W. o...zwierzętach gospodarczych cz.1
- zielonookakate
- 100p
- Posty: 102
- Od: 27 sie 2011, o 22:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chełm Wola Uhruska
- Farmland
- 200p
- Posty: 212
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
mu25ur to dzikie gołębie? Spróbuj wdrożyć na wybieg kota, albo podawaj jedzenie ptakom w kurniku. Jak chcą jeść to idą do środka.
"Konserwanty zabijają powoli"
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Do kurnika też właziły, dzikie, kot odpada, ale zdaje się że jedna kura to będzie kogut, może będzie miał "klejnoty" jak na koguta przystało i pogoni
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Gratuluję królików są cudowne .Dzięki za zdjęcie gniazda.Moja królica ,którą dostałam też się wykociła i miała 7 królików .Niestety nie widziałam ,żeby nadarła tyle futra robiąc gniazdo chociaż tak mi to właśnie tłumaczono z racji tego ,że króliki widziałam tylko na obrazku .Kiedy rano zaszłam do klatki maluchy były porozrzucane w kącie a stara siedziała całkiem osobno i w ogóle się nimi nie interesowała.Oczywiście wszystkie zdechły z głodu bo ich nie karmiła.Nie bardzo wiem dlaczego tak postąpiła .By może była w stresie po zmianie miejsca zamieszkania lub podróży bo do mnie przybyła już zakocona .Zaobserwuję to następnym razem ,chociaż sąsiadowi jego królica już trzy mioty pod rząd w ten sposób potraktowała
kwiaty łagodzą obyczaje
- Farmland
- 200p
- Posty: 212
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
dorotaa no to zależy w jak zaawansowanej ciąży była. Do 2 tygodni przed wykotem można swobodnie przenosić samice i zmienić miejsce. Zależy też dużo od charakteru samicy. Jedna będzie taka że zrobi gniazdo i odchowa a jedna przeciwnie. Na miejscu sąsiada posłałbym do garnka taką królice. 3 wykoty zmarnowała to nic z niej juz nie będzie.
"Konserwanty zabijają powoli"
- zielonookakate
- 100p
- Posty: 102
- Od: 27 sie 2011, o 22:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chełm Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Jestem za tym że na pasztet a moja królica została przywieziona jakiś tydzień przed wykotem i wszystko się udało
Kasieńka
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Ta moja zanim przyszła do mnie to odchowała trzy mioty z powodzeniem,więc szkoda mi ją przekreślać a sąsiadowi tak właśnie powiem ,może się załapie na degustację paszteciku .
kwiaty łagodzą obyczaje
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1889
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Kasia, piekne maluchy!
Czy masz pewność?dorotaa pisze:Ta moja zanim przyszła do mnie to odchowała trzy mioty z powodzeniem
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Tak mówił właściciel raczej zaufany gość .Mam jeszcze dostać czterech jej synów z marcowego miotu .
kwiaty łagodzą obyczaje
- zielonookakate
- 100p
- Posty: 102
- Od: 27 sie 2011, o 22:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chełm Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Dziękuje Pokryj ją jeszcze raz i wtedy się przekonasz jak to jest, może po wykocie nie wolno do niej zaglądać.
Kasieńka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2122
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Ja bym się zastanowiła, bo jeśli sąsiad miał tak 3x pod rząd, a teraz ty tez u królicy która wcześniej bez problemu odchowywała mioty, to może być jeszcze tak że coś chodzi w nocy i wam te królice po prostu stresuje. Szczurów nie macie tam aby?
- Farmland
- 200p
- Posty: 212
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Może trochę odbiegnę od tematu, aczkolwiek ma to związek ze zwierzętami. Na strychu w stodole u dziadków, znalazłem specjalny lejek do przymusowego tuczenia kaczek czy tam gęsi. Dziadkowie nigdy tego nie robili i nie wiedzieli o istnieniu lejka. Są na nim jakieś napisy niestety nie do odszyfrowania.
http://imageshack.us/photo/my-images/35/5645330732.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/35/5645330732.jpg/
"Konserwanty zabijają powoli"
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1889
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych
Sprzęcik niesamowity. Takie faszerowanie jest okrutne, choć nie wiem czy Francuzi potrafili by się bez niego obyć. Tradycyjną ich potrawą jest pasztet strasburski (?foie gras?) produkowany z silnie otłuszczonych wątróbek gęsi lub kaczek. I jakie drogie to to!
a to mnie rozbawiłoFarmland pisze:Dziadkowie nigdy tego nie robili i nie wiedzieli o istnieniu lejka.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia