Przepisy dot.wycinki drzew.Ustawa z dn.16.04.2004(Dz.U.z 2013 poz.627)

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
ODPOWIEDZ
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew

Post »

Modrzew - to przykład grubego żartu, gdy ktoś nie chce liściastych bo liście lecą i chce iglaka.

Jaki sens? Obecnie nie ma problemu kupić drzewo o określonej wielkości, dobrze przygotowane do nasadzeń. Przyjmują się równie dobrze.

Drugi sens; to ta różnica, bez zezwolenia ścinamy drzewa do 10 lat, a przez 3 lata od nasadzenia mamy obowiązek pielęgnowania. Czyli co, nakaz, więc sadzimy 2 letnie, by po 3 latach "wykiwac" urząd i wyciąć, bo przecież można młodsze? Nie taki sens nowych nasadzeń. Oczywiście tu aż prosi się trochę refleksji, by nie nakazywać nowych nasadzeń zawsze, byle było, ale w uzasadnionych przypadkach.

Duże drzewko już ma wygląd i nie da się najechać 'przypadkowo" kosiarką. Dużo szybciej uzupełnia ubytek po usunięciu. A koszty nie są tak duże. tego rodzaju sadzonki kosztują już od 50 zł. Dla 1-3 drzewek, bywa, że ludzie wydają więcej niż 150 zł by dojechać do szkółki po drzewka po 1 zł.

Kolejną sprawą, jest kompensacja przyrodnicza. jeśli nie narzucamy konkretnego wymiaru, ludzie często świadomie, lub nie świadomie kupują odmiany jakieś dziwne, karłowate. Dlatego wyraźny zapis: gatunki krajowe a wymiar też już określony.

Ponadto, przynajmniej u nas, jeśli wycinamy drzewa, a wokół jest dużo podszytu także do usunięcia, pozostawia się już naturalnie wyrośnięte drzewko z tego podszytu - i traktujemy jako nasadzenia. A skoro samo wyrosło (bo przecież drzewa tez same się sieją), to sztuki nam się zgadzają, a taki skoro już wyrósł, to rosnąć będzie.

Ponadto, jak wspomniałem, nie nakazujemy bezrefleksyjnie nowych nasadzeń. Dużo zależy od terenu i przyczyny usunięcia.
- nie nakazujemy w ogrodach przydomowych
- nie nakazujemy w przypadkach prześwietleń drzewostanów
- nie nakazujemy w przypadkach koniecznych np. do zrobienia wjazdu, gdy widać że na działce nie brakuje drzew, bo właściciel samorzutnie już dokonał nasadzań.
- nie nakazujemy nasadzeń, jeśli drzewo wyrosło zbyt blisko budynków i należało do szybko rosnących (wierzby, olsze, brzozy, akacje itp.)
- i kilka innych powodów.

Ale nakazujemy gdy:
- usunięcie powoduje dziury w zadrzewieniu
- konieczne sa opłaty
- drzew rosnacych na terenach o charakterze leśnym, rekreacyjnym
- w przypadkach drzew usuwanych ze względu na zagrożenie itp.
myszka
200p
200p
Posty: 420
Od: 9 lip 2011, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew

Post »

Czy w ustawie jest nakaz sadzenia tych dużych drzew.Nie zgodzę się ,że 50 zł to mało .Może dla urzędnika,ale dla biednego rolnika ,emeryta,czy robotnika pracującego za najniższą krajową to ogromna suma.Poza tym to bez sensu za te 50 zł można kupić min 50 drzew,a przy cenach w szkółkach leśnych nawet 100 i w takiej szkółce są odmiany właściwe dla danego terenu.Już teraz rozumiem dlaczego okoliczni mieszkańcy wycinają wszystkie samosiejki.Przez wieki panowała niepisana zasada,że jak się wytnie nawet najmniejsze drzewo trzeba zasadzić dwa lub najlepiej trzy tam gdzie odpowiada właścicielowi-jedno może uschnąć,drugie się wytnie na jakieś potrzeby ,a trzecie dla następnych pokoleń.Teraz ,żeby nie mieć problemu z urzędnikami każdy woli trawę niż drzewa,dodatkowo rożni urzędnicy wymyślają wycinki drzew nad rzekami,rowami melioracyjnymi i mamy stepy,w przyszłości pustynie zamiast drzew .
Pozdrawiam!!!
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew

