Muszę Cię rozczarować, ja już mam zawiązane owoce.Dorfi pisze:Mój porzeczkoagrest jeszcze nie kwitnie, ale listków wypuszcza całkiem sporo. Mam nadzieję, że i kwiatów się doczekam (no i owoców też).
Porzeczkoagrest
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13449
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Porzeczkoagrest
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1481
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Porzeczkoagrest
Ależ będą owoce tylko że o połowę mniejsze od porzeczkoagrestu i są jak najbardziej jadalne, bo słyszałem różne plotki że niektórzy myślą że trująceewa2019 pisze:Czyli żadnych owoców nie będzie
Przecież Wielki Markus Kobelt ("Wielki" - nie chodzi o wzrost tylko o dorobek i pasję) tak pokrzyżował Ribes aureum że otrzymał odmiany o dużych gronach i wielkich owocach dorównującym porzeczkoagrestom
Oto przykładowa fota owocującego Ribes aureum:
W tym Roku wybieram się do Pana Markusa Kobelta w celach zakupu różnych ciekawych odmian. Ciekawą mnie koszty licencji o czym mam zamiar z nim porozmawiać.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
Re: Porzeczkoagrest
ja mam drugi rok agrestoporzeczkę. W pierwszym roku niestety nie wiedziałam że powinno się przyciąc bo wyrosły po dwie łodygi długie na krzakach, na jesień je przycięłam ale nadal są takie długaśne, czy podcinać je z nadzieja że się rozkrzewią? ma już kwiatuszki w tym roku?
Re: Porzeczkoagrest
Ewa owoce porzeczki złotej są okropne w smaku, szkoda miejsca, chyba, że masz go dużoewa2019 pisze:To nie jest porzeczkoagrest?leff pisze:To jest podkładkowa porzeczka złota.
Re: Porzeczkoagrest
Można to jeszcze wsadzać o tej porze ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Porzeczkoagrest
Można, to pancerne jest, więc nic roślinkom nie będzie. Moje agresty i porzeczki cały czas czekają aż dostane wolne w pracy, żeby móc je wsadzić.
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1481
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Porzeczkoagrest
Siedzę sobie w nocy przy kompie i mi się nudzi i tak czytam posty. S_H_A_D masz może jakieś ciekawe agresty? Bo wiesz ja jestem maniakiem agrestu, a widzę że Ty również posiadasz sporo odmian. Może jakaś wymiana?
Żeby za bardzo nie odbiegać od tematu wypowiem się też o porzeczkoagreście. Otóż zakupiłem w szkółce Krystyny Krzewińskiej porzeczkoagrest Croma, a mam już 4 lata na działce Jostę. Ciekawi mnie czy jest plenniejsza i w ogóle czym się różni. Czy ktoś z was forumowicze może posiada Cromę?
Dla porównania zakupiłem przed laty dwie odmiany porzeczki różowej, Ulubiena Lwowa i Lubawa, po dwa krzaki każdej z odmiany. Żadnej różnicy w owocowaniu, te same owoce ich długość, smak, kolor, siła wzrostu ta sama, może to wcale nie dwie inne odmiany tylko jedną mi sprzedali pod dwoma nazwami? I tak się zastanawiam czy to samo będzie z tym porzeczkoagrestem Croma czy będzie się różnił od Josty. Ciekawi mnie jedno, czy Croma to jest skrzyżowana z czymś Josta czy tak samo jak Josta była wynikiem krzyżowania agrestu z porzeczką czy tak samo powstała Croma.
Żeby za bardzo nie odbiegać od tematu wypowiem się też o porzeczkoagreście. Otóż zakupiłem w szkółce Krystyny Krzewińskiej porzeczkoagrest Croma, a mam już 4 lata na działce Jostę. Ciekawi mnie czy jest plenniejsza i w ogóle czym się różni. Czy ktoś z was forumowicze może posiada Cromę?
Dla porównania zakupiłem przed laty dwie odmiany porzeczki różowej, Ulubiena Lwowa i Lubawa, po dwa krzaki każdej z odmiany. Żadnej różnicy w owocowaniu, te same owoce ich długość, smak, kolor, siła wzrostu ta sama, może to wcale nie dwie inne odmiany tylko jedną mi sprzedali pod dwoma nazwami? I tak się zastanawiam czy to samo będzie z tym porzeczkoagrestem Croma czy będzie się różnił od Josty. Ciekawi mnie jedno, czy Croma to jest skrzyżowana z czymś Josta czy tak samo jak Josta była wynikiem krzyżowania agrestu z porzeczką czy tak samo powstała Croma.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 816
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Porzeczkoagrest
Miałem kiedyś Cromę od Krzewińskich w donicy. Różnił się od Josty (ta rosła w innym miejscu w gruncie).
Pozdrawiam,
J
J
Re: Porzeczkoagrest
Ja mam Jostę i Jograndę. Nie pienne, tylko zwykłe krzaczaste. Rosną jak wściekłe, owoce smaczne, ale różnicy między tymi krzakami wielkiej nie widzę. Być może dlatego że obie stworzone przez tego samego człowieka. Ale słyszałam odmianie stworzonej przez Węgrów w 2001 roku, nazywa się Rico. Czy ktoś z was ma już może tą odmianę? Jeśli tak, to czy są jakieś różnice w smaku między np. Jostą a Rico?
No i podłączam się do pytania Marconi_exe o Cromę.
Co prawda tą Cromę to i tak kupię, bo owoce porzeczkoagrestu mi smakują i ciekawa jestem tej Cromy, tym bardziej że leff napisał że jest różna od Josty. No mus jest sprawdzić czy to powodu różnicy w siedlisku, czy ma też faktycznie jest inna, dzięki za namiary.
Rico może znajdę wiosną na kiermaszu w Berlinie, ale dobrze byłoby wcześniej wiedzieć czego się spodziewać. Nowe odmiany są z reguły droższe od tych popularnych i może warto zamiast dwóch krzaków nowości, kupić trzy krzaki czegoś innego?
No i podłączam się do pytania Marconi_exe o Cromę.
Co prawda tą Cromę to i tak kupię, bo owoce porzeczkoagrestu mi smakują i ciekawa jestem tej Cromy, tym bardziej że leff napisał że jest różna od Josty. No mus jest sprawdzić czy to powodu różnicy w siedlisku, czy ma też faktycznie jest inna, dzięki za namiary.
Rico może znajdę wiosną na kiermaszu w Berlinie, ale dobrze byłoby wcześniej wiedzieć czego się spodziewać. Nowe odmiany są z reguły droższe od tych popularnych i może warto zamiast dwóch krzaków nowości, kupić trzy krzaki czegoś innego?
Jakie to piękne. Było i zniknęło.
Re: Porzeczkoagrest
Zasadziłem Jostę w listopadzie . Do tej pory nie ma żadnych listków . Czy to normalne ?