Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6526
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
Dzięki
I w tym kiełkujesz różne nasionka? Tzn. różnych gabarytów?
I płuczesz trzy razy dziennie?
A czy do kiełkowania potrzebne jest światło dzienne, czy może być z daleka od okna?
I w tym kiełkujesz różne nasionka? Tzn. różnych gabarytów?
I płuczesz trzy razy dziennie?
A czy do kiełkowania potrzebne jest światło dzienne, czy może być z daleka od okna?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
Kiełkuję różne, tzn. każde w oddzielnym. Płuczę często, ale raczej raz dziennie. U mnie stoją na ciepłym parapecie okiennym nad kaloryferem w kuchni, okno od wschodu.
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
A ja na słoik gazę zakładam i pod skosem wkładam do plastikowego pojemniczka po sałatce, żeby skapywała woda. Też stoją na oknie kuchennym, mają mało słońca okno północne i ciepły kaloryfer.
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
- fanrats
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 18 wrz 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: RZESZOWSZCZYZNA
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
To moja hodowla kiełków pszenicy.
Uważam pszenicę za najłatwiejszą do kiełkowania.
Można ją jeść na surowo, ale świetna jest też krótko sparzona. Często wrzucam kiełki pszenicy do zupy lub sosu, tak na ostatnie 2 min. Ostatnio dodałam do duszonych udek kurczęcych.
Uważam pszenicę za najłatwiejszą do kiełkowania.
Można ją jeść na surowo, ale świetna jest też krótko sparzona. Często wrzucam kiełki pszenicy do zupy lub sosu, tak na ostatnie 2 min. Ostatnio dodałam do duszonych udek kurczęcych.
Pozdrawiam MARTA
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
Mi przenica nie chciała skiełkować. Ziarna zrobiły się miękkie i nic dalej. Woda bardzo mętna przelatywała dalej.
Czy ktoś próbował z 2 kiełkownic zrobić jedną wspólną. Czy wspólna woda (przechodzi przez 6 poziomów) będzie OK ?.
Czy ktoś próbował z 2 kiełkownic zrobić jedną wspólną. Czy wspólna woda (przechodzi przez 6 poziomów) będzie OK ?.
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-
- 100p
- Posty: 180
- Od: 27 kwie 2012, o 12:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łubianka k. Torunia
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
Mam tylko jedną kiełkownicę. Nie miałam, więc okazji by spróbować zrobić jedną z 6 poziomami.
Wczoraj w mojej kiełkownicy wylądowały nasionka rzodkiewki, rzeżuchy i brokułów. Najczęściej jednak rzeżuchę, to robię na jakieś tacce wyłożonej np. ręczniczkami papierowymi.
Spodobał się mi pomysł fanrats i pewnie spróbuję tak zrobić ze słonecznikiem.
Wczoraj w mojej kiełkownicy wylądowały nasionka rzodkiewki, rzeżuchy i brokułów. Najczęściej jednak rzeżuchę, to robię na jakieś tacce wyłożonej np. ręczniczkami papierowymi.
Spodobał się mi pomysł fanrats i pewnie spróbuję tak zrobić ze słonecznikiem.
pozdrawiam Beata
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
ok 20% lucerny skiełkowało. Pozostałe nasiona rzołożyły się w papkę
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
czy normalne nasiona słonecznika nadają się na wytworzenie kiełków.
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
Tak to zawsze są normalne nasiona. Nienormalne to te co są zaprawiane chemicznie. Jeśli masz z własnego zbioru to extra !
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
swietnie,tylko czy słonecznik trzeba kiełkować w ziemi?
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
Piszesz o kiełkach do jedzenia czy o kiełkach do sadzenia ?
Te pierwsze oczywiście że nie. Wrzucasz do kiełkownicy i zalewasz wodą lub stosujesz patent ze słoikiem (kilka postów wyżej).
Te pierwsze oczywiście że nie. Wrzucasz do kiełkownicy i zalewasz wodą lub stosujesz patent ze słoikiem (kilka postów wyżej).
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9815
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
Chciałabym obudzić temat, bo kupiłam jesienią kiełkownicę, używam ją i chciałabym podzielić się doświadczeniem.
Kiełki teraz w okresie zimowym zastąpią nam świeże warzywa np na kanapki lub do sałatek.
Wrzucam kiełki pomiędzy chlebek, serek, wędlinę dzieciakom do szkoły. Fajnie i świeżo to smakuje.
Na początku kupowalam nasiona "na kiełki", ale stwierdziłam, że wychodzi to dość drogo więc wymyśliłam:
1. Będę zbierała nasiona warzyw np w moim przypadku możliwe jest zebranie wiekszej ilości nasion np rukoli.
2. Kupuję ziarna spożywcze np fasolę mung (uwielbiam), która w woreczku 0,5 kg kosztuje coś 8zł, a przejeść tego nie mogę. Kupiłam również gorczycę, kaszę gryczaną niepaloną (puszcza kiełki więc ma zdolność), soczewicę zieloną (trzeba się przyjrzeć, czy nie jest łuskana), kolendrę (ta jeszcze nie wypuściła wiec czekam).
Co jeszcze można by wrzucić do kiełkownicy z tak dostepnych nasion? Słyszałam o kiełkach z lnu, ale jeszcze nie próbowałam.
Kiełki teraz w okresie zimowym zastąpią nam świeże warzywa np na kanapki lub do sałatek.
Wrzucam kiełki pomiędzy chlebek, serek, wędlinę dzieciakom do szkoły. Fajnie i świeżo to smakuje.
Na początku kupowalam nasiona "na kiełki", ale stwierdziłam, że wychodzi to dość drogo więc wymyśliłam:
1. Będę zbierała nasiona warzyw np w moim przypadku możliwe jest zebranie wiekszej ilości nasion np rukoli.
2. Kupuję ziarna spożywcze np fasolę mung (uwielbiam), która w woreczku 0,5 kg kosztuje coś 8zł, a przejeść tego nie mogę. Kupiłam również gorczycę, kaszę gryczaną niepaloną (puszcza kiełki więc ma zdolność), soczewicę zieloną (trzeba się przyjrzeć, czy nie jest łuskana), kolendrę (ta jeszcze nie wypuściła wiec czekam).
Co jeszcze można by wrzucić do kiełkownicy z tak dostepnych nasion? Słyszałam o kiełkach z lnu, ale jeszcze nie próbowałam.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Kiełki (wykorzystanie w kuchni)
Ktoś w wątku "Akcja wymiany......" pytał o kozieradkę. Dzisiaj widziałam w obi;
U mnie najlepiej schodzi rzodkiewka. Ostatnio pierwszy raz kiełkowałam lucernę. I muszę powiedzieć, że baaardzo dobra Dzisiaj dokupiłam następne paczuszki. A poza tym po skiełkowaniu lucerny jest
dość sporo. Ja nasionka wrzucam do słoiczka, tak jak na niektórych opakowaniach piszą.
U mnie najlepiej schodzi rzodkiewka. Ostatnio pierwszy raz kiełkowałam lucernę. I muszę powiedzieć, że baaardzo dobra Dzisiaj dokupiłam następne paczuszki. A poza tym po skiełkowaniu lucerny jest
dość sporo. Ja nasionka wrzucam do słoiczka, tak jak na niektórych opakowaniach piszą.