Post »

pewne dane z ustawy są uznaniowe.
Biedny rolnik czy emeryt zwykle nie wycina drzew. Ponadto najczęściej, zwykle przez "biednych" rolników usuwana są drzewa z uwagi, że jest ich za dużo - a wówczas nie nakazuje się nowych nasadzeń, bo przecież usuwa ich nadmiar.

Art. 83 ust 3 - nakaz nasadzenia jest uznaniowy. Nie ma obowiązku zawsze i wszędzie wrzucać nasadzenia. Z ludźmi się rozmawia. Jak pisałem, w ogrodach zwykle nie nakazujemy nowych nasadzeń. W innych miejscach - skoro posiada, to nie taki biedny. Drzew nie musi kupować - cena 50 zł to cena szkółkowa, za mniejsze pieniądze ma w szkółce leśnej. Zawsze mógł już wcześniej wykonać nasadzenia, co wielu robi, to do tego czasu drzewa te osiągają pewne rozmiary. Jak pisałem wcześniej, za nasadzenia uznaje się wypielęgnowany samosiew - bo równie dobrze mógł wszystko wyciąc do zera, co było młodsze niż 10 lat. Nie zrobił tego, więc dlaczego zmuszać go zrobienia czegoś, czym na co dzień się zajmuje?

Rolnik do 1ha łąki dostaje min 700 zł, do 1ha pola dostaje dotacji 1100 zł rocznie. Drzewa wycina raz na kilka lat. Ponadto, jeśli ktoś jest biedny to nie wydaje na bzdety, a wielu tzw biednych wydaje w miesiącu 600 zł na tzw używki np. wypija 2-3 piwa dziennie (10 zł) i spala paczkę fajek (10-20 zł).

Zgodnie z całym rozdziałem o ochronie drzew i zadrzewień do zadań Burmistrza należy ochrona zadrzewień. Jeśli nie daje się uratować poszczególnych okazów drzew, należy dbać o zdrowie zadrzewień, w miarę możliwości. Z tego jest rozliczany, np. przez NIK. I nie może, ot tak sobie postanowić, że nie będzie nakazywał nowych nasadzeń. Każda decyzja wymaga uzasadnienia. Jeśli ktoś, nie zgadza się z otrzymaną decyzją, to zawsze ma prawo odwołać się od niej w terminie 14 dni. Wówczas Burmistrz, Wójt, Prezydent wysyła swoją decyzję wraz z aktami sprawy i odwołaniem do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Kolegium rozpatruje, czy Burmistrz wydał decyzję z naruszeniem prawa czy nie. czasem unieważni decyzję, z błahego powodu: merytorycznie mogło być dobrze, ale np. nie powiadomił wnioskującego przed wydaniem decyzji o możliwości składania uwag i wniosków do zebranego materiału dowodowego.
Jeśli niezależne kolegium, uznaje decyzję Burmistrza jako prawidłową, to znaczy że to Burmistrz miał rację a nie skarżący. I bywa, że rozsądek nie ma nic do gadania, w obliczu przepisu prawa :(.

Nasadzenie właśnie drzew dużych nie jest bez sensu: gdyby ludzie nie kombinowali, jak oszukać urzędnika i prawo, to urząd nie musiałby szukać rozwiązań w celu zachowania zadrzewienia. Jak wyżej był podany przykład, usuwamy drzewa, sadzimy 2 letnie. Z ustawy mija 3 lata gdy jesteśmy odpowiedzialni za opiekę. A potem szybko i legalnie usuwamy je, bo były młodsze niż 10 lat (dawniej 5 lat).

toteż wychodzę z założenia; jeśli już nakazywać nowe nasadzenia to adekwatne warunków. Najczęściej duże, głownie z wyżej wymienionych przyczyn.
Na upartego nie ma mocnych - i to po każdej stronie barykady :D. Ogólnie jest jak ze wszystkim - przez pewnych wariatów, cwaniaków cierpi cała reszta, bo przepisy się dostosowują do sytuacji. Nie zawsze trafnie, ale to już na inną historię.

