Ogródek Robaczka cz. 4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9887
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Odurzyłam się tymi zapachami i aż mi się zakręciło w głowie a do tego takie smakowite połączenia uwielbiam czekoladę z miętą lub truskawki z czekoladą aż mi się jeść zachciało
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Jeśli chcecie bliższych informacji o Chelsea, to możecie zapytac Izę Tamaryszka. Była tam chyba 2 lata temu.
Ja też bym chętnie pojechała, ale na razie nie mówię na pewno ale może.
Ja też bym chętnie pojechała, ale na razie nie mówię na pewno ale może.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Same ważne i ciekawe informacje
Poczytałam o rh - moje też mają podobne problemy...spróbuję dokarmić je wiosną.
Lektura - cudowna! Prawie czuję te zapachy...
Poczytałam o rh - moje też mają podobne problemy...spróbuję dokarmić je wiosną.
Lektura - cudowna! Prawie czuję te zapachy...
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Jako, kolekcjoner w spawie róż rozumiem Cię dobrze. Dopiero teraz uświadamiam sobie, że tworzysz kolekcję (a może kolekcja tworzy się mimochodem? Jest efektem miłości do róż?).
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7430
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
No tak miłość do róż też miałam i co z tego jak poszły w zaświaty i musiałam się cieszyć tym co mi zostało ,albo z z sianych ale były piękne
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5428
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Robaczku poznański, przejrzałam sobie tylko czwartą część Twojego wątku i obawiam się, że resztę muszę zostawić na później, bo mi serducho nie wytrzyma Jak Ty to ogarniasz - tyle krzewów róż, jednoroczne rośliny (w tym takie kapryśne jak kobea!) , doniczkowce...no po prostu jestem pełna podziwu. Masz mnóstwo pięknych odmian róż, ale największe wrażenie chyba robi Twój talent do aranżowania i organizacji przestrzeni wokół. Jestem pod wielkim wrażeniem, jeśli pozwolisz, będę zaglądać częściej.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3424
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Przejeżdżaliśmy dziś ulicą P....... R... 3 w Ka.......ch i na jednym z ogródków ujrzałam w oddali kicającego różowego króliczka, który z wielkim zapałem coś sobie skubał, ale nie chcieliśmy Go wystraszyć, więc cichaczem pojechaliśmy dalej , a tak na prawdę bardzo się spieszyliśmy, gdyż musieliśmy jeszcze coś załatwić, więc stwierdziłam, że nie będziemy Wam zawracać głowy, pięcioma minutkami z których jak znam życie zrobiłaby się godzina albo i lepiej. Wydaje mi się nawet, że Twój M nas widział jak jechaliśmy drogą niczym w zwolnionym filmie, oglądając Wasz piękny ogród jadąc po róże do Ewki. Trudno go nie rozpoznać, chociaż one wszystkie jednakowe, ale te pergole wypatrzyłam z daleka, naprawdę super to będzie wyglądać jak obrosną różami .
Powiem Ci, że przeżyłam mały szok, bo myślałam, że te działki są o wiele większe, przynajmniej tak to wygląda, na zdjęciach, które pokazujesz, więc tym bardziej podziwiam Twoją umiejętność rozplanowania tylu sztuk róż. Już powiedziałam do mojego M, no nie jeśli Kasia, ich tyle zmieści na takiej powierzchni, to nie ma siły i ja też muszę znaleźć miejsce na jeszcze jedną różankę, tym bardziej, że to Ty byłaś inicjatorką miejsca tej która właśnie powstaje, co zawsze będę powtarzać. W sumie to u mnie nie ma problemu, z tym, że ja też lubię dużą przestrzeń i poza tym chcę również zostawić wybieg moim psiaczkom, a pogodzić jedno z drugim, naprawdę nie jest łatwo, ale co tam, dla mnie ponoć nie ma rzeczy nie możliwych (to słowa mojej teściowej )
Powiem Ci, że przeżyłam mały szok, bo myślałam, że te działki są o wiele większe, przynajmniej tak to wygląda, na zdjęciach, które pokazujesz, więc tym bardziej podziwiam Twoją umiejętność rozplanowania tylu sztuk róż. Już powiedziałam do mojego M, no nie jeśli Kasia, ich tyle zmieści na takiej powierzchni, to nie ma siły i ja też muszę znaleźć miejsce na jeszcze jedną różankę, tym bardziej, że to Ty byłaś inicjatorką miejsca tej która właśnie powstaje, co zawsze będę powtarzać. W sumie to u mnie nie ma problemu, z tym, że ja też lubię dużą przestrzeń i poza tym chcę również zostawić wybieg moim psiaczkom, a pogodzić jedno z drugim, naprawdę nie jest łatwo, ale co tam, dla mnie ponoć nie ma rzeczy nie możliwych (to słowa mojej teściowej )
