Pleśń, biały nalot na ziemi w doniczce

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6554
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Czy to jakaś pleśń...?

Post »

A odnośnie pierwszych postów... ja faktycznie zimą podlewam swoje paprocie wodą z odrobiną mleka. Robila tak moja babcia i ja tak robię. Wtedy mniej chorują i mniej opadają. :tan
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
dorkow0
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 17 sty 2013, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Czy to jakaś pleśń...?

Post »

Za to mleko, to dziękuję bardzo. O Pomidorach wiedziałam, że się podlewa, o Paprociach, nie... Wykorzystam, jak nic... :D
A odpowiadając na zadane pytanie, to jest jakiś rodzaj grzyba. Czy pozytywny, nie wiem. Coś takiego występuje w ziemi, jak jest w niej domieszka kory, drewna, nawet drobniutkiego i oczywiście przy mocno wilgotnym podłożu. Jak dalej masz wątpliwości, to powąchaj to... Zapach grzyba powinien być wyczuwalny. Ja bym to usunęła, bo może szkodzić roślinie... I jak pisali przedmówcy, na pewno trzeba przesuszyć podłoże. Jak to nie pomoże wymień ziemię i doniczkę dobrze umyj w gorącej wodzie z dodatkiem płynu do naczyń... Pozdrawiam serdecznie... :D
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Część 1Część 2
Dorota
Awatar użytkownika
Majorek
500p
500p
Posty: 571
Od: 9 lis 2009, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Czy to jakaś pleśń...?

Post »

Dorota71 pisze:A odnośnie pierwszych postów... ja faktycznie zimą podlewam swoje paprocie wodą z odrobiną mleka. Robila tak moja babcia i ja tak robię. Wtedy mniej chorują i mniej opadają. :tan
Bardzo ciekawe, a ta zmniejszona zachorowalność czym się objawia, mniejszym ubytkiem części zielonej u rośliny (czyt. liści), czy może jakimiś innymi oznakami?
Co do głównego problemu wątku, to potwierdzę, że jest to pleśń. Strasznie z tym walczę (obecnie, odpukać nie ma) w domu w okresie zimowym, ponieważ mam straszne problemy z utrzymaniem odpowiedniej wilgotności powietrza. Usuwać można też oczywiście chemicznie.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6554
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Czy to jakaś pleśń...?

Post »

Tomku zauważylam, że paprotki zimą podlewane rozcieńczonym mlekiem mniej się sypią. Byle z tym mlekiem nie przesadzić, bo śmierdzi. :;230
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
determinacja
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 21 sty 2013, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pleśń w doniczkach

Post »

Witam, prosba o pomoc z moim Zamioculcasem... przesadzony 3 tygodnie temu do nowej ziemi - ziemia dla kakutsow polaczona z dla palm. kwiaty nowe zakupione w biedronce i powsadzane do donicy, bulwy mają ciasno i nagle pojawiła się pleśń

kwiaty wyglądają tak... z ziemi zebrałam delikatną pleśń. Kwiaty łamią się i przewracją :(
http://k00tka.dl.interia.pl/Obraz%201092.jpg]

http://k00tka.dl.interia.pl/Obraz%201093.jpg

http://k00tka.dl.interia.pl/Obraz%201101.jpg


z ziemi zebrałam delikatną pleśń. Kwiaty łamią się i przewracją :( ziemie spryskałam preparatem:
Obrazek

robić coś jeszcze? czy czekać?
ziemia nie jest przelana.
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Pleśń w doniczkach

Post »

Albo uszkodziłaś korzenie przy bulwach albo zalałaś innej opcji nie ma, Ja bym wszystkie wywalił z doniczki i zobaczył czy aby ziemią nie jest w głębszych warstwach bryły normalnym bagnem i jak wyglądają korzenie. Co do ciasnoty jakoś trudno w nią uwierzyć w tak wielkiej donicy na tylko tyle roślin. :wink:
determinacja
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 21 sty 2013, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pleśń w doniczkach

Post »

Czarodziej_ pisze:Albo uszkodziłaś korzenie przy bulwach albo zalałaś innej opcji nie ma, Ja bym wszystkie wywalił z doniczki i zobaczył czy aby ziemią nie jest w głębszych warstwach bryły normalnym bagnem i jak wyglądają korzenie. Co do ciasnoty jakoś trudno w nią uwierzyć w tak wielkiej donicy na tylko tyle roślin. :wink:
dziękuję Czarodzieju za odzew.Oo ciasnote chodziło mi w kwestii bulw. Miałam jeszcze bulwy zamio swoje, który wsadziłam w ziemie, wiec w podlozu one maja ciasno. Po przesadzeniu podlałam zamio - szklanką wody, nie mogą mieć mokro.. poza tym sprawdzałam ziemie palcem, jest lekka i przepuszczalna. Usunęłam wszystkie gnijące łodygi i zobaczymy. Z tego co tu wyczytałam albo faktycznie uszkodziłam korzenie, albo mam za małą wentylacje w domu, ponieważ o poranku na oknach skrapla się woda pod roletami...
Będę je obserwować jeśli zdrowe łodygi zaczną się też przewracać, zrobię jak napisałeś.
Dziękuję.
monicurka
50p
50p
Posty: 66
Od: 30 wrz 2012, o 12:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pleśń w doniczkach