Jeden najnowszych przykładów: pielęgnacja drzew
Nie dawno pod hasłem pielęgnacja: było masowe wykonywanie tzw "palowanie", ogławianie topoli, wierz i lip.. Szczególnie widoczne przy drogach i na terenach wielu firm. z tych drzew, zazwyczaj po 2 latach przeżywała zaledwie połowa. Wprowadzono zapis: nie wolno obecnie kształtować korony drzew starszych niż 10 lat, chyba że w młodszym wieku już były tak kształtowane.
x-s-5
---
Posty: 59
Od: 2 cze 2013, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew

Post »

Często osoby które do mnie przychodzą, są przerażone, że trzeba podać liczbę drzew do wycinki i podać ich obwody.
ja też jestem tym przerażony. bo to jest dla mnie ogromna praca służąca jedynie zaspokojeniu biurokratycznych wymagań a w praktyce do niczego nie potrzebna.
łatwo się mówi ludziom takim jak ty - urzędnikom siedzącym za biurkami którzy tym się zajmują na co dzień i którym za to płacą. ale dla człowieka takiego jak ja - który nie ma pojęcia o gatunkach drzew i ma drzewa rosnące w takim zagęszczeniu jak u mnie to robienie jakichś map to ogromna praca za którą albo będę musiał komuś zapłacić albo sam wziąć urlop i spędzić go nanosząc na mapy każde drzewko z opisem co by pan szanowny urzędnik mógł wydać decyzję.

a już haracz jaki każecie mi płacić gdybym chciał moją działkę wykorzystać na cele gospodarcze to jest czymś niesłychanym. i właściwie nie wiem czy jedynym wyjściem nie będzie sprzedaż tej działki jakiemuś marketowi albo komuś kogo będzie stać na walkę z biurokracją.
bo ja nie jestem jakąś madonną, która dostanie od państwa kilka milionów za koncert i którą stać na to żeby sobie walnąć rezydencję. ja chcąc doprowadzić tę moją działkę do stanu używalności muszę ją wykorzystać na cele zarobkowe choćby po to aby zwróciły się koszty opieki nad nią. z pensji nie jestem tego w stanie zrobić.
no a niestety wtedy staję się "drapieżnym kapitalistą" i walicie mi za każde drzewko takie kwoty że proszę siadać. wychodzi na to że i tak źle i tak niedobrze.
bo na "rekreacyjne" wykorzystanie dwóch hektarów mnie nie stać a na gospodarcze też mnie nie stać bo dochodzi nieludzki haracz za wycinkę drzew.

do tego dochodzą koszty pozbycia się biomasy, której o ile się zorientowałem nie można tak jak kiedyś po prostu spalić w ognisku tylko trzeba zapłacić za rozdrabniarkę i wywieźć na wysypisko. jednym słowem państwo nasze kochane robi co tylko może żeby wydusić z każdego ile tylko się da pod jakimkolwiek pozorem.
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew

Post »

Kto i ile każe Tobie płacić i za co? I co oznacza, działalność gospodarcza w tym wypadku. np. w mysl przepisów rolnik nie prowadzi działalności gospodarczej.

Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie zrobienie takiej mapy nie jest trudne, bo przy pracach polegających na usunięciu stostunkowo młodych drzew, niewiele starszych niż 10 letnie w ilości np. 30% stanu, w formie prześwietlenia, to podajesz tylko szacunkową ilość drzew z szacunkowymi obwodami (jeśli jesteś zwolniony z opłat, a większość sytuacji jest zwolnione). Mapka, szkic polega wówczas na narysowaniu mapy, zrobienie kserokopi z kształtem działki, zaznaczonym obszarem na którym prowadzimy prace, nr działki, oznaczeniem kierunków świata, ulic i gdzie jest wjazd na dzialkę, lub kilka pkt szczególnych.

