Kolory usychania iglaków Cz.1

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8474
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Dzięki Haniu.
Rzeczywiście zima była bezśnieżna i mroźna a roślinka młodziutka.
Pamiętałam o podlewaniu ale widocznie i to było za mało.
Najważniejsze to to, że żadne choróbsko się nie wdało. Przyglądałam się dzisiaj roślince i widzę małe nowe przyrosty i to z pewnością dobry znak. Jeszcze raz dzięki. :D
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

miss_li pisze:Haniu, ale szkodnik o któym piszesz, z tego co pamiętam (już kiedyś toczliśmy w ogrodzie walkę z nim), wytwarza wczesną wiosną na gałązkach galasy (czy jakoś tak) w których dojrzewają jego jaja. A na mojej daglezji nie widzę ani śladu po takowych, ani nawet po białych kłaczkach...Myślisz, że w takim razie może to być np. fytoftoroza :?: Właśnie trochę sobie o niej poczytałam: 1 etap - zahamowanie wzrostu (moje drzewko, jak pisałam, wcale nie wytworzyło w tym roku młodych pędów), 2 etap - pędy wyglądają, jakby były przypalone (co widać na zdjęciu, oprócz tego igły z przyziemnej części daglezji prawie całkowicie już opadły).
Bardzo bym chciała żeby tak jednak nie było, bo to równałoby się wycięciu drzewka, ale jednak mam pewne obawy :(
Co o tym sądzisz?
Nie wiem co mam sądzić :? , bo na zdjęciu widzę drzewko w białych plamkach...
Nie chce wymyślac, bo specjalistą nie jestem , a takiej choroby nie miałam.
Może inni pomogą ?
Czego Ci serdecznie życzę.
Awatar użytkownika
weiner
500p
500p
Posty: 727
Od: 18 mar 2008, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łęczna

Post »

haniu zerknij proszę na moje tuje, czy to też powód obsikania? z jałowców próbowałem usunąć igły szczotka ale nie wychodziły ;) to chyba dobrze ;) darń usunąłem, czekamy jedynie na korę ;] a ma pytanko jedno słuchaj czy jałowce chińskie, kosodrzewiny i cisy pośrednie też są takie wrażliwe na obsikanie? pytam czysto teoretycznie;)

tuje

Obrazek Obrazek
miss_li
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 13 kwie 2008, o 16:18
Lokalizacja: Słupno

Post »

hanka55 pisze: Nie wiem co mam sądzić :? , bo na zdjęciu widzę drzewko w białych plamkach...
Nie chce wymyślac, bo specjalistą nie jestem , a takiej choroby nie miałam.
Może inni pomogą ?
Czego Ci serdecznie życzę.
Aj, dopiero teraz zauważyłam te białe plamki na zdjęciu :oops: Ale to jest tylko odbłysk od lampy, bo zdjęciu było robione zaraz po deszczu, w rzeczywistości nic takiego na drzewku nie występuje. Przepraszam za wprowadzenie w błąd, wcześniej nie zwróciłam na to w ogóle uwagi :)
To w takim razie może ktoś inny jest w stanie mi coś podpowiedzieć/doradzić? :)
Awatar użytkownika
Wojtek76
100p
100p
Posty: 119
Od: 12 kwie 2008, o 15:33
Lokalizacja: północna Małopolska

Post »

Haniu i weiner - dziękuję Wam za diagnozę!

Uciąłem jedną przyczernioną gałązkę i zawiozłem do zawodowego ogrodnika, takiego, co to zęby zjadł na zieleninie. Pierwsze o co spytał, to na jakiej wysokości zaczernienia się pojawiają. Ja mu na to, że ok. 50 cm do 80 cm. Stwierdził, że w takim razie, to na 100% jest obsikanie przez jakiegoś czworonoga - u mnie psa nie ma, ale grasuje KUNA oraz jakiś tajemniczy KOT też się pojawia.

Uzasadnienie ogrodnika:
1. Szmaragd generalnie jest odporny na choroby.
2. Jeżeli byłaby to choroba, to postępowałaby albo od wierzchołka, albo od podstawy krzaka, a nie na końcach gałązek po środku krzaka.
3. Po "obskubaniu" dostarczonej gałązki stwierdził, że wewnątrz jest zdrowa - czyli zaczernienie jest tylko powierzchniowe.

