Gunnera olbrzymia - największa bylina świata.
- dtlissa
- 200p
- Posty: 384
- Od: 29 mar 2007, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
Haniu,
ozloce Ciebie.
Wlasnie rosnie mi ten "lepieznik" w ogrodzie i nawet nie wiem skad (chociaz mam pewne podejrzenie, dostalam od brata troche ziemii z jego dzialki a on prawie w lesie mieszka) Nagle wczesna wiosna cos sie pojawilo miedzy rh... mialam zrobic zdjecie do rozpoznania ale nie zdazylam i przekwitlo a w tym stanie teraz wyglada troche jak malwa...
Wiec nie mialam sposobnosci rozpoznac " tego" a tu nagla Hania ;:76 rozwiazuje mi moja ogrodkowa zagadke.
Troszke tego lepieznika widac na zdjeciu z rh Percy
Bardzo dziekuje!!!!
ozloce Ciebie.
Wlasnie rosnie mi ten "lepieznik" w ogrodzie i nawet nie wiem skad (chociaz mam pewne podejrzenie, dostalam od brata troche ziemii z jego dzialki a on prawie w lesie mieszka) Nagle wczesna wiosna cos sie pojawilo miedzy rh... mialam zrobic zdjecie do rozpoznania ale nie zdazylam i przekwitlo a w tym stanie teraz wyglada troche jak malwa...
Wiec nie mialam sposobnosci rozpoznac " tego" a tu nagla Hania ;:76 rozwiazuje mi moja ogrodkowa zagadke.
Troszke tego lepieznika widac na zdjeciu z rh Percy
Bardzo dziekuje!!!!
Witam w ogrodzie... (NL1)
- dtlissa
- 200p
- Posty: 384
- Od: 29 mar 2007, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
Haniu,
one sa piekne, moje sa jeszcze male w porownaniu do tych z Twoich zdjec -> ale juz wiem dlaczego - maja za sucho !!
one sa piekne, moje sa jeszcze male w porownaniu do tych z Twoich zdjec -> ale juz wiem dlaczego - maja za sucho !!
Witam w ogrodzie... (NL1)
- Zdzisława
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 20 maja 2008, o 14:16
- Lokalizacja: Kraków/Moczydło
- Kontakt:
Kupiłam na Allegrze dwie sadzonki gunnery - mniejszą i większą. Obie miały po 3 listeczki, kosmate i lekko brązowe na końcach, potem wypuściły nowe - już zielone.
Wyczytałam właśnie, że gunnery wysadza się do ziemi na stałe stanowisko dopiero po dwóch latach. Do tego czasu lepiej przetrzymać to cudo w donicy, a na zimę chować.
Wyczytałam właśnie, że gunnery wysadza się do ziemi na stałe stanowisko dopiero po dwóch latach. Do tego czasu lepiej przetrzymać to cudo w donicy, a na zimę chować.
Zapraszam serdecznie
Dostałam w prezencie (zamówionym) dużą sadzonkę gunnery i ogrodnik u którego była kupowana powiedział, że lepiej jeśli była w tym roku zakupiona, żeby przezimowała w chłodnym pomieszczeniu, np piwnicy. Jeśli zacznie gubić liście to normalne więc proszę się nie martwić. Podczas zimowania trzeba tylko pilnować żeby ziemia nei była przesuszona ale i nie za mokra. Teraz też najlepiej trzymać donicę w pojemniku z wodą, bardzo ładnie wtedy rośnie i nie marnieje.
Mam taki mały dylemat odnoście posadzenia gunnery. Na zimę wsadziłam gunnerę w doniczce do pudła w którym był styropian i liście i opatuliłam to włókniną. Całość wstawiłam do ganku nieogrzewanego. Niestety nie pomyślałam, że tam temperatura jest praktycznie taka jak na zewnątrz. Po mrozach okazało się, że gunnera zamarzła. Chciałam ją już na kompost wyrzucić, ale jeszcze przeniosłam ją na korytarz, gdzie było ok 15 stopni. Po rozmarznięciu zaczęła gnić, pozbyłam się więc tych zgniłych części i gunnera odżyła. Wypuszcza nowe liście z czego bardzo się cieszę. I na wiosnę chcę ją posadzić do ogrodu tylko na stałe. Miałam ją wpierw sadzić w donicy i przenosić na zimę na korytarz, ale po tych przejściach zimowych skłaniam się ku posadzeniu jej bezpośrednio do gruntu. Czy w takim razie jest nadzieja, że dobrze okryta przezimuje w gruncie bez większych uszczerbków?
- darob66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1471
- Od: 25 sie 2007, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mokra/Lubsko woj.lubuskie
- Kontakt:
Witam;mommy_b pisze:Mam taki mały dylemat odnoście posadzenia gunnery....Czy w takim razie jest nadzieja, że dobrze okryta przezimuje w gruncie bez większych uszczerbków?
ta bylina choć delikatna na niskie temperatury,jest naprawdę godna naszych zabiegów.Zanim Posadzisz ją do gruntu,gdzie będzie jej najlepiej,przygotuj jej odpowiednie podłoże.Ja osobiście zalecam zrobić stosunkowo duży dół,obłożyć go grubym styropianem.Do tak przygotowanego dołka należy wsypać próchniczną ziemię wymieszaną z nawozem.Po posadzeniu rośliny należy pamiętać o dość częstym podlewaniu jej.Miejsce docelowe dla niej nie powinno być wilgotne w okresie zimy.Oczywiście na zimę trzeba ją bardzo dobrze opatulić np.słomą[dość grubą warstwą].
Życzę powodzenia w uprawie tej pięknej byliny i pozdrawiam Marzena
-
- 1000p
- Posty: 1230
- Od: 9 sie 2008, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków/ Leżajsk
Ja dzisiaj swoją odkryłem i na szczęście przezimowała, ja też nie dawałem w ziemię żadnego styropianu. Normalnie wykopałem dół i zasypałem ziemią próchniczą z dodatkiem gliny,troche chyba piasku, ale zamieściłem w dołku rurę: w zimie służy jako odwodnienia, zaś w lecie umozliwia szybsze dotarcie wody do korzeni. W moim regionie zimy są ostre, dlatego ważne żeby ją dobrze zabezpieczyć.