Strach ma wielkie oczy - przejdź się do swojego urzędu i porozmawiaj jeśli masz taką możliwość. W moim urzędzie nie ma sytuacji że Kowalski zatrzymuje się w okienku podawczym/sekretariacie. U nas każdy zainteresowany może przyjść bezposrednio do mojego biura, usiąść i napić się kawy, jeśli ma dużo do omówienia. Ma natomiast inny problem - w biurze jestem może z 1h rano i 1h na koniec dnia. Resztę dnia spędzam najczęściej w terenie, wyjazdy, konsultacja wycinek, nadzór nad zielenią miejską, prace w lasach gminnych, prace melioracyjne, bezdomne psy, interwencje, ugody na gruncie, inwestycje gminne - przypilnowanie zleconych zadań itp. Szybciej mnie złapanie przez neta, bo w terenie używam ipada ;:3, no chyba że pada, wtedy rzadziej wyjeżdżam i nadrabiam zaległości w papierach.
myszka
200p
200p
Posty: 420
Od: 9 lip 2011, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew

Post »

Hosta piszesz,że nie wolno kształtować korony starszych drzew niż 10-letnich,a co zrobić jak z zakładu energetycznego utną mi pół drzewa pod linią energetyczną
Następne -jak na brzegu skarpy drzewo mi runie do rzeki i odpłynie?Ile mnie to będzie kosztować?Sprawa dotyczy działki rolnej.
Pozdrawiam!!!
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew

Post »

Co zrobić jak energetyka utnie - zwrócić się do nich o zrobienie sprawy jak należy, bo jak szpeci chcesz by było usunięte.
Ale pamiętaj: Zapewne linia była pierwsza a drzewo później wyrosło - stwarzasz zagrożenie dla linii
Koron drzew nie wolno kształtować, ale można legalnie usuwać bez pytania gałęzie nadłamane, suche i wchodzące w kolizje z urządzeniami technicznymi. dziś właściciel linii ma prawo wystąpić z wnioskiem o usunięcie takiego drzewa do Burmistrza i nie musi pytać o zgodę właściciela. Burmistrz musi natomiast właściciela uznać za stronę w postępowaniu, więc powiadomić Cię o tym fakcie i podjętej decyzji. Masz prawo się odwołać.

Firma energetyczna ma 30 dni na zawarcie porozumienia w kwestii odszkodowania. jeśli nie możecie dojść do porozumienia, burmistrz z urzędu, ma obowiązek wyliczyć wysokość należnego odszkodowania. Powoła biegłego rzeczoznawcę i wyda decyzję.

Ile zapłacisz - nic. koszty wycinki może ponosić zainteresowany. Dużo zalezy od Twojego stanowiska - czasem energetyka rząda by to właściciel usunął drzewa zagrażajace. Ty mozesz powiedzieć, ja ich tam nie sadziłam, a linia nie jest moja, ewentualnie zapytasz się o wysokość odszkodowania za zajęty grunt np. pod słup.

co z drzewem które naturalnie zostanie powalone? nic. jeśli drzewo było ewidencjonowane, to musisz uzyskać zezwolenie na jego usunięcie, nawet jeśli to wiatrołom. - bo musi zejsć ze stanu. Ale nie każdy urząd się w to bawi. Zgodnie z ustawą, na drzewa nawet powalone powinnaś uzyskać zezwolenie, przy czym w tym przypadku to tylko formalność, by można było legalnie pociąć drzewo i posprzątać bez obawy że ktoś "uprzejmie donoszę" obwini Cię o nielegalną ścinkę. Bo później czasem to trudno udowodnić że było inaczej. No bo co zobaczy urzędnik, ślad po cięciu drzewa i pozostawiony pieniek ? Tego nie da się prosto wytłumaczyć. A "swiadek" twierdzi żeście je ścieli a nie wiatr.

Opłat nie pobiera się za drzewa stwarzające zagrożenie dla mienia i zdrowia ludzi (art 86 pkt 4) i drzew suchych bądź nie rokujących na przeżycie (art. 86 pkt 9).

