Nie jestem na forum po to by wytykać wady w postępowaniu, staram się uświadomić tylko co zrobić aby ich uniknąć
Sam początkowo popełniałem wiele błędów i dziś też nie jestem całkiem bezbłędny
Pozdrawiam.

[jurek16a]

Miałam truskawki wyłożone korą, rewelacja!!
Chwasty nieliczne wychodziły leciutko, bo były słabo ukorzenione. Truskawki czyściutkie, gleba ciepła, pięknie dojrzewały. Gdybym miała korę na zbyciu wysypałabym od razu. Dałam raz sporą warstwę i miałam spokój na 4 lata.
Teraz mam do dyspozycji słomę, więc nią ściółkuję. Jednak zarówno rozkładanie, jak i coroczne jej usuwanie wcale mnie nie zachwyca. Wymyśliłam, że w tym roku dam ją w takich siatkach po kartoflach. Tylko trochę mniej dam tej słomy, by worki nie były wypchane.

Te worki będą wspaniałymi klęcznikami
Co do kory - Majs ma racje!

[darendarski]

Witam,
Właśnie skończył się dla mnie sezon truskawkowy, niestety przez deszcze w okresie kwitnienia sporo był szarek pleśni. Zarażone owoce starałem się usuwać na bieżąco. Po skoszeniu w miarę możliwości oczyściłem zagony z większości starych liści. I teraz pytanie, czy lepiej zostawić gołą ziemię narażając ją na jałowienie i przesuszenie (idą upały) wierząc że susza zniszczy resztki grzyba ? Czy właśnie pod ściółką grzyb się skompostuje? Czy może nie ma to znaczenia ?


Pozdrawiam
Darek

[limonkaa]

A może wejdz na post o truskawkach , tam się dowiesz dużo i nie będziesz miał wątpliwości co robić http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 34&t=68419.... .

[x-a-e]

I teraz pytanie, czy lepiej zostawić gołą ziemię narażając ją na jałowienie i przesuszenie (idą upały) wierząc że susza zniszczy resztki grzyba ? Czy właśnie pod ściółką grzyb się skompostuje? Czy może nie ma to znaczenia ?

Proponuję posadzić na jesień w międzyrzędziach czosnek. Na przyszły sezon korzyść dodatkowa i spokój z szarą pleśnią. Jak będziesz to robił co roku - to spokój raz na zawsze.

[darendarski]

...niestety w wątku o truskawkach nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie, które można zadać bardziej ogólnie:
Czy resztki resztek roślin potencjalnie zaatakowanych szarą pleśnią lepiej wysuszyć czy przykryć ściółka licząc że "zjedzą" je organizmy glebowe.

Co do czosnku to tak zrobię, z większa dokładnością niż w zeszłym roku ...zobaczymy jakie bedą efekty - dziękuje za radę.

Pozdrawiam
Darek

[limonkaa]

Ale tam możesz też zadać swoje pytanie , naprawdę jest tam wielu ekspertów którzy mają do czynienia z uprawą truskawek .......

[x-xm-a]

darendarski sam wyciągnij wnioski - grzyb Botrytis cinerea wywołujący szarą pleśń rozwija się (też) na martwej materii organicznej. Patogen zimuje w formie grzybni w resztkach porażonych roślin oraz w formie sklerocjów (czarne twory zwartej grzybni) najczęściej w glebie, uaktywnia się wraz ze wzrostem temperatury
----
i co Ci wyszło?

[darendarski]

... że co bym nie robił i tak przezimuje, najważniejsze to pozbyć się jak największej ilości zainfekowanych części roślin ... a w przyszłym sezonie w miarę możliwości zapewnić grzybowi najgorsze warunki do rozwoju

[x-xm-a]

No ale o ściółkę pytałeś?