Swojski bałagan
Swojski bałagan
Miałam nic nie pokazywać - bo i nie ma się czym chwalić... Jak widać nie wytrzymałam, przebrałam co lepsze zdjęcia i oto jest - mój ogród, a właściwie teren wokół domu aspirujący do nazwy ogrodu.
Działania ogródkowe mają tu dwa główne cele - cieszyć oko(i inne zmysły) i nie wymagać za dużo pracy. Jak na razie udaje się to połowicznie, ale może kiedyś...
Teraz czas na parę kwiatków z ogródka:
1. To zdjęcie z 2009 roku mogłoby być herbem mojego zielonego bałaganu
2. Bałagan czasami przyjmuje wersję średnio uporządkowaną
3. A czasami nawet ustawi się w rządku
Działania ogródkowe mają tu dwa główne cele - cieszyć oko(i inne zmysły) i nie wymagać za dużo pracy. Jak na razie udaje się to połowicznie, ale może kiedyś...
Teraz czas na parę kwiatków z ogródka:
1. To zdjęcie z 2009 roku mogłoby być herbem mojego zielonego bałaganu
2. Bałagan czasami przyjmuje wersję średnio uporządkowaną
3. A czasami nawet ustawi się w rządku
- gardener1987
- 500p
- Posty: 847
- Od: 10 lip 2010, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skarżysko Kościelne (świętokrzyskie)
Re: Swojski bałagan
Witaj podoba mi się ten twój bałagan czy ogórecznik sprawia ci jakieś trudności bo w tym roku chce posadzić i już mam sadzonki pokaz co jeszcze u ciebie rośnie...
Re: Swojski bałagan
Witam pierwszego Gościa i zapraszam kolejnych
Jedyna trudność z ogórecznikiem to jak się go pozbyć a tak na serio to wysiałam go kilka lat temu i od tamtej pory rozsiewa się sam. Raz jest go więcej, a raz mniej, tam gdzie przeszkadza dość łatwo da się go wyrwać. Jego dużą zaletą jest to że przyciąga pszczoły, a jego płatki fajnie wyglądają zamrożone w kostkach lodu. Liście podobno można jeść, ale mi średnio pasowały - zwłaszcza, że zwykłych ogórków najczęściej mam wystarczająco dużo.
Jedyna trudność z ogórecznikiem to jak się go pozbyć a tak na serio to wysiałam go kilka lat temu i od tamtej pory rozsiewa się sam. Raz jest go więcej, a raz mniej, tam gdzie przeszkadza dość łatwo da się go wyrwać. Jego dużą zaletą jest to że przyciąga pszczoły, a jego płatki fajnie wyglądają zamrożone w kostkach lodu. Liście podobno można jeść, ale mi średnio pasowały - zwłaszcza, że zwykłych ogórków najczęściej mam wystarczająco dużo.
-
- ---
- Posty: 4357
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Re: Swojski bałagan
To ja będę kolejnym gościem
Napisz coś więcej o ogrodzie.Ja osobiście uwielbiam bałagan w ogrodzie.
Co do zdjęć ,to wklejając zdjęcia masz dwie wielkości .Jak klikniesz na tę 2 wielkość to będą większe zdjęcia.
Napisz coś więcej o ogrodzie.Ja osobiście uwielbiam bałagan w ogrodzie.
Co do zdjęć ,to wklejając zdjęcia masz dwie wielkości .Jak klikniesz na tę 2 wielkość to będą większe zdjęcia.
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3198
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
też tak myślałam - ale nie da się ciągle tylko rób i rób....ogla pisze: Działania ogródkowe mają tu dwa główne cele - cieszyć oko(i inne zmysły) i nie wymagać za dużo pracy. Jak na razie udaje się to połowicznie, ale może kiedyś...
początki fajne, czekam na więcej [i większe]
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3796
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Swojski bałagan
Uwielbiam ogrodowy miszmasz. Chętnie obejrzę co tam jeszcze skrywa Twój ogród.
Pozdrawiam Hala
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6419
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Swojski bałagan
Fakt,swojsko tutaj
Re: Swojski bałagan
Dziękuję za odwiedziny! Cieszę się, że bałagan Wam nie straszny
Skoro są Goście to o ogrodzie słów kilka. Zacznę od tego, że jest starszy ode mnie - kiedyś Dziadkowie mieli tam plantację porzeczek(do dziś został jeden symboliczny krzak). Potem po trochu to likwidowano i wybudowano dom, powstały trawniki, warzywnik, parę klombów. Jeszcze 10 lat temu trawnik mieliśmy jak dywan... i wtedy zamarzyłam sobie psa Teraz mam dwa psy i resztki trawy. Ale przynajmniej jest wesoło.
