Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1559
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Porzeczki - sadzenie (jak głęboko itp)

Post »

To jest porzeczka na pniu-to po lewej to jakaś gałązka z obcinanego dziś żywopłotu :oops:
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1427
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Porzeczki i Agresty - Odmiany

Post »

2.5m odstępu między rzędami porzeczki krzaczastej wystarczy?
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1427
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Porzeczki i Agresty - Odmiany

Post »

Możliwe jest żeby porzeczki dobrze się rozkrzewiły w 1 roku?
Awatar użytkownika
kropka75
100p
100p
Posty: 125
Od: 17 paź 2011, o 11:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Porzeczka biała, czerwona problem

Post »

Poczytałam wątki o chorobach porzeczek. Znalazłam o liściach, że niby wielopąkowiec albo mszyca. Nie wiem co jest pod liśćmi, nie zajrzałam w tym amoku. Zrobiłam tylko parę beznadziejnych fot, bo telefonem. Aparat też się zbuntował. :(

Ale o owocach nie znalazłam nic.

Mam to ze wszystkimi porzeczkami. :( Bez względu na kolor. 6 starych krzaków, wszystkie zajęte tym samym. Nawet mój krzaczek białej, posadzony jesienią, tak pięknie owocował, a teraz coś mu jest. :( Góra krzaków wygląda gorzej, dół jakby nieco lepiej.

Moja pierwsza wiosna na działce, tak się cieszyłam na te owoce, tyle było zielonych kuleczek. I nagle w ciągu paru dni połowa opadła, wyschła jakby i obleciała.


Pomóżcie, błagam, co to jest? :(
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow

Post »

Z czwartku na piątek był przymrozek, owoce oberwały, u mnie też tak wyglądają porzeczki.

Liście - opadzina lisci porzeczki, albo jakiś inny grzyb albo wirus, niestety, porażone liscie zebrać i od razu spalić.

http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... sch&itbs=1
Zielonym do góry!!!
Awatar użytkownika
kropka75
100p
100p
Posty: 125
Od: 17 paź 2011, o 11:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow

Post »

Czyli te owoce nie są chore??

Te które przetrwały będą rosły normalnie?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow

Post »

Z owocami też sądzę że przymrozek. Czy ocalałe będą rosły - powinny; to zależy czy aby też nie ucierpiały które, okaże się w kilka dni.

Przebarwienia i uszkodzenia liści (te żółto-czerwone purchle) to mszyca zapewne, bywają też przędziorki ale chyba mniej spektakularne gruzełki powodują. Można opryskać, a mozna i usuwac takie liście, ale usuwać trzeba przede wszystkim te z grzybami. Mszyce oczywiście zobaczy się, przędziorki też, choć malutkie. W sumie to niezbyt groźne, byle większej ilości liści nie opanowały. Inny gatunek mszycy (nie pomnę) żerujący raczej na młodych pędach jest gorszy bo uszkadza przyrosty, jak coś to reagować trzeba.
Bo wielopąkowiec to poważniejsza sprawa lecz, jak nazwa wskazuje, dotyczy pąków. Jak się zauważy wiosną nienaturalnie powiększone paki to ciąć od razu, najlepiej całe kawałki pędów z tymi pąkami i niszczyć. Sama chemia nawet taka z grubej rury wyeliminować go nie zdoła.
:wit
Awatar użytkownika
kropka75
100p
100p
Posty: 125
Od: 17 paź 2011, o 11:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow

Post »

Ale psikać tego teraz nie mogę i tak, skoro chcę jeść te owoce, prawda?

Zostaje mi zrywać liście i tyle?

A potem psikać, jak będzie po owocach? Żeby za rok nie było? Czy za rok będą nowe i tak?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow

Post »

Tak generalnie biorąc: jak się ograniczy ilość szkodników w środowisku to następnego roku kłopot mniejszy; z tym że w małych ogrodach (a zwłaszcza ogródkach działkowych) od sąsiadów przylecą. Mszyce nie sa szczególnym problemem, przyjmuje się że ok. 10% liści mogą rośliny stracić i niewiele to zaszkodzi; oczywiście jeśli chcemy by większe urosły to nie należy dopuszczać do uszkadzania rosnących wierzchołków pędów przez mszyce.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=8&t=54657
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=8&t=254
i porzeczki kompleksowo http://piorin.gov.pl/cms/upload/akt/ipporzeczek2005.pdf
:wit
Awatar użytkownika
kropka75
100p
100p
Posty: 125
Od: 17 paź 2011, o 11:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow

Post »

Metoda czosnkowa bardzo mi się podoba. :)

Porzeczki będą mieć dodatkową wartość odżywczą. :D

Czy one potem nie pachną czosnkiem?? Cebulą?? Ja pachnę, jak się najem. :D
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow

Post »

To umyć mszyce wodą z szarym mydłem, będzie pachniało wiosenną świeżością :D
:wit
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow

Post »

Oj, można też coś z aromatycznych perfumeryjnych ziółek alibo i przypraw kuchennych :D
przepisy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=253&start=0
:wit
Awatar użytkownika
Ohajo
500p
500p
Posty: 659
Od: 19 paź 2009, o 00:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Porzeczka czerwona, biała, czarna - wyschnięte, opadające ow

Post »

To od mrozu. Mi też uschło kilka gałązek piennej czerwonej porzeczki (z owocami na nich) i piennego agrestu, od jednej tylko strony. Reszta rośliny w dobrej formie.
Musiało zawiać lodowatym powietrzem z tego właśnie kierunku i już...
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”