Post »

A ja mam problem z jakims paskudztwem żółtym na ziemi....
Nie było mnie w domu kilka dni i po przyjezdzie zastałam kilka żółtych placków w donicy.
Zebrałam to żółte paskudztwo, ale ono pojawiło się znowu...
Pomidory podlewam odstana woda z dodatkiem biohumusu z dzdzownic
Pomidorki to odmiana balkoni red.
Co to jest i co z tym zrobić?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pisałam juz w kilku innych postach na forum ale nikt mi nie odpowiada.... może tu znajdę rozwiązanie mojego problemu.
Monika - monicurka
viragolo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 23 paź 2013, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pleśń w doniczkach

Post »

To mój pierwszy post więc witam wszystkich, nazywam się Michał, mam 33 lata i mieszkam w Lewinie Brzeskim, woj. opolskie.

Podłączam się do tematu. Przeczytałem wszystkie posty ale jak dotąd pomocna dla mnie jest tylko opcja z piaskiem gdyż ja uprawiam sobie zioła w doniczkach z których korzystam w naturalnej kuchni, tak więc jakakolwiek chemia nie wchodzi w grę. Pleśń występuje u mnie za szafą więc zarodniki zawsze były i są w powietrzu ( bardzo stary dom ), nawet na prawie suchej ziemi to ustroństwo sie rozwija. Czy znacie może jeszcze jakieś domowe sposoby na pleśń w doniczkach bez stosowania jakichkolwiek preparatów ? Z tego co wiem grzyby nie tolerują kwasów, czytałem o sposobie z preparatami stworzonymi z grapefruita i pomyślałem, by podlewać wodą z odrobiną soku z cytryny, tylko zastanawiam się, czy rośliny będą się dobrze rozwijały w tak mocno zakwaszonej ziemi ?

Z góry dzięki za pomoc :)
Awatar użytkownika
CzapkaKloszarda
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 6 paź 2013, o 14:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Pleśń w doniczkach

Post »

Mam rowniez problem z plesnia z ktorym walcze juz kilka tygodni. Mianowicie wystepuje tylko przy poszczegolnych roslinach. U mnie regularnie co tydzien zaczyna mi sie robic plesn na ziemi rosliny "Clusia Rosea" oraz troszeczke mniej ale takze "Ficus Ginseng". Wszystkie pozostale rosliny w moim domu jak i na tym samym parapecie nie maja tego problemu. Mysle ze to problem ziemi ktora kupilem w OBI ale glowy nie dam. Dzis wykonalem taki zabieg. Wybralem jakis 1cm od gory ziemi w doniczce i nasypalem suchych wiorow herbaty zdrowotnej "Cistus Incanus". Wsypalem z powrotem ziemie ale tym razem zupelnie nowa swierza po czym na sama gore rowniez delikatnie wiorki herbaty. Podlalem jak zawsze 1x/tydzien i czekam do nastepnego weekendu.

Wczesniej mialem rowniez plesn w Szeflerze. Pojawila sie zaraz po przesadzeniu do nowej donicy i nowiutkiej ziemi (z OBI). Jednak w jej przypadku udalo mi sie juz zwalczyc. Czy ta marketowa ziemia naprawde jest taka ze zaraz lapie plesn ?

Ze swojej strony sugeruje zrobic dobry drenaz w doniczce oraz regularnie regularna iloscia podlewac i to powinno juz wyraznie pomoc.
aneta138
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 17 mar 2014, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Biały nalot na ziemi roślinki

Post »

Witam forumowiczów mam problem. Dzisiaj zauważyłam dość spory, biały nalot na ziemi mojej roślinki, nie wiem czym to jest spowodowane. Staram się raczej nie przelewać kwiatka i podlewam tylko tyle ile potrzebuje. Być może to pleśń lub jakiś wytrącający się osad, albo jakaś choroba. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim nalotem, proszę o pomoc. Pozdrawiam

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4209
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Biały nalot na ziemi roślinki

Post »

A weź Ty podlewaj dopiero jak wierzchnia warstwa przeschnie!
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Awatar użytkownika
Layla1991
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 12 maja 2012, o 19:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dw

Zółty nalot na ziemi we wszystkich roślinach w domu

Post »

Jakiś czas temu pojawił mi się na ziemi żółtawy nalot (we fragmentach przypominający jajeczka). W podobnym czasie pojawiło się kilka ziemiórek. Rośliny (wszystkie) przesadziłam do nowego podłoża dokładnie wypłukując ziemię z pomiędzy korzeni. W doniczkach stoją żółte klejące tablice. Ziemiórki zniknęły (względnie z pięć złapało się na lepy). Przez kilka dni był spokój i znów zauważyłam nalot... ;/
Jest w praktycznie każdej doniczce (głównie tych na parapecie) - w żyworódce, róży, chryzantemie i innych. Nie wiem już co robić, nie chciałabym ich znów przesadzać,s koro nic to nie daje.
Miał ktoś taki problem lub wie jak z tym walczyć?

Zdjęcia jak to wygląda:
(gdyby było trzeba mogę spróbować zrobić dokładniejsze)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”