Permakultura cz.1

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Zablokowany
izastal
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 17 kwie 2012, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Permakultura cz.1

Post »

Cześć,
w wątku o efektywnych mikroorganizmach pojawił się temat permakultury. Żeby nie tworzyć w tamtym miejscu niepotrzebnych dygresji - zaczynam niniejszym nowy wątek.
Czy ktoś miał już do czynienia, słyszał, brał udział w jakichś szkoleniach lub zastanawia się nad zastosowaniem w swoim ogrodzie (i życiu) zasad permakultury?
Myślę, że byłoby bardzo interesujące, gdyby objawili się tutaj jacyś praktycy lub teoretycy i chcieli podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Jak zdefiniować permakulturę? Zrobili to już fachowcy, więc poniżej podam tylko źródła. Po mojemu bardzo ogólne zasady są takie:
1. zero chemii
2. nie przekopywać ziemi i nie okopywać roślin, aby nie niszczyć mikroorganizmów
3. stosować ściółkowanie, które zapobiega wysuszaniu gleby oraz wzbogaca ją o mikroorganizmy powoli się rozkładając
4. używać naturalnego kompostu.

Oczywiście permakultura to dużo więcej - powiedziałabym sposób, w jaki należy traktować Naturę, aby optymalnie z niej korzystać (również w zakresie projektowania domu, ogrodu, wykorzystywania odnawialnych źródeł energii itp.).

Jeśli zacznie się jakaś dyskusja na ten temat, to pewnie pojawią się konkretne pytania. Bardzo trudno opisać ogólnie i pokrótce temat, który mógłby być (i jest) pożywką dla niejednej książki.

A teraz kilka miejsc, z których można czerpać wiedzę:
1. u mnie zaczęło się od tego: http://cohabitat.net/gathering-monika-p ... ml#PgStart mówię o filmie, który jest tam załączony. Polecam również wystąpienia innych osób z grona widocznego po prawej stronie ? nie wszystkie o ogrodnictwie, ale większość dotyczy ekologicznych sposobów funkcjonowania.

2. http://www.youtube.com/watch?v=9flGJIAn ... re=related niezwykle ciekawy materiał z Ekocentrum Pani Jadwigi Łopaty i Sir Juliana Rose. Dwie części.

3. http://www.youtube.com/watch?v=JlSACwjBslU ? Permakultura z inspiracji Masanobu Fukuoki ? 3 części. Precyzyjny i poglądowy film o uprawach w permakulturze. Dostępne są tam polskie napisy.
Youtube po wpisaniu hasła permakultura jest dużym źródłem wiedzy, szczególnie dla użytkowników anglojęzycznych.

4. Książka Masanobu Fukuoki ? Rewolucja źdźbła słomy. Mimo, że opisuje doświadczenia z japońskim klimatem i uprawami, zawiera bardzo dużo pożytecznej wiedzy. Głównie tej z pogranicza ogrodnictwa i filozofii.

5. http://permakultura.com.pl/index.php/pl/permakultura

6. http://permakulturnik.blogspot.com/2010 ... -czym.html
i wiele innych, ale nie chcę odbierać Wam przyjemności szperania i wyszukiwania sobie nowych informacji.
Bardzo jestem ciekawa Waszych opinii i przemyśleń.
serdecznie pozdrawiam wszystkich!
benzulli
200p
200p
Posty: 310
Od: 30 kwie 2011, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola - podkarpacie
Kontakt:

Re: Permakultura

Post »

Czytałem na ten temat, planuję dokupić działkę i właśnie na niej stosować permakulturę. Obecnie nie mogę, gdybym to wprowadził na dziadkowym ogrodzie to była by chyba wojna. Interesuje się takową tematyką też, gdyż sam posiadam stronę, którą właśnie utrzymuję w tematyce zdrowego stylu życia, głównie permakultura też to zapewnia. Obecnie tak po części staram się ją stosować - oczywiście na tyle aby nie kłócić się z domownikami. Miałem kupić ostatnio książkę jakiegoś Anglika - po angielsku, The Self-Sufficient Life and how to live it ale jakoś nie mogę znaleźć dłuższej chwili aby dobrze poszukać i zamówić.
Zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie, jak długo żyć, domowe pieczywo - bezchemii.info
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4805
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Permakultura

Post »

Co do punktu 2 czyli nie przekopywać i nie okopywać ? czyli jak to rozumieć,bo się nie da ,nawet jak kompost się położy lub obornik to niewiele to da ,trzeba przekopać.
Słoma tworzy próchnicę i co ? nie rozłoży się ot tak na wolnym powietrzu szybko ,bo to okres długotrwały i do tego potrzeba wilgoci a jak będzie suche powietrze to bedzie to leżeć nie wiadomo ile.Przynajmniej ja tak to rozumiem.Albo czegoś tu nie rozumiem :lol:
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1138
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Permakultura

