Szybkowar - opinie użytkowników ....
Szybkowar - opinie użytkowników ....
Witam, przymierzam się do zakupu szybkowaru.
Była tu, na tym forum już o tym mowa, ale
ostatnio w 2010 roku. A od tego czasu sprzęt
jest tańszy, łatwiej dostępny.
Użytkowników poproszę o świeże opinie, także
z bezpieczeństwa użytkowania.
Była tu, na tym forum już o tym mowa, ale
ostatnio w 2010 roku. A od tego czasu sprzęt
jest tańszy, łatwiej dostępny.
Użytkowników poproszę o świeże opinie, także
z bezpieczeństwa użytkowania.
Re: szybkowar - opinie ....
Trochę to jest upierdliwe w korzystaniu. Ale jeśli się często gotuje dla dużej liczby osób to moim zdaniem warto. Dla małej rodziny , sporadycznym korzystaniu .... to zbędny wydatek. Moim zdaniem.
Aha, mam taki z uszczelkami - kiedyś się zużyją, nie wiem czy można dokupić.
Aha, mam taki z uszczelkami - kiedyś się zużyją, nie wiem czy można dokupić.
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: szybkowar - opinie ....
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to trzeba uważać na jedno:
Kilka lat temu otrzymaliśmy w prezencie szybkowar. Raz coś ugotowaliśmy w nim, i od tego czasu stoi w szafie na górnej półce. Kiedy się czegoś poszukuje w szafie, to szybkowar potrafi się zsunąć i próbuje zaatakować szukającego, lub co najmniej podłogę. I tutaj trzeba mieć reflex, żeby na to nie pozwolić.
Aby szybkowar był bezpieczny sugeruję zmagazynować go w miarę nisko. Może być na samym dnie/końcu, i tak nikt go nie używa
PS. Rodzina trzyosobowa
Kilka lat temu otrzymaliśmy w prezencie szybkowar. Raz coś ugotowaliśmy w nim, i od tego czasu stoi w szafie na górnej półce. Kiedy się czegoś poszukuje w szafie, to szybkowar potrafi się zsunąć i próbuje zaatakować szukającego, lub co najmniej podłogę. I tutaj trzeba mieć reflex, żeby na to nie pozwolić.
Aby szybkowar był bezpieczny sugeruję zmagazynować go w miarę nisko. Może być na samym dnie/końcu, i tak nikt go nie używa
PS. Rodzina trzyosobowa
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Re: szybkowar - opinie ....
Ja się boję szybkowaru ze względu na ciśnienie .Zawsze(jeśli jest używany) szybkowar otwiera mąż.Ja nie polecam.Strata pieniędzy i miejsca w szafkach.
Re: szybkowar - opinie ....
Minusem też jest utrudnione mycie ... choć w dobie zmywarek niekoniecznie.
Kupuje się go (tak myślę) ze względu na ekonomikę gotowania. Żeby to zaskutkowało trzeba gotować sporo i często.
Kupuje się go (tak myślę) ze względu na ekonomikę gotowania. Żeby to zaskutkowało trzeba gotować sporo i często.
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
Re: szybkowar - opinie ....
W warunkach wysokogórskich, szybkowary umożliwiają gotowanie potraw. Na przykład, na wysokości 6000 metrów nad poziomem morza, woda wrze w temperaturze 81 °C. W tych warunkach, gotowanie bez szybkowara jest długotrwałe, jeśli w ogóle możliwe. Darwin opisał ten problem w następujący sposób:
''Z powodu zmniejszonego ciśnienia atmosferycznego w miejscu naszego noclegu, woda wrze tam w temperaturze niższej niż w mniej wyniesionym terenie; przypadek odwrotny od tego obserwowanego w kociołku Papina. Dlatego kartofle, pomimo gotowania przez szereg godzin, były tak twarde jak na początku. Garnek został zostawiony na ogniu na cała noc, gotowany ponownie następnego ranka, a jednak kartofle się nie ugotowały. Dowiedziałem się o tym po podsłuchaniu dwóch towarzyszy starających sie ustalić przyczynę; doszli oni do następującego prostego wniosku "przeklęty garnek (który był nowy) postanowił nie gotować kartofli".
