pytanie początkującego o kopanie ogródka

[x-p-o]

Myślę też, że raz na kilka lat warto przekopać ogródek ale nie co roku. Dla mnie to nagorliwość i przesada.

Codzienne mycie się i zmiana bielizny to też przesada i nadgorliwość

[perdii]

5 lat temu na ugorze zaczęłam zakładać warzywniak. Pierwszy rok zaprzyjaźniony rolnik przeorał mi "na skibę" - tak to nazywał. Wywrócił mi ziemię go góry nogami i tak zostało na zimę. Następny rok , chciałam sama bez pomocy rolnika dać sobie radę więc była była masakra ponieważ musiałam te skiby "otrzepać" z ziemi i pozbyć się ich. Niestety jako niedoświadczony ogrodnik-mieszczuch pomyślałam, że trochę otrzepię te skiby nie będę ich wywozić i na tej ziemi "otrzepanej i darni posiałam warzywa Jak można się domyśleć plon równy zeru(zwierzaki w gospodarstwie sąsiada miały małe co nieco do zjedzenia).Następna jesień rolnik zaorał wiosną zabronował (chyba tak to się nazywa) no i mogłam zacząć robić grządki, ku rozbawieniu żony rolnika bo u nich nie robi się ścieżek grządek itp. Jednak nadmiar chwastów mnie wykańczał gdyż jeździmy na swoje "ranczo" tylko w wolne dni.Z orania również zrezygnowałam, gdyż po orce zaczęła na powierzchni pojawiać się glina z dolnej warstwy gleby.
Chwasty zwalczam wykładaniem prawie wszystkiego czarną agrowłókniną, Którą po zbiorach zdejmuję gdzie się da sieję poplon gdzie trzeba daję obornik i zakupioną glebogryzarką robię małe skiby i czekamy wiosny.
Wiosną tuż przed siewem rozgrabiam następnie układana jest włóknina potem sianie czy sadzenie. W końcu mam ogród a nie obóz pracy

[PUMA72]

Ja zawsze przekopuję na jesieni bo jeśli tego nie zrobię to na wiosnę mam strasznie ciężko do kopania i chwasty zostawione jesienią na wiosnę szaleją, późno wchodzę na działkę bo mam trochę podmokły teren. Dlatego gdy skopię ziemię jesienią to wiosną tylko przekopuję żeby ziemia szybciej obeschła.

[gosiakmala]

PanOgrodnik! Ja od kilku lat nie przekopuję ogródka i nie zauważyłam,żebym miała gorsze plony niż sąsiedzi, którzy kopią. Ściółkuję czym się da i co się da. Najlepiej wychodzi mi ściółkowanie w pomidorach. Teraz zabrałam się za likwidację pomidorów, i z pewnym zdziwieniem stwierdziłam,że w zasadzie nie ma na tych grządkach chwastów, no bo jak mają być, jeśli nie pozwala im wyrosnąć dosyć gruba warstwa ściółki! A jak trochę odgarnie się ściółkę.....ziemia - miodzio! Pulchniutka, a moje najmilsze pomocnice - dżdżownice tylko mi w podzięce za papu ogonkami na pożegnanie machają, bo jednak wolą siedzieć głębiej, w ziemi. Na zimę zostawiam garbate grządki od ściółki, liści i kuchennych odpadów, które lokuję pod liśćmi lub skoszoną trawą. Pod drzewami też ściółkuję.

Walerio ściółkujesz świeżo skoszoną trawą? Ile cm pod krzak pomidora podkładać?

[Waleria]

Tak jak pisałam: ściółkuję czym się da. Trawę raczej daję pod drzewa,żeby to ładniej, jednorodnie wyglądało. Grubość.... - jak się uda, im więcej, tym lepiej, tylko staram się,żeby ściółka nie przylegała do łodyg, bo nie wiadomo,czy pomidory coś takiego lubią, a jak się da świeżo skoszoną trawę, a ta zacznie grzać, to nie będzie to pomidorkom pasowało.

[gosiakmala]

Rozumiem, spróbuje ściółkować pomidory. mam nadzieję ze ich nie pomarnuję ;)

[dziadek22]

Jaka jest aktualna odpowiedź Najlepszych Polskich Fachowców na "Pytanie początkującego o kopanie ogródka?". Kopiemy na jesieni czy nie?

Zapraszam do zajrzenia do Spisu treści w warzywach http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1#p4428181
Mamy taki podrozdział AGROTECHNIKA, a w nim m.in Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne.. cz.2
Ten temat zamykam. mod/jokaer