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
jejku Ilonko
no to dziś Kasia ładnie pracowała w ogródku.....hehe a ja nie
dzień lenia dziś był ale za to byłam w Ikei bo musiałam w końcu kupić sobie pościel i kołdrę heh i zamiast planowanej godzinki zrobiły się aż.......3 no nie mogłam się zdecydować jaki kolor pościeli i jak gruba ma być kołdra
zaś jutro idę na działkę - dalie i kanny czekają
no to dziś Kasia ładnie pracowała w ogródku.....hehe a ja nie
dzień lenia dziś był ale za to byłam w Ikei bo musiałam w końcu kupić sobie pościel i kołdrę heh i zamiast planowanej godzinki zrobiły się aż.......3 no nie mogłam się zdecydować jaki kolor pościeli i jak gruba ma być kołdra
zaś jutro idę na działkę - dalie i kanny czekają
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Różowy zajączek
Ciekawe co on tam robił dokładnie.
Ciekawe co on tam robił dokładnie.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8631
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Witajcie!
Dzisiaj mieliśmy pracowity dzionek Piękna pogoda i sporo udało nam się zrobić. Trawnik skoszony, donice wyniesione, kolejne dołki wykopane, kila róż posadzonych, zostały tylko drobiazgi przed zimą, jak kopczykowanie 200 róż
Była też czas na odpoczynek na tarasie w promieniach słońca z orzeźwiającym trunkiem z dłoni, ehh..pewnie niewiele takich dni nam zostało w tym roku.
Wando, przejrzałam parę książek o ogrodach, ale tak poetycko o ogrodzie czytam pierwszy raz
Julek, nie znam tego zapachu, muszę przetestować ;-)) Ja się lubuję w świezych zapachach latem jak zielona herbata Elizabeth Arden albo jabłuszko DKNY, ale wieczorami niezmiennie wracam do J'Adore Diora.
Majka, to prawda że zapachy uaktywniają wszystkie zmysły! ja też nabieram apetytu na smakołyki gdy czytam o wonnym kompozycjach
Gosiu, czytałam już kiedyś relację Izy, świetna sprawa. Będę o tym myśleć, Ty też myśl
Ewa gajowa, miałam dzisiaj obfocić RH i zapomniałam zupełnie, może jutro. Do lektury zaraz wracam
Jacku, kolekcja tworzy się jednak mimowolnie...wybieram róże, w których coś mnie urzeka, a że miłość do nich rośnie, urzeka mnie coraz wiecej Mam kilka historyczych, kilka angielek, aktualnie pasjonują mnie stare róże i chciałabym aby ogród tonął w ich zapachu
Eluniu, to straszne, że ostatnia zima zabrała tyle z Twoich pięknych roślin. Postaram się przyłożyć rękę do odbudowy Twojej różanki
Stokrotko, witaj! Bardzo mi miło, że zechciałaś do mnie zajrzeć i poświęcić czas na przeglądanie przydługawego wątku.. Bardzo dziękuję za wszystkie serdeczności i oczywiście zapraszam ponownie
Ilonko, szkoda że nie zajrzeliście Byłaby okazja nadrobić towarzyskie zaległości..Jak sama widziałaś, kicałam po ogrodzie, więc spokojnie moglibyśmy wypić kawkę na tarasie. Następnym razem zajrzyj koniecznie! Myślę, że Twój ogród ma wielki potencjał jeśli chodzi o róże!Zwłaszcza, że te, które już masz, pięknie rosną i widać, że im u Ciebie dobrze U mnie działka 1000 m2 więc myślę, że ze 300 róż pomieści
Marta, Gosia, co robił? Zgadnijcie Kicał między różami
Dzień był pracowity, ale złapałam na chwilę aparat i ustrzeliłam coś z listopadowej odsłony ogrodu. Kolorów już niewiele, ale dobre i to
Sasanki pomyliły pory roku
Listopadowa The Whiter Shade of Pale
Aphrodite
owoc Passiflory dojrzał
I ogólny widoczek, dobrze znany
taczka w głębi sadzenie róż
Dzisiaj mieliśmy pracowity dzionek Piękna pogoda i sporo udało nam się zrobić. Trawnik skoszony, donice wyniesione, kolejne dołki wykopane, kila róż posadzonych, zostały tylko drobiazgi przed zimą, jak kopczykowanie 200 róż
Była też czas na odpoczynek na tarasie w promieniach słońca z orzeźwiającym trunkiem z dłoni, ehh..pewnie niewiele takich dni nam zostało w tym roku.
