Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Nie jest to alternarioza ani niedobór magnezu. Kilka plam przypomina ZZ więc nie od rzeczy jest oprysk środkiem interwencyjnym.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5860
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Kurcze ,chyba nie jest mi dane nauczyć się diagnozować pomidory
Zastanawiam się, czy mimo oprysku rozsad miedzianem ,nie zrobić teraz profilaktycznie oprysku Ridomilem. Pogoda jest okropna ,zimne noce ,teraz i dni i na dodatek ma cały tydzień padać...
forumowicz ,co ty na to?
Zastanawiam się, czy mimo oprysku rozsad miedzianem ,nie zrobić teraz profilaktycznie oprysku Ridomilem. Pogoda jest okropna ,zimne noce ,teraz i dni i na dodatek ma cały tydzień padać...
forumowicz ,co ty na to?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Jeśli nie ma na liściach zmian chorobowych, to tak. Jeśli są, musi być to preparat interwencyjny.
- Krystyna551
- 200p
- Posty: 437
- Od: 6 lip 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Moje pomidory jeszcze w inspekcie, ale na niektórych odmianach czubki zaczynają jaśnieć i to nawet bardzo. Kształt liści jest bez zmian tylko ten kolor. Nie wiem co to moze być, może za mało słońca? Wieczorem zrobię zdjęcia.
pozdrawiam:)
Krystyna
Krystyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5860
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
W zasadzie zmiany są ,ale od poparzenia słonecznego i od przenawożenia....dlatego martwię się ,ze te zniszczone liście mogą być zaczątkami choróbska .Tak poza tym żadnych innych oznak chorób nie widziałam,przynajmniej do wczoraj.forumowicz pisze:Jeśli nie ma na liściach zmian chorobowych, to tak. Jeśli są, musi być to preparat interwencyjny.
Asia
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2105
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
forumowicz dziękuję serdecznie za pomoc.
Sąsiad już pobiegł z opryskiwaczem z Acrobatem.
Poprosiłem żeby opryskał wszystkie pomidorki 120 sztuk, ogórki, cukinie i ziemniaki.
Mam nadzieję, że pogoda wytrzyma, bo deszcz wisi na włosku...
BTW ile powinno minąć od oprysku do opadów, żeby uznać zabieg za skuteczny?
Sąsiad już pobiegł z opryskiwaczem z Acrobatem.
Poprosiłem żeby opryskał wszystkie pomidorki 120 sztuk, ogórki, cukinie i ziemniaki.
Mam nadzieję, że pogoda wytrzyma, bo deszcz wisi na włosku...
BTW ile powinno minąć od oprysku do opadów, żeby uznać zabieg za skuteczny?
Pozdrawiam, Jacek
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Preparat powinien wyschnąć na liściach a środek wchłania się szybko. Ok 10 godzin powinno wystarczyć.
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2105
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
To trzymam kciuki za pogodę, ale niestety robi się coraz ciemniej, więc pewnie lada chwila popada
Pozdrawiam, Jacek
- Krystyna551
- 200p
- Posty: 437
- Od: 6 lip 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Czy ktoś mi coś podpowie?Krystyna551 pisze:Moje pomidory jeszcze w inspekcie, ale na niektórych odmianach czubki zaczynają jaśnieć i to nawet bardzo. Kształt liści jest bez zmian tylko ten kolor. Nie wiem co to moze być, może za mało słońca? Wieczorem zrobię zdjęcia.
pozdrawiam:)
Krystyna
Krystyna
- anabelka23
- 200p
- Posty: 409
- Od: 7 maja 2013, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lipówki/ Pilawa
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Krysiu, a może mają za dużo wody i od tego żółkną?
Mam na imię Ilona...
- Krystyna551
- 200p
- Posty: 437
- Od: 6 lip 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Nie mają za dużo wody, podlewam z umiarem, wieczorem zrobię zdjęcia...
pozdrawiam:)
Krystyna
Krystyna
-
- 500p
- Posty: 861
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
forumowicz
Mam pytanko, choć wiem, że nie powinnam - no bo już mi dobrze doradziłeś co do oprysków, mam ten Mildex, Ridomil, w planach ew. Acrobat - no ale tak mi się przypomniało, że mam Revus - skończył mu się termin przydatności w styczniu b.r., buteleczka nieruszana, nie wiem, spisać na straty czy użyć? Wiem, że kombinuje jak koń pod górkę, ale pytam nieśmiało. w zeszłym roku kupiłam, nie wiedziałam, że I oprysk można tylko do etapu kwiatków, przeterminował się nieużywany, no a teraz bym zdążyła, bo zaraza juz idzie ze wschodu (bez podtekstów ). Tylko ten termin przydatności...Sorry, wiem, że zawracam kolejny raz głowę w tym samym temacie...
Mam pytanko, choć wiem, że nie powinnam - no bo już mi dobrze doradziłeś co do oprysków, mam ten Mildex, Ridomil, w planach ew. Acrobat - no ale tak mi się przypomniało, że mam Revus - skończył mu się termin przydatności w styczniu b.r., buteleczka nieruszana, nie wiem, spisać na straty czy użyć? Wiem, że kombinuje jak koń pod górkę, ale pytam nieśmiało. w zeszłym roku kupiłam, nie wiedziałam, że I oprysk można tylko do etapu kwiatków, przeterminował się nieużywany, no a teraz bym zdążyła, bo zaraza juz idzie ze wschodu (bez podtekstów ). Tylko ten termin przydatności...Sorry, wiem, że zawracam kolejny raz głowę w tym samym temacie...