Pomidory kumato - siać czy nie
Re: Pomidory kumato - siać czy nie
Gienia, tymi palikami, nie wzbudzasz tam sensacji ?
Toż tam większość pomidorów trzymają w klatkach
Toż tam większość pomidorów trzymają w klatkach
Re: Pomidory kumato - siać czy nie
Ja nasiona kupowałam na all , ale u sprzedawcy , wydaje się , rzetelnego. Prowadzi również sprzedaż tu http://tomatohobby.eu/tomatoes/index_3.html , więc sprzedawca znany wśród nas
Twierdzi ,że nie jest to F1 , tylko ustalona odmiana. Jak będzie - przekonamy się już niedługo.
A swoją drogą , winterek, skąd czerpiesz takie ciekawe informacje o pomidorach?
Twierdzi ,że nie jest to F1 , tylko ustalona odmiana. Jak będzie - przekonamy się już niedługo.
A swoją drogą , winterek, skąd czerpiesz takie ciekawe informacje o pomidorach?
Pozdrawiam,Małgorzata
Re: Pomidory kumato - siać czy nie
A co w nich ciekawego ?
To podstawowe informacje o odmianie.
Elementarz.
To podstawowe informacje o odmianie.
Elementarz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7506
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory kumato - siać czy nie
Z moich obserwacji wynika, że będzie to wysoki pomidor, I-sze grono jest wysoko, ale u mnie wszystkie pomidory mają wysoko grona, z braku parapetów malutkie poszły do gruntu. Chyba nie jest specjalnie wymagający, jesienią przykopany koński obornik i wiosną podrzucony 3 tyg. przed sadzeniem z reszty jesiennego z pryzmy. Ma najładniejszy kolor w porównaniu z innymi- taki ciemnozielony. Owszem, tu pomidory trzymają w klatkach -okrągłych, drucianych obręczach lub spinanych w formie trókątnych klatek. Dla mnie to niewygodne, muszę mieć dostęp do pomidora. Obręcz dostał jeden pomidor, rosnie poza ogródkiem, za płotem przy agrescie. Te trójkątne rozpinam i z dwóch lub trzech połączonych mam konstrukcję pod ogórki. Sensacji nie wzbudzam palikami, bo odwiedzający nas Polacy też tak prowadzą pomidory, chociaż nie wszyscy. Niektórzy idą na łatwiznę.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidory kumato - siać czy nie
Winterek nie chodzi mi teraz o informacje o Kumato. Pamiętam ,że czytałam gdzieś Twój post o jakiejś starej odmianie. Mówiłeś tam o "losach" tego pomidora.Informacje były ciekawe i ja się z nimi nie zetknęłam wcześniej. Myślałam ,że masz link np do jakiegoś opracowania o pomidorach , w którym jest trochę historii różnych ciekawych odmian. Tylko tyle
Pozdrawiam,Małgorzata
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1774
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Pomidory kumato - siać czy nie
W genach Kumato ciekawe jest, że posiada Fgr (dominujący), który decyduje o stosunku Fruktozy do glukozy, więc o tym, czy dana odmiana jest słodka i tym samym smaczna i rin (recesyjny), dzięki czemu dojrzewa późno i dobrze się trzyma w sklepie i domu.gienia1230 pisze:Z moich obserwacji wynika, że będzie to wysoki pomidor, I-sze grono jest wysoko, ale u mnie wszystkie pomidory mają wysoko grona, z braku parapetów malutkie poszły do gruntu. Chyba nie jest specjalnie wymagający, jesienią przykopany koński obornik i wiosną podrzucony 3 tyg. przed sadzeniem z reszty jesiennego z pryzmy. Ma najładniejszy kolor w porównaniu z innymi- taki ciemnozielony.
pozdrawiam, Gunnar
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1774
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Pomidory kumato - siać czy nie
Niewątpliwie Kumato jest opatentowane przez Syngentę, która jest właśnością --nazwa zastrzeżona1--, czyli jest częścią koncernu zaangażowanego w GMO. To nie znaczy, że Kumato jest GMO, ale nie wolno sprzedawać pomidory pod tą nazwą. Akcja oczywiście nie jest operacją komercyjną ani sprzedażą, i nikt nie twierdzi, że nasiona F2, F3 i dalsze są "Kumato", ale można śmiało powiedzieć, skąd są te nasiona. Na początku to nie było Kumato, tylko ustalona odmiana Olmeca pochodzenia z wysp Galapagos, znaleziona przez plantatora, który najpierw sprzedawał same pomidory, a potem sprzedał wszelkie prawa Syngencie. Ta ze względów komercyjnych przerobiła pomidor na F1, i rozprzestrzenia zmyśloną historię o działaniu pobudzającym na żółwie i przypuzczalnie też na człowieka.
pozdrawiam, Gunnar
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7506
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory kumato - siać czy nie
Cecha, Kumato, której nie zauważyłam na żadnej innej odmianie; w gronie na każdej łodyżce jest kolanko, które kieruje owoc pod kątem prostym w dół. Nie wiem czy fotka wiernie to odda. Czy u Was jest tak samo?
No i d.... zbita, fotosik mi strajkuje! A niech to....
W Polsce nie mam takich problemów z fotosikiem, tutaj jak mi się uda wgrać jedno zdjęcie na miesiąc to cud.
No! Udało mi się!
No i d.... zbita, fotosik mi strajkuje! A niech to....
W Polsce nie mam takich problemów z fotosikiem, tutaj jak mi się uda wgrać jedno zdjęcie na miesiąc to cud.
No! Udało mi się!
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2122
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Pomidory kumato - siać czy nie
Mój dopiero powoli odbija po przymrozkach, ale jak podrośnie do rozmiaru kwiatowo-owocowego znowu, to zwrócę uwagę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7506
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory kumato - siać czy nie
No i nie tylko Kumato mają takie kolanka na łodyżkach w gronie, dzis, ze zdziwieniem dojrzałam takie same na koktajlówkach Black Cherry. Czyżby taką cechę miały brązowe i czarne? Ot ciekawostka!
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7506
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory kumato - siać czy nie
Tak się cieszyłam, rosły pięknie i zdrowo, na samym oborniku, a tu dzis z rana robiąc codzienny poranny obchód zobaczyłam na jednym z nich porażone 3 dolne liscie, szybko je odcięłam. Fotkę umiesciłam w wątku o chorobach pomidorów, mam nadzieję że Ania kozula zajrzy i zdiagnozuje to swinstwo;
Pozdrawiam! Gienia.