Wando, przejrzałam parę książek o ogrodach, ale tak poetycko o ogrodzie czytam pierwszy raz
Julek, nie znam tego zapachu, muszę przetestować ;-)) Ja się lubuję w świezych zapachach latem jak zielona herbata Elizabeth Arden albo jabłuszko DKNY, ale wieczorami niezmiennie wracam do J'Adore Diora.
Majka, to prawda że zapachy uaktywniają wszystkie zmysły! ja też nabieram apetytu na smakołyki gdy czytam o wonnym kompozycjach
Gosiu, czytałam już kiedyś relację Izy, świetna sprawa. Będę o tym myśleć, Ty też myśl
Ewa gajowa, miałam dzisiaj obfocić RH i zapomniałam zupełnie, może jutro. Do lektury zaraz wracam
Jacku, kolekcja tworzy się jednak mimowolnie...wybieram róże, w których coś mnie urzeka, a że miłość do nich rośnie, urzeka mnie coraz wiecej Mam kilka historyczych, kilka angielek, aktualnie pasjonują mnie stare róże i chciałabym aby ogród tonął w ich zapachu
Eluniu, to straszne, że ostatnia zima zabrała tyle z Twoich pięknych roślin. Postaram się przyłożyć rękę do odbudowy Twojej różanki
Stokrotko, witaj! Bardzo mi miło, że zechciałaś do mnie zajrzeć i poświęcić czas na przeglądanie przydługawego wątku.. Bardzo dziękuję za wszystkie serdeczności i oczywiście zapraszam ponownie
Ilonko, szkoda że nie zajrzeliście Byłaby okazja nadrobić towarzyskie zaległości..Jak sama widziałaś, kicałam po ogrodzie, więc spokojnie moglibyśmy wypić kawkę na tarasie. Następnym razem zajrzyj koniecznie! Myślę, że Twój ogród ma wielki potencjał jeśli chodzi o róże!Zwłaszcza, że te, które już masz, pięknie rosną i widać, że im u Ciebie dobrze U mnie działka 1000 m2 więc myślę, że ze 300 róż pomieści
Marta, Gosia, co robił? Zgadnijcie Kicał między różami
Dzień był pracowity, ale złapałam na chwilę aparat i ustrzeliłam coś z listopadowej odsłony ogrodu. Kolorów już niewiele, ale dobre i to
Sasanki pomyliły pory roku
Listopadowa The Whiter Shade of Pale
Aphrodite
owoc Passiflory dojrzał
I ogólny widoczek, dobrze znany
taczka w głębi sadzenie róż
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Oj Kasiu, Kasiu, któż dostrzegłby te taczki, gdybyś ich nie wskazała. Chcesz nas koniecznie przekonać do tego, że masz choć jedno miejsce, gdzie jest bałagan. A bałagan to jest,, ale u nas Choć ja staram się, by jak najrzadziej A trawnika z premedytacją już nie będę kosiła przed śniegiem...
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8631
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Sweety, zanim śnieg spadnie to trawa jeszcze urośnie A bałagan jest, ale sprytny aparat nie uchwycił
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7430
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Tak Kasia ma sterylny porządek w ogrodzie i fajnie że mogła kawkę sobie wypić na ogrodzie ,ale ona ma zawsze cieplej i fajnie
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...