Ananas - jak ukorzenić pióropusz?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Ananas - jak ukorzenić pióropusz?
Kupiłam w sklepie ananasa i go zjadłam
Został mi tylko pióropusz.
Słyszałam, że można go posadzić do ziemi i będzie rósł.
Jeżeli to prawda to jakie zapewnic mu warunki uprawy?
Został mi tylko pióropusz.
Słyszałam, że można go posadzić do ziemi i będzie rósł.
Jeżeli to prawda to jakie zapewnic mu warunki uprawy?
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6530
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
W lecie posadziłam taki pióropusz w ziemi i NIE wyrósł. Ale kto wie, może Tobie się uda. Może było mu za gorąco na balkonie, może za sucho, albo za mokro, może trzeba było zrobić mu szklarenkę, a może po prostu ananas hodowlany nie rośnie i tyle, hm, nie wiem. Ale Tobie życzę powodzenia
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 654
- Od: 28 maja 2006, o 15:43
- Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)
W dużej mierze Szymon ma rację. Dlatego jak ktoś już się uprze to trzeba wybrać najbardziej dojrzały z możliwych. Odciąć sporo poniżej piętki, z której wyrastają liście. Delikatnie wygrzebać miąższ. Powinnaś tam zobaczyć zaczątki korzeni. Wówczas zbyteczną skórkę obetniesz i zostaw na stole do obeschnięcia. Jak obeschnie możesz posadzić. Prawdopodobieństwo istnieje tym większe im bardziej widoczne będą te zaczątki korzeni.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 654
- Od: 28 maja 2006, o 15:43
- Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)
Nalu te korzonki są od wewnętrznej strony piętki z której wyrastają liście. Sa schowane w miąższu. Dlatego pisałm by delikatnie wyskrobała miąższ.
Kupując, chodzi o to by nie był to okaz twardy jak skała. Czasem lepiej poszukać wśród przecenionych. Albo poczekać w domu kilka dni.
Z ananasami jest dość podobnie jak z bananami. Wystawione do ciepła rozpoczynają przyspieszone dojrzewanie. Ananas to robi trochę wolniej.
Kupując, chodzi o to by nie był to okaz twardy jak skała. Czasem lepiej poszukać wśród przecenionych. Albo poczekać w domu kilka dni.
Z ananasami jest dość podobnie jak z bananami. Wystawione do ciepła rozpoczynają przyspieszone dojrzewanie. Ananas to robi trochę wolniej.
a ja powiem wam że żadne z was nie ma racji bo żeby udało się wyhodować ananasa z pióropusza ściętego z owocu trzeba znaleźć owoc wierzchołkowy bo w naturze ananasy rosną w pionie połączone od pióropusza do podstawy owocu łodygą i tylko ten który rośnie na zakończeniu łodyg tzn jako ostatni nadaje się do rozmnożenia wiem to bo ja w ten sposób trzy lata temu uzyskałem ananasa który dorósł na pół metrowe drzewko,wydał owoc i usechł. jedyna racja w tym o czym piszecie koleżanki i koledzy to, to że pióropusz ścina się z dwu max. trzy cm piętką i trzeba go zasuszyć ok tygodnia, nic nie potrzeba wygrzebywać z piętki jaka pozostaje przy pióropuszu po odcięciu go od owocu. Po zasuszeniu wsypujemy do doniczki z ziemią w otwór trochę ukorzeniacza i sadzimy zasuszony u dołu pióropusz po czym obficie podlewamy, a potem tylko co jakiś czas należy dobrze zwilżyć wierzchnią warstwę gleby dopóki ananas się nie ukorzeni i nie wybije pierwszego liścia a wtedy podlewa się go w rozetę liści, co trzeci dzień ok 100ml, jedyny mankament tej roślinki to to że lubi dużo wilgoci, nie znosi kaloryferów i przeważnie w trzecim roku od posadzenia wydaje mały owoc z pióropuszem po czym roślina mateczna zamiera.
odpowiedź jest bardzo prosta kupując ananasa trzeba się dokładnie przyjrzeć rozecie liści jeżeli w jej wnętrzu wyrastają młode liście to jest to owoc ścinany z wierzchołka jeżeli natomiast nie ma młodych wybijających listków będzie wyraźnie widać miejsce cięcia łodygi łączącej owoce, lub będzie po prostu dziura( są z reguły głęboko wycinane) bez młodych listków układających się w charakterystyczną spiczastą do wewnątrz rocetę.