Jak amatorsko uprawiać pomidory?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Może włączę się w dyskusję; Z przedstawionych zdjęć wynika że twoje pomidory będą rosły mocno w górę i musisz zrobić im rusztowanie wysokości nie mniejszej niż 2,50 m do 3 metrów. Rusztowanie powinno być stabilne by cała konstrukcja nie zawaliła się bo wtedy pędy pomidorów mogą się połamać. Pomidory mogą rosnąc do 4-5 metrów , ja mam takie które tyle rosną. Zobacz na moim ogrodzie ,prezentuje zdjęcia mojej szklarni, pod dachem , na wys. ok 2.5m mam rozciągnięte na długości linki do których przywiązuje pionowo sznurki ,wokół nich owijam rosnące pędy pomidorów. Ja swoje prowadzę na 2 pędy. Na twoim pierwszym zdjęciu ze strzałkami wyraźnie widać że pęd wskazany pierwszą od dołu z lewej strzałką jest słabym pędem i należy go usunąć, bez względu na jego długość i ewentualne kwiaty na tym pędzie. Pęd wyrosły znad liścia wskazanego strzałką po prawej na dole może zostać jako drugi pęd główny, chociaż mam pewne obawy czy wyżywi te dwa pędy korzeń znajdujący się w donicy. Zakładając że wyżywi( powinien jak będziesz dbał o dobre nawożenie - ale abyś nie przedobrzył bo to też źle ) Poza pędem głównym i tym wskazanym strzałką że są kwiaty inne pędy kategorycznie usuń bez względu na to jak długie są . Co do podpór to wydaje mi się że ten kijek nie udźwignie przyszłego ciężaru owoców, oraz musisz zrobić podporę dla drugiego pędu Jeżeli masz zadaszony taras to możesz sznurki po których mógłbyś poprowadzić pędy pomidorów przymocować do zadaszenia, jeżeli nie to musisz poszukać mocniejszych podpór do których koniecznie trzeba przywiązywać rosnące pędy. Prowadząc po sznurach , rośliny nie muszą wysoko rosnąć , gdyż, pędy ze sznurkiem można obniżać( na dole z samej łozy pozbawionej liści można zwijać w kółko jak linę)
Co do mleka to Ci którzy go używają do oprysków pomidorów( ja nie jestem przekonany o skutecznym działaniu tych oprysków), twierdzą że należy je robić z chudego mleka ( po odciągnięciu śmietany), czy mleko ze sklepu ( z konserwantami ) może być użyte , i być skuteczne, nie wiem. Powszechnie wiadomo że z mleka robi się kazeinę, a kazeina to klej, więc oprysk mlekiem powoduje przyklejenie się mleka do powierzchni liści i łodyg, tym samym utrudniając dostęp do rośliny zarodnikom grzyba. Oprysk mlekiem w gruncie niewiele daje , bo pierwszy deszcz zmywa mleko.
Na co jeszcze musisz zwrócić uwagę; przede wszystkim by nie moczyć liści przy podlewaniu i ewentualnie chronić od opadów deszczu, no i zalecam pomoc naturze przy zapylaniu kwiatów a więc albo potrząsać codziennie krzaczkiem albo kupić odpowiednik naszego betoxonu i tym opryskiwać kwiaty.
Odmiany mają znaczenie w smaku przy jedzeniu i ewentualnie w wielkości krzewu, w uprawie nie ma znaczenia odmiana pomidorów. Pozdrawiam Tadeusz.
Co do mleka to Ci którzy go używają do oprysków pomidorów( ja nie jestem przekonany o skutecznym działaniu tych oprysków), twierdzą że należy je robić z chudego mleka ( po odciągnięciu śmietany), czy mleko ze sklepu ( z konserwantami ) może być użyte , i być skuteczne, nie wiem. Powszechnie wiadomo że z mleka robi się kazeinę, a kazeina to klej, więc oprysk mlekiem powoduje przyklejenie się mleka do powierzchni liści i łodyg, tym samym utrudniając dostęp do rośliny zarodnikom grzyba. Oprysk mlekiem w gruncie niewiele daje , bo pierwszy deszcz zmywa mleko.