Teoretycznie ogródek jest podzielony - przed domem część ozdobna, za domem warzywa i drzewka owocowe. Ale jak zwykle, żeby nie było za prosto - wzdłuż warzywniaka biegnie grządka kwiatowa (zdjęcia 1,2,4,6), a na trawnik czasem spadnie jakieś jabłko lub wiśnia. Bałagan ma się dobrze. Dodajmy jeszcze do tego, że ogrodem zajmują się Rodzice, którzy nie zawsze mają czas i ja wtedy, gdy nie zgłębiam wiedzy tajemnej na studiach.
Cała ta radosna plątanina znajduje się w podlubelskiej wsi - w wyjątkowo ładnej okolicy, ale o tym może innym razem.
Próba zamieszczenia większego zdjęcia spaliła na panewce - wstawiam przez garnek i tam są tylko trzy opcje - link, miniaturka na stronę i na forum. Wie ktoś może jak wstawić większe zdjęcie przez garnek?
4. Orlik z siewu w zielonym towarzystwie
5. Ulubiony Westerland
6. Pomieszanie z poplątaniem
Skoro są Goście to o ogrodzie słów kilka. Zacznę od tego, że jest starszy ode mnie - kiedyś Dziadkowie mieli tam plantację porzeczek(do dziś został jeden symboliczny krzak). Potem po trochu to likwidowano i wybudowano dom, powstały trawniki, warzywnik, parę klombów. Jeszcze 10 lat temu trawnik mieliśmy jak dywan... i wtedy zamarzyłam sobie psa Teraz mam dwa psy i resztki trawy. Ale przynajmniej jest wesoło.
Teoretycznie ogródek jest podzielony - przed domem część ozdobna, za domem warzywa i drzewka owocowe. Ale jak zwykle, żeby nie było za prosto - wzdłuż warzywniaka biegnie grządka kwiatowa (zdjęcia 1,2,4,6), a na trawnik czasem spadnie jakieś jabłko lub wiśnia. Bałagan ma się dobrze. Dodajmy jeszcze do tego, że ogrodem zajmują się Rodzice, którzy nie zawsze mają czas i ja wtedy, gdy nie zgłębiam wiedzy tajemnej na studiach.
Cała ta radosna plątanina znajduje się w podlubelskiej wsi - w wyjątkowo ładnej okolicy, ale o tym może innym razem.
Próba zamieszczenia większego zdjęcia spaliła na panewce - wstawiam przez garnek i tam są tylko trzy opcje - link, miniaturka na stronę i na forum. Wie ktoś może jak wstawić większe zdjęcie przez garnek?
4. Orlik z siewu w zielonym towarzystwie
5. Ulubiony Westerland
6. Pomieszanie z poplątaniem
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6419
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Swojski bałagan
Piękne masz te łubiny,wielbie je ale nie lubie za wysiew
Re: Swojski bałagan
Jest pięknie. Żaden tam bałagan. Będę wpadać, żeby popatrzeć, jak kwitnie Westerland. Miałam, ale po kilku latach zdarzyła się chyba zaraza ogniowa - duży krzew usechł w przeciągu doby. A przynajmniej tak się wydawało, tak prędko to poszło.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Swojski bałagan
ogla bardzo mi się podoba Twój "bałagan" takie ogródki naturalistyczne mają swój czar.Bardzo dobrze że do nas dołączyłaś tym bardziej że jesteś z lubelszczyzny.Mam nadzieję że poznamy się w realu.
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3424
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Swojski bałagan
Witaj wśród zielonozakręconych, jak duży jest Wasz ogród? Westerland uroczy, że też prędzej nie wpadł mi w oko jak zamawiałam różyczki . Jaki bałagan? ja tu widze same śliczności, a trawnik, no cóż też mam nie ciekawy z tych samych powodów, czyli dwóch kochanych sierściuchów .
Czekam na dalszą fotorelację
Czekam na dalszą fotorelację
Re: Swojski bałagan
Dziękuję za odwiedziny!
Ogród duży nie jest - trochę ponad 20x30 m ma cała działka, a jeszcze dom... ale narobić się można
Melduję z radością, że na Święta zawitała do nas wiosna - przekwita wawrzynek, a zaczynają nieśmiało krokusy. Najwięcej koloru jak zwykle wniosły bratki z targu, jest na co popatrzeć.
Kolejne zdjęcia będą po Świętach, bo teraz ledwo się wyrabiam.
Radosnych Świąt życzę i pozdrawiam
Olga
Ogród duży nie jest - trochę ponad 20x30 m ma cała działka, a jeszcze dom... ale narobić się można
Melduję z radością, że na Święta zawitała do nas wiosna - przekwita wawrzynek, a zaczynają nieśmiało krokusy. Najwięcej koloru jak zwykle wniosły bratki z targu, jest na co popatrzeć.
Kolejne zdjęcia będą po Świętach, bo teraz ledwo się wyrabiam.
Radosnych Świąt życzę i pozdrawiam
Olga