Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
- Antooosia
- 1000p
- Posty: 3431
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Dorko kochana,ja medinillę mam od stycznia,kupiłam ją przekwitniętą za 26 zł...poszła odpocząc do chłodu(na dwa miesiące) i kilka dni temu wróciła na pokoje...
Stoi na południowym parapecie,zraszam ją dwa razy dziennie,podlewam co dwa dni...na razie nie "robi" nic...zobaczymy,co będzie...
Stoi na południowym parapecie,zraszam ją dwa razy dziennie,podlewam co dwa dni...na razie nie "robi" nic...zobaczymy,co będzie...
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Na skraju lasu jest mały domek...
Medinilla - uprawa/pielęgnacja
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Dostałam od męża na walentynki kwitnącą medinilę magnificę. Miała trzy piękne okazałe kwiaty. W tej chwili kwiaty już opadły a ja nie wiem... jak dalej z nią postępować..? Poradźcie co zrobić z pozostałymi po kwiatkach pędami? Uciąć czy zostawić do uschnięcia.??
______________________
Pozdrawiam serdecznie
WANDA
______________________
Pozdrawiam serdecznie
WANDA
Witam. Dzięki Przemo za odpowiedź. Mam jeszcze jedno pytanie czy jest szansa że ponownie zakwitnie skoro tak jak zauważyłam obok pędu z kwiatem jest coś w rodzaju uciętego stwardniałego pędu..?? A może sie mylę ale to mi właśnie tak wygląda...Przemo pisze:Pędy po kwiatach zostaw, same uschną, regularne podlewanie, zasilanie, stanowisko nie bezpośrednio nasłonecznione i wilgotność na poziomie 90% to ulubione warunki tej rośliny.
Pozdrawiam Wanda.
Witaj Wando509 ;-)
Niestety to wszystko nie jest takie proste...
Zimą Medinilla potrzebuje odpowiedniego przechłodzenia w temperaturze około 15 stopni bez takiego odpoczynku są raczej marne szanse na kwiaty!
W warunkach domowych nie jest łatwo o taką stałą temperaturę Ale, że roślina jest piękna (też mam, dostałam na dzień kobiet ;-) ) to i postarać się warto
Będę eksperymentowała z pozostawieniem jej późnym latem / wczesną jesienią na dworze lub zainstalowaniu jej w piwnicy. Na storczyki piwnica działa, zobaczymy jak piękna Medinilla mi się odpłaci za taki "urlop"
U Ciebie też widzę orchidee, zapraszam do naszego działu o orchideach
Niestety to wszystko nie jest takie proste...
Zimą Medinilla potrzebuje odpowiedniego przechłodzenia w temperaturze około 15 stopni bez takiego odpoczynku są raczej marne szanse na kwiaty!
W warunkach domowych nie jest łatwo o taką stałą temperaturę Ale, że roślina jest piękna (też mam, dostałam na dzień kobiet ;-) ) to i postarać się warto
Będę eksperymentowała z pozostawieniem jej późnym latem / wczesną jesienią na dworze lub zainstalowaniu jej w piwnicy. Na storczyki piwnica działa, zobaczymy jak piękna Medinilla mi się odpłaci za taki "urlop"
U Ciebie też widzę orchidee, zapraszam do naszego działu o orchideach
Witaj Dorka. Mam pytanie... Piszesz że będziesz eksperymentowała z pozostawieniem jej późnym latem na dworze... W takim razie czy mam rozumieć że na lato też wystawiasz ją na dwór..
Pozdrawiam Wanda
Przemo tak się składa że mam piwnicę dosyć chłodną i nawet nieźle oświetlona...Tylko nie wiem czy taka zmiana przechowywania w piwnicy a potem wyniesienia ja do ciepłego miejsca nie będzie dla niej szokiem.. Słyszałam że jeżeli wypuści kwiaty to nie można jej zmieniać miejsca.. No i jeszcze jedno jak długo i jaką porą należy ją przechłodzić
Pozdrawiam Wanda
Pozdrawiam Wanda
Przemo tak się składa że mam piwnicę dosyć chłodną i nawet nieźle oświetlona...Tylko nie wiem czy taka zmiana przechowywania w piwnicy a potem wyniesienia ja do ciepłego miejsca nie będzie dla niej szokiem.. Słyszałam że jeżeli wypuści kwiaty to nie można jej zmieniać miejsca.. No i jeszcze jedno jak długo i jaką porą należy ją przechłodzić
Pozdrawiam Wanda
Zimowanie w takich warunkach jakie piszesz że masz będzie idealne i należy je wykonać od listopada do początku marca, zmniejszając jednocześnie o połowę dawkę wody. Nie zaszkodzi jej to a wręcz jest to bardzo wskazane a nawet wymagane by roślina powtórnie zakwitła. Nie napisałem żeby ją wynosić jak kwitnie ale po nim w ww. opisanych miesiącach.
- Antooosia
- 1000p
- Posty: 3431
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Schnące liście medinilli
Moja medinilla wypuszcza młode listki,niestety gdy osiągną wielkośc ok.1cm usychają.Potem pojawiają się nowe i znowu dzieje się z nimi to samo.Trwa to już jakieś dwa miesiące.Co może byc przyczyną?
Dodam jeszcze,że roślina stoi na południowym parapecie,codziennie jest zraszana(czasem nawet dwukrotnie).
Pomóżcie proszę,bo naprawdę kocham ta roślinkę i chciałabym,by było jej u mnie jak najlepiej.
Dodam jeszcze,że roślina stoi na południowym parapecie,codziennie jest zraszana(czasem nawet dwukrotnie).
Pomóżcie proszę,bo naprawdę kocham ta roślinkę i chciałabym,by było jej u mnie jak najlepiej.
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Na skraju lasu jest mały domek...