Na co jeszcze musisz zwrócić uwagę; przede wszystkim by nie moczyć liści przy podlewaniu i ewentualnie chronić od opadów deszczu, no i zalecam pomoc naturze przy zapylaniu kwiatów a więc albo potrząsać codziennie krzaczkiem albo kupić odpowiednik naszego betoxonu i tym opryskiwać kwiaty.
Odmiany mają znaczenie w smaku przy jedzeniu i ewentualnie w wielkości krzewu, w uprawie nie ma znaczenia odmiana pomidorów. Pozdrawiam Tadeusz.
-
- 500p
- Posty: 594
- Od: 11 lut 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zach.pomorskie
Prawdopodobnie sztywnołodygowym nic się nie obrywa, są bardzo zwarte i niskie. Chyba do uprawy na własne potrzeby lepsze są wiotkołodygowe. Mam Rumcajsa - łatwo się prowadzi na dwa pędy i jest oblepiony owocami.slaw007 pisze:Podczepię się pod ten wątek.
Mam odmianę sztywnołodygową samokończącą Jawor.
Jak ją najlepiej prowadzić.
Pozdrawiam
Sławek
dziekuje Wam, moi drodzy za cenne uwagi ...
na razie uporzadkowalem pomidory z lisci i wilkow i opryskalem mlekiem BIO ale z kartonika.
zadnych zmian nie ma ... sa 2 owoce( na dwoch najmieszych roslinach)
będę sie sukcesywnie meldowal i umieszczal zdjecia ... trzymajcie kciuki ;)
pozdrawiam
jimmski
www.galaxis.yoyo.pl
na razie uporzadkowalem pomidory z lisci i wilkow i opryskalem mlekiem BIO ale z kartonika.
zadnych zmian nie ma ... sa 2 owoce( na dwoch najmieszych roslinach)
będę sie sukcesywnie meldowal i umieszczal zdjecia ... trzymajcie kciuki ;)
pozdrawiam
jimmski
www.galaxis.yoyo.pl
witam ponownie ...
jak obiecalem, melduje rozwoj pomidorow ...
te 2 najwieksze (Tigerella) maja juz ponad 2 metry wysokosci ale tylko po pare pojedynczych owocow ...
srednie, ok 1,5m "Schwarze Pflaume czyli czarna śliwa" maja po kilka do kilkunastu owocow w paru gronach i sa najsilniejsze
no i te najmniejsze "Caraboubou" jakby stanely w miejscu, za to maja po 2 duze owoce (te najwieksze na fotkach)
NAJWAZNIEJSZE PYTANIE - czy powinienem teraz podocinac szczyty ??? bo jeśli tak zostawie, to naprawde jeszcze urosna do 4-5 metrow ...
czy powinienem znowu nawiezc tym 6cio tygodniowym nawozem, czy lepiej np. konskim ?(mam dojscie) ...
Dzięki z gory za podpowiedzi i pozdrawiam wszystkich
jimmski
jak obiecalem, melduje rozwoj pomidorow ...
te 2 najwieksze (Tigerella) maja juz ponad 2 metry wysokosci ale tylko po pare pojedynczych owocow ...
srednie, ok 1,5m "Schwarze Pflaume czyli czarna śliwa" maja po kilka do kilkunastu owocow w paru gronach i sa najsilniejsze
no i te najmniejsze "Caraboubou" jakby stanely w miejscu, za to maja po 2 duze owoce (te najwieksze na fotkach)
NAJWAZNIEJSZE PYTANIE - czy powinienem teraz podocinac szczyty ??? bo jeśli tak zostawie, to naprawde jeszcze urosna do 4-5 metrow ...
czy powinienem znowu nawiezc tym 6cio tygodniowym nawozem, czy lepiej np. konskim ?(mam dojscie) ...
Dzięki z gory za podpowiedzi i pozdrawiam wszystkich
jimmski
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Przeczytaj co napisałem o obniżaniu krzaków pomidora, podałem dokładnie co trzeba robić, cięcie wierzchołka jest zwykłym marnotrawstwem nic nie pomaga, bo wybija się wiele nowych pędów.jimmski pisze:jestescie wszyscy na urlopie ? ;)
najwiekszy ma już prawie 3metry ... nie wiem co robic, zaraz się w sufit wbije
pomocy ....