Post »

Kilka dni temu trafiłam na blog pana Wojciecha Majdy i tam dowiedziałam się o permakulturze. To jest chyba to, o czym marzę. Jednak na razie błądzę jak dziecko we mgle. Bo teoria teorią a jak założyć taki leśny ogród?
izastal
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 17 kwie 2012, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Permakultura

Post »

U siebie zastosowalam w tym roku te zasady po raz pierwszy. Mialam kilka grządek, ktore wczesniej były uprawiane normalnie czyli przekopywane, plewione, okopywane... jedynie nie stosowałam żadnej chemii. Na wiosne juz nie przekopywaliśmy działki, położyłam na niej ściółke z liści bukowych z pobliskiego lasu i ze słomy. Moje obserwacje są takie, że ziemia pod ściółką jest wilgotna i dosyć pulchna, i? ładnie pachnie:) Chwasty wyrastają, ale w porównaniu z ubiegłymi latami jest ich duuużo mniej i dają się łatwo usuwać. Do tego mam dwie grządki zrobione w zupełnie nowy sposób, czyli po ściągnieciu wierzchniej warstwy darni i usunięciu korzeni, na tyle, na ile było to możliwe (głównie były to pokrzywy), przysypaliśmy to miejsce warstwą ok. 5 cm dobrej ziemi, akurat mamy takie miejsce za domem, gdzie kiedyś był wywalany obornik. To wszystko przykryliśmy również ściółką i tak sobie to stało z miesiąc, zanim zaczęłam tam sadzić. Mam tam pomidory, szpinak i nagietki, bo podobno dobrze działają na pomidory:)
Kiedy wsadzałam pomidory, praktycznie, gdzie nie ruszyłam ziemi - były dżdżownice, więc chyba nieźle:)
Żeby nie było zbyt różowo, to dostrzegłam też wady - mianowicie ślimaki! Do tej pory, jakoś nie miałam z nimi większych problemów, natomiast w tym roku zniszczyły mi sporo z moich upraw. Myślę, że to może mieć związek z dobrym, wilgotnym środowiskiem, jakie daje im ściółka właśnie. Tutaj szukam rozwiązania problemu, bo myślę, że warto i że korzyści jest nieporównywalnie więcej.

BozenkaA - jest to również mój problem. Na razie uprawiam sobie ogródek, w miejscu, które do mnie nie należy i szukamy teraz działki, ziemi, żeby się osiedlić i tam już na poważnie się tym zająć i zaprojektować sobie taki ogród lub dostosować do istniejących już warunków, bo marzy nam się stary domek do remontu z istniejącym już sadem:) Rozważałam już całkiem na poważnie jakieś warsztaty. Chciałabym jednak, żeby to prowadzili jacyś praktycy, którzy mają przynajmniej kilka lat doświadczenia w uprawach i wiedzą już o czym mówią. A najlepiej, żeby można zobaczyć gołym okiem ich ogród w naszym klimacie i móc zadawać konkretne pytania. Jak sama powiedziałaś teoria teorią... choć i ją dobrze poznać oczywiście! Mam książkę Pana Majdy ? bardzo dużo tam ciekawych informacji, ale ciągle brakuje mi tego praktycznego wymiaru.

RobertP2 ? co do okopywania, przekopywania, to pisałam już o tym trochę powyżej. Chociaż zgadzam się, że ziemia jest różna i może sprawiać problemy. Ale można zastanowić się nad ?poruszeniem? ziemi na wiosnę szpadlem lub widłami, tak żeby ją troszkę spulchnić.
Masz też rację, że ściółka nie rozłoży się w ciągu miesiąca czy dwóch. W ogóle mam wrażenie, że permakultura nie daje natychmiastowych efektów. Raczej wymaga cierpliwości i uważnego obserwowania powoli zachodzących zmian, co nie jest łatwe, ale może warto?
Za to pozostawienie ściółki na zimę na pewno przyczyni się do wzbogacenia ziemi, a ona sama spełnia też doskonałą funkcję kontroli nawodnienia. W okresach suchych nie pozwala na wysuszenie ziemi, a przy intensywnych opadach wchłania wodę i potem powoli ją oddaje do gleby. To akurat już obserwuję u siebie.

