Fotorelacja: ziółka parapetowe :)
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6530
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Niestety nie umiem odpowiedzieć ci na pytanie o gęstość roślinek, koperek miałam zawsze w pęczkach ze sklepu
Wiem, że natka pietruszki jedna - trzy rośliny potrafią w ogrodzie wyrosnąć w jeden sezon w piękną gęstą, systematycznie podskubywaną kępkę, więc pewnie powinno być min. kilka cm luzu dookoła każdej takiej kępki. Zobacz zresztą w markecie, gdzie kupuje się doniczki z ziołami, w każdej maleńkiej doniczce jest kilkanaście roślinek, mają dość ciasno, ale one są do szybkiego wykorzystania, więc może im wszystko jedno
Wiem, że natka pietruszki jedna - trzy rośliny potrafią w ogrodzie wyrosnąć w jeden sezon w piękną gęstą, systematycznie podskubywaną kępkę, więc pewnie powinno być min. kilka cm luzu dookoła każdej takiej kępki. Zobacz zresztą w markecie, gdzie kupuje się doniczki z ziołami, w każdej maleńkiej doniczce jest kilkanaście roślinek, mają dość ciasno, ale one są do szybkiego wykorzystania, więc może im wszystko jedno
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Nalewko, rogalm1 - dziękuję wam za odzew, bo już myślałam, że mój głos jest jeno wołaniem na ziołowej puszczy ;)))
rogalm1, a co siałaś?
A tu znalazłam mały skrawek informacji dla borykających się z podobnym problemem:
Przerywanie
Jest to zabieg niezbędny we wszystkich przypadkach siewu liniowego. Polega na usunięciu nadwyżki sadzonek i pozostawieniu najlepiej rozwiniętych.
* Przerywanie wykonujemy, gdy młode sadzonki osiągną wysokość 3-5 cm. [rys.11]
* Końcami palców wyrywamy te rośliny, które rosną w środku wymaganego interwału (przerwy), swoistego dla każdej uprawy. Usuwamy rośliny słabsze, pozostawiając najsilniejsze i najlepiej rozwinięte.
* Przerwę pomiędzy roślinami wyznaczamy w prosty sposób za pomocą palców:
- 2 palce dla pietruszki, porów, rzodkiewki, itp.
- 3 palce dla marchewki, cykorii, szpinaku, cebuli, szczawiu,
- szerokość dłoni dla sałaty i kukurydzy.
źródło: http://www.castorama.pl/porady/ogrod/si ... arzyw.html
W związku z powyższym, chyba poprzerywam moje roślinki na odstęp dwóch palców..
A jak już mam się do tego zabrać, to trochę mi szkoda mojego buszu ;)
rogalm1, a co siałaś?
A tu znalazłam mały skrawek informacji dla borykających się z podobnym problemem:
Przerywanie
Jest to zabieg niezbędny we wszystkich przypadkach siewu liniowego. Polega na usunięciu nadwyżki sadzonek i pozostawieniu najlepiej rozwiniętych.
* Przerywanie wykonujemy, gdy młode sadzonki osiągną wysokość 3-5 cm. [rys.11]
* Końcami palców wyrywamy te rośliny, które rosną w środku wymaganego interwału (przerwy), swoistego dla każdej uprawy. Usuwamy rośliny słabsze, pozostawiając najsilniejsze i najlepiej rozwinięte.
* Przerwę pomiędzy roślinami wyznaczamy w prosty sposób za pomocą palców:
- 2 palce dla pietruszki, porów, rzodkiewki, itp.
- 3 palce dla marchewki, cykorii, szpinaku, cebuli, szczawiu,
- szerokość dłoni dla sałaty i kukurydzy.
źródło: http://www.castorama.pl/porady/ogrod/si ... arzyw.html
W związku z powyższym, chyba poprzerywam moje roślinki na odstęp dwóch palców..
A jak już mam się do tego zabrać, to trochę mi szkoda mojego buszu ;)
Pozdrawiam, surita czyli Kasia.
Zapraszam na mój balkon
Zapraszam na mój balkon
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6668
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Witaj Kasiu! Przepraszam, że się nie odzywałem ale nie zaglądam prawie na P.W. Z tego co zobaczyłem to Ty chyba zamierzasz swoje roślinki dochować w tych pojemnikach w których one rosną. Szczypiorek będzie można później rozsadzić, więc z nim nie będzie problemu. Co do pietruszki to nie wiem czy to jest pietruszka korzeniowa-raczej się jej nie przesadza czy też naciowa-ją będzie można rozsadzić. O pikowaniu czy przesadzaniu koperku nie słyszałem- więc pewnie ma rosnąć do końca swoich dni w tym pojemniczku. Jego żywot jest i tak krótki więc niech rośnie gęsto, jak ma dosyć światła i dobrą ziemię to przerywaj go tylko wtedy kiedy będziesz chciała go zjeść. Możesz już wysiać następny koperek, może w trochę głębszym pojemniczku np. w doniczce.
Przemku, nie musisz się tłumaczyć Ja też na PW zaglądam tylko wtedy, kiedy przyjdzie powiadomienie na maila ;) Ale dziękuję, że się odezwałeś
Niestety zanim przeczytałam, co napisałeś, zdążyłam już urządzić moim roślinkom małe strzyżenie Mam tylko nadzieję, że bardziej im to pomoże niż zaszkodzi... ;)
weiner, ech.. żebyś widział, z jakim bólem serca się do tego zabierałam.. podchodziłam do tych doniczek ze trzy razy ;)
Zdjęcia efektów tej bolesnej operacji wrzucę jutro
Niestety zanim przeczytałam, co napisałeś, zdążyłam już urządzić moim roślinkom małe strzyżenie Mam tylko nadzieję, że bardziej im to pomoże niż zaszkodzi... ;)
weiner, ech.. żebyś widział, z jakim bólem serca się do tego zabierałam.. podchodziłam do tych doniczek ze trzy razy ;)
Zdjęcia efektów tej bolesnej operacji wrzucę jutro
Pozdrawiam, surita czyli Kasia.