''Z powodu zmniejszonego ciśnienia atmosferycznego w miejscu naszego noclegu, woda wrze tam w temperaturze niższej niż w mniej wyniesionym terenie; przypadek odwrotny od tego obserwowanego w kociołku Papina. Dlatego kartofle, pomimo gotowania przez szereg godzin, były tak twarde jak na początku. Garnek został zostawiony na ogniu na cała noc, gotowany ponownie następnego ranka, a jednak kartofle się nie ugotowały. Dowiedziałem się o tym po podsłuchaniu dwóch towarzyszy starających sie ustalić przyczynę; doszli oni do następującego prostego wniosku "przeklęty garnek (który był nowy) postanowił nie gotować kartofli".
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 30 sie 2012, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brandenburgia
Re: szybkowar - opinie ....
Ja kupilem jakies 20 lat temu, jeśli chodzi o bezpieczenstwo uzytkowania to zgadzam sie z bischopem.
Natomiast jeśli chodzi o uzywanie to niestety mam inne zdanie. Uzywam go czasami, jak robie potrawe ktörä wszyscy lubiä i potrzeba jej sporo. Kupilem duzy, bo rodzina wieksza. Ale uzywam go bez pokrywki, traci sie wtedy na czasie gotowania, ale zyskuje na smaku potraw. A w ogöle to gdzie jest ta pokrywka???? Kurde rzeczy juz gubie.
Duzy gar po prostu kiedys spalilem przy okazji meskiego posiedzenia piwno-nalewkowego, jak mi przyszlo do glowy fasolke szparagowä zrobic. Rano okazalo sie ze to nie byl dobry pomysl.
A powaznie to uwazam ze nie warto kupowac. Ja nabylem nawet ksiäzke z przepisami na potrawy z szybkowaru, ale zaraz mi przeszlo eksperymentowanie.
Jestem smakoszem i lubie pichcic, ale ten wynalazek to sie bardziej do szybkiego odgrzania zupy nadaje, niz do stworzenia czegokolwiek zjadliwego.
Wszystko robi sie blyskawicznie, smaki nie majä czasu na przenikniecie miedzy skladnikami, ziele angielskie sobie, pieprz sobie a listek gdzies z boku fruwa. I to wszystko czujesz. Nie smak potrawy jako calosci, tylko smaki skladniköw każdy oddzielnie.
Myslalem zeby go wykorzystywac jak kociolek mysliwski, taki zakrecany, ale w kociolku scianki grube na centymetr bez mala, ogien albo zar zewszäd go otacza i takie eintopfpotrawy wychodzä wysmienicie. A w tym szybkim warze? Milimetrowa blaszka, ogien od dolu tylko i wez tu kartofli nie przypal. A jak ci czosnek przy sciance sie zatrzyma i spali, zaraz wszystko gorzkie. No a zamieszac nie ma jak.
Nie polecam.
Natomiast jeśli chodzi o uzywanie to niestety mam inne zdanie. Uzywam go czasami, jak robie potrawe ktörä wszyscy lubiä i potrzeba jej sporo. Kupilem duzy, bo rodzina wieksza. Ale uzywam go bez pokrywki, traci sie wtedy na czasie gotowania, ale zyskuje na smaku potraw. A w ogöle to gdzie jest ta pokrywka???? Kurde rzeczy juz gubie.
Duzy gar po prostu kiedys spalilem przy okazji meskiego posiedzenia piwno-nalewkowego, jak mi przyszlo do glowy fasolke szparagowä zrobic. Rano okazalo sie ze to nie byl dobry pomysl.
A powaznie to uwazam ze nie warto kupowac. Ja nabylem nawet ksiäzke z przepisami na potrawy z szybkowaru, ale zaraz mi przeszlo eksperymentowanie.
Jestem smakoszem i lubie pichcic, ale ten wynalazek to sie bardziej do szybkiego odgrzania zupy nadaje, niz do stworzenia czegokolwiek zjadliwego.
