Borówka amerykańska - słabo owocuje/nie owocuje

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Krzewy są odpowiednich rozmiarów, nie ma potrzeby usuwania kwiatostanów (ewentualnie tak jak doradził nemo56 - tylko ich część)... bardzo podoba mi się "wkomponowanie" roślin w ogród :wink: ... jedna tylko uwaga - ponieważ zdjęcia są bardzo wyraźne, można zauważyć na liściach typowe objawy słabego niedoboru potasu i najprawdopodobniej odczyn gleby jest "ciut" za wysoki... koniecznie trzeba dostarczyć roślinom CaNPK - wybór nawozu należy do Ciebie - nawet zwykły Florovit powinien pomóc
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
Mariolka
200p
200p
Posty: 312
Od: 7 sie 2007, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Post »

Witam!

Oberwałam kilka małych kwiatostanów, ale niewiele. W poniedziałek będę miała kwas ortofosforowy, siarczan amonu i siarczan potasu. Zastosuję najpierw kwas orotofosforowy, żeby gleba byla na poziomie ok 3,5 pH, a woda którą podleję krzaki byla już zakwaszona, nastepnie podleję siarczanem amonu, a za tydzień dam siarczan potasu. Czy może tak być???

Pozdrawiam Mariola
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Siarczan amonu w dwóch dawkach - pierwsza pod koniec kwitnienia, kolejna ok. 3 tygodni później... zamiast podlewania raczej wybrałbym posypywanie w promieniu 75-100 cm od krzewu (powiedzmy cała powierzchnia bez murawy wokół krzewów widoczna na fotkach)... pod jeden krzew ok. 5g siarczanu amonowego w jednej dawce - w przypadku podlewania dawka musiałaby być większa... siarczan potasu - tu ostrożnie i nie za dużo (do 10g na 1 m2).
Natomiast skąd ten pomysł z zastosowaniem kwasu ortofosforowego??? :idea: :roll:
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
Mariolka
200p
200p
Posty: 312
Od: 7 sie 2007, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Post »

Bo jeśli pisze pan, że gleba ma za wysokie pH to jeśli podleję siarczanem amonu niekwaśną glebę to nie nawioze, lecz zasolę podłoże. Chyba muszę najpierw kupić płyn heliga i sprawdzic to pH. Co sadzą inni?

Pozdrawiam Mariola
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Nawozy w formie siarczanowej zakwaszają podłoże... Byłem przekonany, że odczyn pH został sprawdzony przed posadzeniem krzewów... :roll: To podstawowa zasada, żeby w ogóle mysleć o uprawie borówki... w takim razie jak wygląda podłoże na którym krzewy rosną?
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
Mariolka
200p
200p
Posty: 312
Od: 7 sie 2007, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Post »

Podłoże to 3/4 torfu kwaśnego i reszta ziemia z lasu :) Dół głebokości ok 35 cm, a ja czytałam rady pogotowia ogrodniczego i pisał, że jeśli podłoże ma powyżej 6 pH siarczan amonu, potasu zasoli podłoże. Myślę że tak dużego pH nie mam, ale jeśli tak to trzeba zakwasic kwasem.

Pozdrawiam
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Mariolka pisze:... jeśli podłoże ma powyżej 6 pH siarczan amonu, potasu zasoli podłoże. Myślę że tak dużego pH nie mam, ale jeśli tak to trzeba zakwasic kwasem.
Zgoda przy wysokim pH gleby niektóre nawozy (w tym siarczanowe) wpływają na zasolenie podłoża - ale przy tym podłożu jakie masz - cudem byłby odczyn powyżej 6,5... Pierwsza i najważniejsza rzecz to sprawdzić, jakie jest naprawdę pH na obecną chwile (stawiam na 4,5-5,0 :lol: )
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
Mariolka
200p
200p
Posty: 312
Od: 7 sie 2007, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Post »

Dzięki Ci bardzo za rady w poniedziałek będę w castoramie kupię płyn heliga się okaże czy masz racje :D

Pozdrawiam Mariola
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1623
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Dla borówki najlepsza ziemia to 3,5 do 4,5 pH.
Do nawożenia wystarczy kupić nawóz do borówek. Nawozić od kwietnia do czerwca co 10 dni.
Ponadto podsypać trochę kwaśnego torfu a całość przykryć trociną iglastą i podlać.
Powinno wystarczyć.
Na pewno owocowanie będzie obfite.
Przynajmniej jest tak w moim ogrodzie co roku. :D
Jakub . . . . .
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2689
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Post »

Witajcie!
Bardzo proszę o odpowiedż na nurtujące mnie pytanie. Czy popełniłam jakis błąd :oops: w uprwie borówki ,czy tak się może zdarzać :?: Otóż w ubiegłym roku kupiłam kilka sadzonek borówki amerykańskiej- każda innej odmiany,posadziłam je wg instrukcji załączonej do etykiety.Dla moich borówek wybrałam miejsce zaciszne -od strony półocnej osłaniają je dosyć duże sosny
a w ciągu dnia kilka godzin patrzy na nie słonko ;:12 Dodam,ze roślinki posadzone były dosyć duże i miały po kilka kwiatków, z których póżniej dojrzały jagody.Problem pojawił się tej wiosny -moje roślinki nie kwitną ,a listki są drobne jakby coś hamowało ich rozwój.
Zastanawiam się czy zastosowany tej wiosny siarczan amonu [1 łyżka na 10litrów wody proponowany przez Forumowiczów]nie był potrzebny moim borówkom,czy może coś innego je gnębi :cry: :cry: Liczę na Waszą wiedzę ipomoc
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Puśka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 27 lip 2008, o 21:14
Lokalizacja: śląsk

Dlaczego borówka nie owocuje?

Post »

Mam w grodzie dwa krzewy borówki ( 3 rok) ale w tym roku nie mają ani jednej jagódki, czy ktoś może mi podpowiedzieć co robić? i dlaczego tak się dzieje. Jeden krzew jest większy i ma ok 70 cm tegoroczny przyrost wygląda zdrowo, wiosną były nawożone.
massa
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 16 lip 2007, o 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Witam.
Z Twojej wypowiedzi wynika, że wina nie tkwi w warunkach glebowych gdyż piszesz, że były nawożone więc wnioskuję, że również zostały posadzone w odpowiednio przygotowanej glebie.
Czy krzewy na wiosnę kwitły?
Może problem tkwi w zapyleniu, a raczej w jego braku.
Puśka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 27 lip 2008, o 21:14
Lokalizacja: śląsk

Post »

Tak gleba została przygotowana , są zielone mają ładny przyrost , wyglądają zdrowo ale ani jednego kwiatka nie miały
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”