Poradził: wyciąć obsikane gałązki.

Ale co mam zrobić z kotem i kuną, to nie powiedział :(
greggis
50p
50p
Posty: 60
Od: 22 mar 2008, o 13:43
Lokalizacja: Jarocin

Post »

Moim skromnym zdaniem jest to choroba grzybowa. Chyba fuzarioza. Powycinaj chore gałązki i zrób oprysk np. amistarem. Widzialem już takie coś na malych thujach. Pędy sa czarne a tkanka pod korą na glownym przewodniku sina. W Twoim przypadku nie ma trgedii bo drzewko jest spore wiec z Twoją pomoca powinno przeżyć. Niestety to efekt niedawnych "wilgotnych" tygodni
Awatar użytkownika
ELZBIETA 01
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 5 maja 2008, o 15:59

TUJE

Post »

Witam,

Czy ktoś z Was jest w stanie rozpoznać ze zdjęc jaka może być przyczyna schnięcia drzewek ;:213 i co ewentualnie powinnam zrobić? :mailbox

Pozdrawiam,
Ela



Obrazek Obrazek Obrazek[/quote][/quote][/quote]
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

weiner pisze:haniu(...) a ma pytanko jedno słuchaj czy jałowce chińskie, kosodrzewiny i cisy pośrednie też są takie wrażliwe na obsikanie? pytam czysto teoretycznie;)

(..)
Odpowiem pozornie głupkowato - amoniak zawarty w moczu, działa tak samo na każdą roślinę, jak kwas solny na człowieka, małpę, psa i mysz. :lol:
Jeśli sczernienia są na górze krzewu, postawiłabym na plamistość łusek - lekki grzybek, który załatwisz 2-3 x opryskując np. Bioseptem lub tylko obcinając chore gałązki poniżej miejsca zakażenia, a rośłiny opryskując czymś wzmacniającym ( np, siarczan potasu + siarczan magnezu po płaskiej łużeczce na 1 l wody lub gotowym stymulatowrem Asahi).

miss fytoftyroza jest dość charakterystyczna - na łodygach występuje widoczne odcięcie, ostra granica między zdrową a porażoną tkanką. Odetnij chorą gałązkę i zobacz przekrój - jeśli jest cynamonowy, to, niestety...
Aliette lub Mildex do odkażenia miejsca po drzewku i wszystkie rośliny obok także, do prewencyjnego oprysku :(

Elu, a na jakiej glebie one rosną ?
Na ciężkiej i mokrej ?

Bo to może być tylko pozimowe przemrożenie lub grzybek ( plamistość łusek), ale nie widzę wcale martwicy, tylko zaróżówienie wskazujące na zimno.
Awatar użytkownika
weiner
500p
500p
Posty: 727
Od: 18 mar 2008, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łęczna

Post »

dzięki ;) chyba to przez obsikanie bo to przy samej ziemi ;) no ale jeśli będzie się to rozszerzać to opryskam czymś ;)
miss_li
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 13 kwie 2008, o 16:18
Lokalizacja: Słupno

Post »

Haniu, przekroiłam gałązki z brązowiejącymi igłami i mają raczej normalny kolorek :) Z jednej strony ulga, bo nie trzeba 'ładować' chemii w sąsiednie roślinki :) Ale z drugiej...wiem, że nic nie wiem...
Drzewko straciło już jakąś połowę igieł i marnieje w oczach, pewnie i tak będzie trzeba je wyciąć :( Strasznie mi go szkoda, ale bywa i tak.
Awatar użytkownika
ELZBIETA 01
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 5 maja 2008, o 15:59

Tuje

Post »

hanka55 pisze:
weiner pisze:haniu(...) a ma pytanko jedno słuchaj czy jałowce chińskie, kosodrzewiny i cisy pośrednie też są takie wrażliwe na obsikanie? pytam czysto teoretycznie;)

(..)
Odpowiem pozornie głupkowato - amoniak zawarty w moczu, działa tak samo na każdą roślinę, jak kwas solny na człowieka, małpę, psa i mysz. :lol:
Jeśli sczernienia są na górze krzewu, postawiłabym na plamistość łusek - lekki grzybek, który załatwisz 2-3 x opryskując np. Bioseptem lub tylko obcinając chore gałązki poniżej miejsca zakażenia, a rośłiny opryskując czymś wzmacniającym ( np, siarczan potasu + siarczan magnezu po płaskiej łużeczce na 1 l wody lub gotowym stymulatowrem Asahi).