Wszystko robi sie blyskawicznie, smaki nie majä czasu na przenikniecie miedzy skladnikami, ziele angielskie sobie, pieprz sobie a listek gdzies z boku fruwa. I to wszystko czujesz. Nie smak potrawy jako calosci, tylko smaki skladniköw każdy oddzielnie.
Myslalem zeby go wykorzystywac jak kociolek mysliwski, taki zakrecany, ale w kociolku scianki grube na centymetr bez mala, ogien albo zar zewszäd go otacza i takie eintopfpotrawy wychodzä wysmienicie. A w tym szybkim warze? Milimetrowa blaszka, ogien od dolu tylko i wez tu kartofli nie przypal. A jak ci czosnek przy sciance sie zatrzyma i spali, zaraz wszystko gorzkie. No a zamieszac nie ma jak.
Nie polecam.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 15&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: szybkowar - opinie ....
Mam szybkowar o pojemności 3,5 l.turecki.Przykrywka wkładana do środka i dociskana.Używam go codziennie i jestem zadowolona,że go kupiłam.Można go też używać jako zwykłego garnka(dobrałam pokrywkę).Gotuję w nim ziemniaki ,gulasz wołowy i wszystko co gotuje się dłużej.Planuję kupić sobie też większy.W sklepie oglądałam dwa rodzaje o pojemności 3,5l ,wybrałam wyższy i teraz wiem,że to był dobry wybór.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: szybkowar - opinie ....
Moja Mama ma coś takiego klik. I jest bardzo zadowolona
Przede wszystkim w czasach, gdy się wszyscy spieszą taki gar to super rozwiązanie. Mama gotuje w nim najczęściej zupy, które naprawdę świetnie smakują. Gdy zapowiada się większą ilość gości gotuje się w nim warzywa, zwykle ziemniaki. Warzywa są krócej gotowane, więc tracą mniej witamin. Dobrze smakuje mięso gotowane w szybkowarze.
Sama mam taki gar, ale nie używam, bo dla 2 osób nie ma sensu.
Ważne, by ten garnek "wyczuć", wiedzieć co i jak długo gotować. Mnie na początku zdarzało się przegotowywać ziemniaki na miazgę Nie wolno mieć zbyt dużego ognia pod garnkiem, po pierwsze- może wytworzyć się zbyt wysokie ciśnienie, a to juz jest niebezpieczne, po drugie- zbyt zagrzewa się uszczelka i kruszeje.
Ogólnie polecam!
Przede wszystkim w czasach, gdy się wszyscy spieszą taki gar to super rozwiązanie. Mama gotuje w nim najczęściej zupy, które naprawdę świetnie smakują. Gdy zapowiada się większą ilość gości gotuje się w nim warzywa, zwykle ziemniaki. Warzywa są krócej gotowane, więc tracą mniej witamin. Dobrze smakuje mięso gotowane w szybkowarze.
Sama mam taki gar, ale nie używam, bo dla 2 osób nie ma sensu.
Ważne, by ten garnek "wyczuć", wiedzieć co i jak długo gotować. Mnie na początku zdarzało się przegotowywać ziemniaki na miazgę Nie wolno mieć zbyt dużego ognia pod garnkiem, po pierwsze- może wytworzyć się zbyt wysokie ciśnienie, a to juz jest niebezpieczne, po drugie- zbyt zagrzewa się uszczelka i kruszeje.
Ogólnie polecam!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- lobuzka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 8 mar 2010, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: szybkowar - opinie ....
Szybkowar/y używam od... około 7 lat- cuuudowny wynalazek bez którego nie potrafię się już obejść !! W użyciu prawie codziennie!!
Czy niebezpieczny?
Zanim nie osiągnie odpowiedniego ciśnienia ustawiam na pełnym gazie/ogniu, gdy zaczyna "głośno" wypuszczać nadmiar pary zmniejszam ogień i cichutko "psiuka". Od tego momentu kontroluję czas gotowania
Przed zamknięciem należy zadbać o odpowiednią ilość wody- coby nie przypalić potrawy
Kilka przykładów
Gotowanie zupy w porównaniu z tradycyjnym zajmuje chwilkę.
Mrożone żeberka, po około 45min są mięciutkie, dodanie pokrojonych warzyw kolejne 5min- w niecałą godzinę zupka gotowa.