Odrębna kwestia czy drzewo rosnące na skarpie rzeki to na pewno Twoje drzewo? rzeka nie zaczyna się od wody. najczęściej granica działki ewidencyjnej przebiega góra skarpy, więc częściej należy do właściciela rzeki.

ja wiem, że niektóre drzewa lepiej ogłowić, zanim się rozlecą. ale zakaz kształtowania korony jest od niedawna. Może się coś zmieni. Ale dzisiaj, świeżo po wprowadzeniu, jest już bardzo nieżyciowym przepisem. Przeszkadza wszystkim. bo nie ma napisane co robić, jeśli chcemy jednak przyciąc koronę ? Łatwiej wydać zezwolenie na usunięcie drzewa, i tak czasem się robi, ale wówczas właściciel drzewa legalnie może przyciąć i 4m nad ziemią jak i 4 cm nad ziemią, i już nic się nie zrobi z tym. Taki jeden a absurdów w tym prawie. W ten sposób zniszczono np, możliwość tworzenia tak charakterystycznych dla krajobrazu wierzb śródpolnych.
x-s-5
---
Posty: 59
Od: 2 cze 2013, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew

Post »

I co oznacza, działalność gospodarcza w tym wypadku.
no działalność gospodarcza oznacza to co normalnie w Polsce oznacza działalność gospodarcza. sytuację gdy własną działkę chciałbym wykorzystać do zarabiania pieniędzy a nie jestem rolnikiem. przecież już pisałem że nie jestem rolnikiem. a wtedy opłaty są absurdalne. może je ponieść jakiś duży koncern ale na pewno nie ktoś taki jak ja.
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew

Post »

wiesz, jak na razie to nie stać Cie na przeprowadzenie samej wycinki a nie wspominajac o działalności gospodarczej. Przepraszam za ton, ale w naszym kraju, dla legalnej działalności, to wymaganych dokumentów i kosztów jest cale mnóstwo przed Tobą.

- decyzja środowiskowa
- decyzja o warunkach zabudowy/wyciąg z planu)
- pozwolenie na budowę
- pozwolenie na użytkowanie
- program gospodarki odpadami
itd.

Zrób to co wcześniej radziłem. usuń na razie te drzewa, które możesz jako Kowalski bez opłat. Zacznij od zrobienia porządku na działce. A potem się pomyśli co dalej. Bo jak na razie to nawet pomysłu na biznes nie masz.
Archibald
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 24 cze 2013, o 00:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew

Post »

Witam szanownych ogrodników,

Zainteresowałem się tym wątkiem bo sam od niedawna stałem się współgospodarzem 12ARowej działeczki bud. w niewielkim mieście.

Na działce u mnie jest dom, dwa garaże, chodniki, troche warzyw i drzew owocowych i kilkanaście nieco problematycznych ok. 15letnich iglaków, przy czym niektóre fragmenty działki są tak gęsto zadrzewione że nie da się tam niemalże wejść, na innych jest parę drzew obok siebie które nachodzą na siebie gałęziami, parę drzew rośnie "solo".

Generalnie to te iglaki niezbyt mi odpowiadają, rosną zbyt duże i będą pochłaniać zbyt duże obszary niewielkiej działki.
Jak trzeba to mogę zostawić ich troche ale generalnie chciałbym przynajmniej znacząco zmniejszyć ich liczbę.

Pomysł na działkę mam taki:

-tam gdzie drzewa wchodzą w siebie gałęziami - poprosić o zgodę na "prześwietlenie" czy też "zabieg pielęgnacyjny" i wyciąć z połowe z nich aby móc sobie spokojnie chodzić między drzewami.

-tam gdzie drzewa wchodzą gałęziami na chodnik (min. zadrapują samochód...) - napisać o zgodę na usuniecie podając jako powód że utrudniają korzystanie z działki.

-tam gdzie chciałbym wyciąć jakieś pojedyncze drzewa i posadzić w ich miejsce owocowe lub warzywka - podać jako powód że chce wykorzystać ten fragment działki w taki właśnie sposób.

-tam gdzie drzewo (nawet za 10 lat) będzie wchodzić w linie energetyczną lub telefoniczną podać to jako powód.
Do tej pory drzewa były sadzone w sposób troche bezmyślny tzn. osoba sadząca nie przypuszczała że potem będą takie problemy przy ewentualnej wycince, czas to wyprostować.
Wychodze z założenia że im wcześniej zacznę tym wcześniej doprowadzę działkę do należytej postaci - te nowe drzewka też będą potrzebowały przecież dużo czasu żeby urosnąć.

Myślicie że takie wnioski mi przejdą?
Jak jest kilka powodów to składa sie kilka wniosków?
Może lepiej na jednym bo jak na jedno drzewo jest więcej powodów to może predzej się zgodzą ;)

Można składać wnioski rok po roku na przykład porządek na północy działki w jednym roku a na południu działki w drugim czy raczej jest to niemile widziane w urzędach i trzeba się sprężyć i całość zrobić w jednym roku?

Zastanawia mnie też sprawa linii telefonicznej, w necie piszą cały czas tylko o linii wysokiego napięcia, a czy linia telefoniczna też jest traktowana jako zazwyczaj ważniejsza od zwykłego drzewa?
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew

Post »

wniosków można składać dowolną ilość
Składa się jeden wniosek, mimo wielu powodów, no chyba ze chcesz uzyskać oddzielne decyzje (np. szkoda przez jedno niepewne drzewo zablokować cały wniosek, albo inne kwestie.).

Nie ma przeszkód rozłożyć wycinki na kilka lat. Możesz powiedzieć, że wolisz robić małymi krokami, bo chcesz piękny ogród z drzewami, ale jeszcze nie wiesz jak to będzie wyglądać po przecince. Z drugiej strony, zezwolenie na usunięcie to nie nakaz usuwania.

o linii ENnn mówi się zwykle z powodów gołych przewodów i zagrożenia pożarowego oraz porażania prądem (mokre drzewo dotykające kilku przewodów, silnie wiatry i gałęzie ocierające się o przewody).

Gałęzie drapiące samochód/ Nie wystarczy podciąć ? Takie pytanie możesz otrzymać.
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew

Post »

Dla mnie ten wątek tez jest bardzo ciekawy, a wypowiedzi Hosta bardzo pomocne.
Chciałabym sie "doinformować" w kwestii zakazu ogławiania - pisałeś, że nie mozna tego robic (od niedawna) w stosunku do drzew ponad 10 letnich, chyba, ze wczesniej miały kształtowane korony - mam na swoim terenie 4 wierzby tzw polne - rosną na łace, mają kilkadziesiąt lat. Raz na 5-6 lat były ogławiane. Odrastają bezproblemowo. To ogławianie, mysle, że co najmniej dwóm z nich ratuje życie, bo pnie, ze starości rozpołowiły się do samego gruntu... Jak nie zredukuje sie im korony, to wielkość gałęzi , przy silnym wietrze może drzewa wywrócić... (drzewa rosną na skarpie nad zalewową łąką...)
Wobec nowych przepisów - nie mogę ich już ogławiać, a czy skierowanie takiego wniosku (o ogłowienie) do urzędu też jest bezcelowe ?
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew

Post »

Ustawa w obecnym kształcie jest zaledwie kilka lat. Jeśli były ogławiane przed 2010 r. to nadal możesz to robić.

Drzewa które nigdy nie były ogławiane-, można obecnie poddać takiemu zabiegowi, jeśli są młodsze niż 10 lat. dla mnie to jeden z absurdów. Bo dali zakaz, a nie dali narzędzia na jego obejście: np. gdy wydanie zezwolenia na usunięcie jest zbyt poważne, a na prace pielęgnacyjne ustawa nie przewiduje żadnych zezwoleń. taka dziura prawna. Możesz się popytać u siebie w gminie, jak podchodzą do tego problemu. będziesz mieć wówczas całkowitą pewność, że ten urzędnik pozwala na odstępstwa od zakazu czy też nie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”