Zapraszam na mój balkon
Zapraszam na mój balkon
Ech.. no to na początek zdjęcia
I po buszu:
A teraz wam powiem, że przerywanie tych chaszczy to było tak, jakby - jak ktoś na forum wdzięcznie to ujął - usiłować rodziców gazetą.. ;) Siewki jakby nie było gigantyczne nie są, ale jeszcze nigdy w życiu nie odnosiłam wrażenia, że opuszki moich palców są tak ogromne i tak fajtłapowate ;)
Hm.. Najdramatyczniej wygląda koperek, ale to dlatego, że przez to, że rósł jeden na drugim nie zauważyłam, że rośnie tylko w jedną stronę. I jak pozbyłam się tych słabszych siewek, to te, co się nimi podpierały, teraz z braku podparcia nieco poległy ;)
Obróciłam pojemnik o 180* i mam nadzieję, że z chęci ponownego spotkania twarzą w twarz ze słońcem, zaczną się prostować.... Prawda...? Niech mnie ktoś pocieszy...
I po buszu:
A teraz wam powiem, że przerywanie tych chaszczy to było tak, jakby - jak ktoś na forum wdzięcznie to ujął - usiłować rodziców gazetą.. ;) Siewki jakby nie było gigantyczne nie są, ale jeszcze nigdy w życiu nie odnosiłam wrażenia, że opuszki moich palców są tak ogromne i tak fajtłapowate ;)
Hm.. Najdramatyczniej wygląda koperek, ale to dlatego, że przez to, że rósł jeden na drugim nie zauważyłam, że rośnie tylko w jedną stronę. I jak pozbyłam się tych słabszych siewek, to te, co się nimi podpierały, teraz z braku podparcia nieco poległy ;)
Obróciłam pojemnik o 180* i mam nadzieję, że z chęci ponownego spotkania twarzą w twarz ze słońcem, zaczną się prostować.... Prawda...? Niech mnie ktoś pocieszy...
Pozdrawiam, surita czyli Kasia.
Zapraszam na mój balkon
Zapraszam na mój balkon
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6530
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Oj, rzeczywiście leżą i kwiczą
Może zamiast "przerwać", należało "uszczykiwać" co drugi przy samej ziemi? Korzonki zostałyby w ziemi, ale to akurat nie problem, ale z drugiej strony czy to "uniosłoby" pozostałe, to chyba niekoniecznie, za to na pewno nie naruszyłoby to ich stabilności w gruncie. Hm, to est właśnie nauka na własnych doświadczeniach
Może zamiast "przerwać", należało "uszczykiwać" co drugi przy samej ziemi? Korzonki zostałyby w ziemi, ale to akurat nie problem, ale z drugiej strony czy to "uniosłoby" pozostałe, to chyba niekoniecznie, za to na pewno nie naruszyłoby to ich stabilności w gruncie. Hm, to est właśnie nauka na własnych doświadczeniach
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Chyba właśnie tego się boję i nie mogę się zdecydować na pikowanie różnych maleństw na moim parapecie! Ciągle licze na to że ktoś to pokaże jakoś łopatologicznie, mnie się wydaje, że mam takie wielkie łapy, że wszystko zniszczę. Mam nadzieję, że twoje ziółka pójdą za światłem i się podniosą - Monika
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1005
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
A ja swoje maleństwa popikowałam i ... z jednych jestem zadowolona , a inne przyprawiły mnie o wielki ból serca ...
życzę wiele radości w uprawie Twoje roślinki wyglądaja super , trochę oklapły , ale na pewno się podniosą głowa do góry , a ich do słonak
życzę wiele radości w uprawie Twoje roślinki wyglądaja super , trochę oklapły , ale na pewno się podniosą głowa do góry , a ich do słonak
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
Dzisiaj wyglądają już chyba nieco lepiej Ale... następnym razem odpuszczę sobie chyba to pikowanie Przecież to ma być tylko zioło do kuchennego użytku, z drugorzędną funkcją ozdobną
Słusznie Nalewko - nauka na własnych doświadczeniach jest najlepsza
Monika, mnie jeszcze czeka pikowanie truskawek, poziomek, bylinek... ;) Ale teraz jestem już nieco lepiej przygotowana
Barbarka, bardzo Ci dziękuję za ciepłe słowa otuchy
A oto stan na dziś
Chyba jest już nieco lepiej, a pietruszka zaczęła puszczać drugą parę listków Koperek to już nawet trzecią
Słusznie Nalewko - nauka na własnych doświadczeniach jest najlepsza
Monika, mnie jeszcze czeka pikowanie truskawek, poziomek, bylinek... ;) Ale teraz jestem już nieco lepiej przygotowana
Barbarka, bardzo Ci dziękuję za ciepłe słowa otuchy
A oto stan na dziś
Chyba jest już nieco lepiej, a pietruszka zaczęła puszczać drugą parę listków Koperek to już nawet trzecią
Pozdrawiam, surita czyli Kasia.
Zapraszam na mój balkon
Zapraszam na mój balkon