Benzulli ? Self-Sufficient Life brzmi dobrze. W tym kierunku trzeba zmierzać:)

Z pozdrowieniami dla wszystkich!
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1138
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Permakultura

Post »

izastal pisze:U siebie zastosowałam w tym roku te zasady po raz pierwszy.
Więc proszę, wpisuj swoje spostrzeżenia.
izastal pisze:Żeby nie było zbyt różowo, to dostrzegłam też wady - mianowicie ślimaki!
Mąż mojej koleżanki twierdzi, że nadmiar ślimaków spowodowany jest ciągłym stosowaniem chemii. Więc przerwany został ten naturalny łańcuch ekologiczny.

Może należałoby spróbować poszukać bezpłatnych "robotników". Nieraz trochę popsocą, ale w ostatecznym rozrachunku bilans jest "na plus".
Sprzymierzeńcy ogrodników
izastal pisze:A najlepiej, żeby można zobaczyć gołym okiem ich ogród w naszym klimacie i móc zadawać konkretne pytania.
Oj tak. ;:63 Na stronach PIP jest filmik o 300 letnim ogrodzie leśnym chyba w Wietnamie. Może są też już w Polsce?
izastal pisze:RobertP2 ? co do okopywania, przekopywania, to pisałam już o tym trochę powyżej. Chociaż zgadzam się, że ziemia jest różna i może sprawiać problemy. Ale można zastanowić się nad ?poruszeniem? ziemi na wiosnę szpadlem lub widłami, tak żeby ją troszkę spulchnić.
Robert, ja dopiero teraz zetknęłam się z tematem, więc żaden ze mnie znawca. Ale tak na zdrowy rozum, Przecież miejsce na ogród leśny trzeba przygotować. Natura sama potrzebuje na to wiele lat, my możemy przyspieszyć pewne etapy. Więc może na początek należałoby oczyścić teren, zasiać rośliny na zielony nawóz a potem sukcesywnie sadzić drzewa, krzewy, zioła, kwiaty i warzywa.

Jakiś czas temu zetknęłam się z poglądem, że ogrodnicy popełniają błąd, zostawiając na zimę gołą, przekopaną (przeoraną) na ostro ziemię. Że to wcale nie pomaga a wręcz ułatwia erozję gleby. Proponowano obserwować Naturę. Przecież na zimę zostają stare rośliny. Zabezpieczają w ten sposób korzenie, dają schronienie różnym żyjątkom, i tym dobrym, i szkodnikom. Ale przecież nie będziemy mieć na działce pomocników, gdy nie będzie dla nich pokarmu. Pomarłyby z głodu albo wyniosły się dalej.
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Permakultura

Post »

Dowiedziałam się wreszcie, w jakim kierunku zmierzam.
"1. zero chemii
2. nie przekopywać ziemi i nie okopywać roślin, aby nie niszczyć mikroorganizmów
3. stosować ściółkowanie, które zapobiega wysuszaniu gleby oraz wzbogaca ją o mikroorganizmy powoli się rozkładając
4. używać naturalnego kompostu.

Trochę poczytałam u Rosjan, oni teraz szybko wyłapują wszelakie nowinki.
Nie przekopuję działki, bo nie mam na to siły. Trochę i tak się ruszy ziemię przy zbieraniu marchwi, pietruszki, pomidory mają solidne korzenie, a przy sadzeniu kopię im solidne dołki.
Ściółkuję. Też trochę z tego powodu, żeby zaoszczędzić sobie pracy przy niszczeniu chwastów, a jak przegarnę ściółkę, to tylko podziwiam kłębiące się dżdżownice. Kocham je, pieszczotliwie do nich przemawiam, przecież to moje najlepsze pomocniczki! ;:196
Mam dwa kompostowniki, więc co roku mam świeży kompost. Wszystko ląduje w kompostowniku, plus trochę odpadków z domu.
W tym roku nie użyłam już żadnej chemii.
Najzabawniej mi było zeszłego roku, gdy wykopywałam dorodną marchew z mojej nie przekopanej grządki, a sąsiad, który z wielkim zapałem co roku kopie, miał jakąś pokraczną, albo mysie ogonki.
Waleria
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1138
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Permakultura

Post »

Waleria pisze: Najzabawniej mi było zeszłego roku, gdy wykopywałam dorodną marchew z mojej nie przekopanej grządki, a sąsiad, który z wielkim zapałem co roku kopie, miał jakąś pokraczną, albo mysie ogonki.
Więc działa ;:oj Bardzo mi się to podoba.
Walerio, nie wiem, czy czytałaś o leśnych ogrodach? Jest chyba 15 części. Inne artykuły równie interesujące.
izastal
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 17 kwie 2012, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Permakultura

Post »