miss fytoftyroza jest dość charakterystyczna - na łodygach występuje widoczne odcięcie, ostra granica między zdrową a porażoną tkanką. Odetnij chorą gałązkę i zobacz przekrój - jeśli jest cynamonowy, to, niestety...
Aliette lub Mildex do odkażenia miejsca po drzewku i wszystkie rośliny obok także, do prewencyjnego oprysku :(

Elu, a na jakiej glebie one rosną ?
Na ciężkiej i mokrej ?

Bo to może być tylko pozimowe przemrożenie lub grzybek ( plamistość łusek), ale nie widzę wcale martwicy, tylko zaróżówienie wskazujące na zimno.
Witam,
Ja nie wiem, czy to jest odpowiedź do mojego pytania. ;:182 Jeśli tak, to trudno mi powiedzieć, jaka tu jest gleba. Z wierzchu wszystko jest przysypane suchymi igłami. Drzewa sa wsadzone w specjalnie przygowany grunt, pod którym jest nieprzemakalny materiał, a pod spodem skały (mieszkam w Norwegii). Uschnięte gałązki sa głównie od strony słońca. Są drzewka , kóre wyglądaja na zdrowe, inne mają po kilka takich uschniętych gałęzi. I sa ze dwie tuje, które uschyja praktycznie w całości. Po przełamaniu gałazek nie widac w środku żadnych "korytarzyków". Nie ma śladu żadnych owadów. To wszystko zaczęlo się dosyc nagle. Długo było zimno - śnieg lub deszcz na przemian. Kilka tygodni temu zaczęło sie robic gorąco i swieci słońce, a w nocy jest zimno. W tym czasie zaczęly sie te problemy.

Jeśli to nie była odpowiedź dla mnie, to mnie tu nie było. ;:224 Chociaz liczę na pomoc, bo nie mam pojęcia co się dzieje z tymi drzewkami. ;:151

Pozdrawiam,
Ela
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Elu, to pytanie było do Ciebie:-)
Na gruncie spoistym , zastoinowym, gliniastym, często korzenie się topią lub zamarzają razem z podłożem.

Iglaki wyparowują wodę przez cały rok, także w zimie.
Dlatego podlewa się je także - w zimie!

Skoro zaczęły brązowieć od strony słońca, to wsakzuje na poparzenie tej częsci, która nie była w stanie uzupełniac braków wody.
A iglak- pije korzeniami.
- Jeśli korzenie są przykryte nieprzemakalnym materiałem :shock: - całkiem możliwe, że pod nim albo się zaparzyły (w słońcu) albo nadal są zamarznięte.
W efekcie - rośliny schną nie mogąc pobierać wody.
= Jeśli w dół wyłożyłaś nieprzemakalną folią, to korzenie po prostu utopiły się, jak kostka lodu w zamrażarce i udusiły z braku tlenu.

Ja, najpierw ściągnęłabym ten materiał i zostawiła tylko korę.
Iglaki okryłabym agrowłókniną letnią lub cieniówką i codziennie zraszała, by wilgoć także przez igły dotarła do tkanek.
I codziennie podlewałabym min. wiadro( 20l) wody pod iglaki.
Awatar użytkownika
ELZBIETA 01
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 5 maja 2008, o 15:59

Post »

Dziękuję za odpowiedź. ;:173
Ja muszę sprawdzić , co tam jest pod ziemią. Nie jestem pewna co do tej folii. To znaczy ona tam jest, ale moze korzenie głebiej wchodza a ta folia spelnia jakąś inna funkcję. Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Kupiłam tu dom z ogrodem tej zimy i teraz dopiero powoli zaczynam sie orientowac jaka tu jest roslinnosc, widze wszedzie folie wystajaca z ziemi, w innych ogrodach tez i sie zastanawiam, co i dlaczego. ;:111 Poza tym widze, ze niektóre roślinki są w kiepskim stanie. Najbardziej jednak martwią mnie te tuje. ;:185 Jutro sprawdze dokladnie jak drzewka są posadzone, moze uda mi sie zrobic jakies zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie,
Ela
Zablokowany

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”