Gołąbki wczesniej piekłam, teraz pół godziny w szybkowarze i gotowe
Całe buraki, duże/średnie po około 20 min/na "pełnej parze" są miękkie, tak samo jarzyny do sałatki wielowarzywnej.
Fasola do fasolki po bretońsku również po około 20 min(przy wcześniejszym nocnym moczeniu) jest mięciutka.
Jesienią odgotowanie wiadra małych buraczków do sałatek(jedno nastawienie 5min na pełnej parze) zajęło mi około pół godziny.
Duża oszczędność czasu!!! oraz gazu/prądu.
Naprawdę polecam
Czy niebezpieczny?
Zanim nie osiągnie odpowiedniego ciśnienia ustawiam na pełnym gazie/ogniu, gdy zaczyna "głośno" wypuszczać nadmiar pary zmniejszam ogień i cichutko "psiuka". Od tego momentu kontroluję czas gotowania
Przed zamknięciem należy zadbać o odpowiednią ilość wody- coby nie przypalić potrawy
Kilka przykładów
Gotowanie zupy w porównaniu z tradycyjnym zajmuje chwilkę.
Mrożone żeberka, po około 45min są mięciutkie, dodanie pokrojonych warzyw kolejne 5min- w niecałą godzinę zupka gotowa.
Gołąbki wczesniej piekłam, teraz pół godziny w szybkowarze i gotowe
Całe buraki, duże/średnie po około 20 min/na "pełnej parze" są miękkie, tak samo jarzyny do sałatki wielowarzywnej.
Fasola do fasolki po bretońsku również po około 20 min(przy wcześniejszym nocnym moczeniu) jest mięciutka.
Jesienią odgotowanie wiadra małych buraczków do sałatek(jedno nastawienie 5min na pełnej parze) zajęło mi około pół godziny.
Duża oszczędność czasu!!! oraz gazu/prądu.
Naprawdę polecam
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Pozdrawiam Aneta.
- lobuzka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 8 mar 2010, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: szybkowar - opinie ....
Jeszcze słówko odnośnie otwierania po ugotowaniu.
Nie ma możliwości otworzenia garnka tuż po wyłączeniu gazu, wysokie ciśnienie jakie wytwarza się wewnątrz uruchamia blokadę, która "zwalnia się" gdy otwarcie garnka jest już bezpieczne.
A gotuję przważnie dla dwojga
Nie ma możliwości otworzenia garnka tuż po wyłączeniu gazu, wysokie ciśnienie jakie wytwarza się wewnątrz uruchamia blokadę, która "zwalnia się" gdy otwarcie garnka jest już bezpieczne.
A gotuję przważnie dla dwojga
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Pozdrawiam Aneta.
- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2993
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Re: szybkowar - opinie ....
Mój szybkowar jest jeszcze z czasów PRL,jakie to wszystko wtedy było mocne ,gotuję w nim kilka razy w miesiącu,przed świętami i imprezkami częściej.Najczęściej ,jak wymieniły poprzedniczki buraki,warzywa na sałatkę,mięsa na pasztety,dziczyznę.Jak dla mnie jest bardzo potrzebny,bo oszczędza i czas i pieniążki .Trzeba tylko opanować czas potrzebny do gotowania poszczególnych potraw i sposób gotowania.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: szybkowar - opinie ....
Ktoś może posiada turecki szybkowar Hascevher?
Chciałbym go kupić ale nie wiem czy się nadaje.
Bardzo mi się w nim podoba to że nie posiada uszczelki więc nie trzeba nic kombinować z dobieraniem i kupowaniem nowej jak się zepsuje,
Frima Tescoma w modelu Magnum ma podobna budowe i też nie posiada uszczelki ale szybkowar tej firmy jest znacznie droższy.
Chciałbym go kupić ale nie wiem czy się nadaje.
Bardzo mi się w nim podoba to że nie posiada uszczelki więc nie trzeba nic kombinować z dobieraniem i kupowaniem nowej jak się zepsuje,
Frima Tescoma w modelu Magnum ma podobna budowe i też nie posiada uszczelki ale szybkowar tej firmy jest znacznie droższy.