Moim głównym spostrzeżeniem jest jakość ziemi. Mam dosyć trudną, gliniastą glebę, która normalnie zbijała się w twarde grudy. Bez okopywania trudno było czasem wyciągnąć marchewkę. Nie mówiąc już o chwastach, które się po prostu urywały. Teraz wszystko ładnie wychodzi z korzonkami. Przy czym też nie jestem jakąć purystką i nie dbam o to, żeby się pozbyć każdego najmniejszego chwasta. Bardziej zwracałam uwagę na to kiedy warzywka były małe i mogły mieć problemy, żeby się przebić. Wierzę w to, że chwasty też spełniają swoje funkcje w przyrodzie.
Poza tym ściółka faktycznie ułatwia zadanie. Mam jedną grządkę, oddaloną nieco od innych i pod jabłonką, której praktycznie w ogole nie dotykam i wcale tam chwasty nie rosną hmmm...
Dużo wątpliwości miałam na wiosnę, kiedy siałam nasionka. Nie wiedzialam jak to robić. Czy siać na ściółkę, czy rozgarnąć zasiać i przykryć, czy też zostawić rozgarnięte i poczekać aż wykiełkują. Zastosowałam tę ostatnią metodę i tutaj było pierwsze spotkanie ze ślimakami. Rzodkiewka jakoś dała radę, marchewka częściowo, ale pietruszki nie mam ani jednej... Wykiełkowały, owszem, po czym zostały zrównane z ziemią. W przyszłym roku spróbuje raz jeszcze siać, może w inny sposób, a część sobie zrobię z rozsadów. Zobaczymy. Bez prób i błędów się nie obejdzie. Pan Fukuoka, jeden z Ojców permakultury, powiedział, że wśród okolicznych rolników (tradycyjnych) on prawdopodobnie popełnił najwięcej błędów ? no ale takie jest prawo pioniera. Druga jego myśl, którą bardzo lubię, to że cały czas się zastanawiamy, co jeszcze możemy zrobić, żeby osiągnąć lepszy efekt, a czasami powinniśmy pomyśleć z czego zrezygnować, żeby już więcej nie szkodzić naturze.

To ciekawe co piszesz o ślimakach i chemii. Spotkałam się z opinią, że ślimaki żerują tam, gdzie ziemia jest kiepska, co potwierdza opinię męża koleżanki. Jak również, że ślimaki zjadają rośliny albo bardzo młode, albo słabe lub chore ? dokonując w ten sposób naturalnej selekcji, więc tak naprawdę powinniśmy jak najbardziej dbać o dożywienie gleby.
Co do naturalnych sprzymierzeńców, to teoretycznie żaby i ropuchy powinny u mnie być ? z dwóch stron działki są strumyki, ale teren górzysty, więc pewnie nie chce im się chodzić pod górę. Jak już będę miała to swoje miejsce, to przewiduję oczko wodne oczywiście, a może i kaczki. Podobno jest jakaś specjalna odmiana kaczek, które zjadają ślimaki.

W tym momencie wiem o jednym gospodarstwie permakulturowym w Polsce. Mają swój ogród już od kilkunastu lat. Bardzo rozważam, żeby się tam udać. Jakbyś chciała więcej informacji, to mogę podesłać na prywatnego maila.

Strasznie się rozgaduję w tych postach, ale to dlatego, że nie mam z kim o tym pogadać i wymienić doświadczeń:)
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Permakultura

Post »

Zastanawiam się czy permakultura jednak nie jest dobra dla w miarę dobrej gleby...u mnie na piachach trzeba walić i walić kompost i raczej bez przekopywania się nie da
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Permakultura

Post »

danutka66 ! Radziłabym zacząć od ściółkowania. To jest dobre na każdej glebie.
Waleria
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Permakultura

Post »

Waleria pisałam już,ze kiedyś pokusiłam się na ściółkowanie trawą,wyrósł mi trawnik pod pomidorami.nie mam bowiem trawnika zupełnie wolnego od chwastów
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1138
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Permakultura

Post »

Danutka, czytałam gdzieś, że można do ściółkowania wykorzystywać tekturę. Może nie tę zadrukowaną kolorowo, bo farby mogą być toksyczne. Jeśli nie masz ochoty na eksperymentowanie, to nie będę Cię namawiać, ale jeśli chciałabyś, to możesz położyć tekturę a na nią ściętą trawę. Oczywiście mogą być w niej chwasty, ale nie mogą mieć korzeni ani nasion. Nie spotkałam jeszcze takiego cudotwórcy, któremu przyjęłaby się skoszona zielona trawa.
Zablokowany

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”