Czosnek - termin sadzenia wiosna/jesień

[jokaer]

To ja muszę coś dodać

nasiona czyli dokładniej mówiąc bulwki malutkie, które byłyby z kwiatostanu
są znakomitym materiałem rozmnożeniowym, wolnym od chorób

wysiewa się je na jesieni i w nastepnym roku otrzymuje się ząbki,
które się znów na jesieni sadzi i na następny rok jest już główka czosnku

trochę to trwa ale czasami warto zwłaszcza, jak trudno o dobry czosnek do nasadzeń

[bogdan51]

No tak!Ale ja nie jestem ogrodnikiem.(jestem wędkarzem, ale jedno drugiemu chyba nie wadzi) Tylko jestem wielkim amatorem ogrodnictwa i dla mnie W I E L K Ą! BARDZO WIELKĄ ! ! satysfakcją będzie! jeżeli sobie sam zasieje i sam sobie zjem.No, może nie sam, bo zawsze dzielę się z córkami (dwoma), a do tej pory jakoś mi się udaje i jeszcze wystarcza dla sąsiadów.Ale joakier Twoja teoria zaczyna mi się podobać! Pozdrawiam Ciebie serdecznie i jak mnie ryby wkurzą, albo nie będą brały, to może zajmę się tylko rozmnażaniem roślin? P.S na razie tyle sieje i sadzę, aby mieć własne sadzonki, szczególnie jeżeli chodzi o czosnek, który dostałem od sąsiada (4 lata temu) 15 główek (ALE TAAKIE WIELKIE.). A w chwili obecnej z tych 15 po (4 latach) posadziłem już 350 ząbków, które urodzą chyba 7 razy więcej? ( Do wglądu na moich zdjęciach) .A żona ma takie przepisy na ogórki,że można je zajadać i z chlebem i z drugim daniem i nawet same.Bo robi je z papryką i z chrzanem i z selerem i już nie pamiętam jeszcze z czym, ale wszystkich już nam brakło na dzisiejszy dzień i czekamy na następny wysyp (a wzeszły wszystkie posiane).Na tym forum zawsze proszę o pomoc tylko w ostateczności,bo jednak przez te 4 lata troszkę sam doświadczyłem co i jak,ale zawsze wiadomości za wiele to nie szkodzi.Pozdrawiam Wszystkich i nawet tych, co mi kazali wiązać zielsko.

[Rybka]

Bogdan, wydebnij od zony przepis na te ogorasy

[11krzych]

Pozdrawiam Wszystkich i nawet tych, co mi kazali wiązać zielsko.

Wiąż zielsko. Ja też zawiążę. Psu na budę jest to potrzebne, ale jak profesjonalnie wygląda
I daj Boguś te przepisy na ogórki. Niby to off-top, ale w końcu to Twój wątek.

Pozdrawiam
Krzysiek.

[bogdan51]

Ja w ogóle nie rozumiem pytania a szczególnie tego co chcesz rwać ?

Przecież na zdjęciu przedostatnim URWAŁEM kwiatostan, a na ostatnim zawiązałem!!!!! I chodzi mi o to czy RWAĆ? czy WIĄZAĆ???

[bogdan51]

I daj Boguś te przepisy na ogórki. Niby to off-top, ale w końcu to Twój wątek.
.

OK! Ale ,aby mieć mniej 'roboty" to porobiłem zdjęcia z tych karteczek, co otrzymaliśmy od sąsiadów i znajomych Życzę smacznego i pozdrawiam.

Żona dołożyła jeszcze tego troszkę, więc robię powtórkę.

[bogdan51]

Zapomniałem o najważniejszych ogórkach i chyba najtańszym sposobie ich konserwowania.Sposób bardzo prosty: Ciepła woda, czosnek, koper,chrzan sól.Nie ja ,ale moja żona lekko podgrzewa wodę z solą.Ale najpierw upycha wszystkie składniki w butelkach po mleku (1-jednolitrowych lub po wodzie mineralnej 5-litrowych). Składniki w/g własnego smaku i uznania.Po naładowaniu flaszek ogórkami i wszystkimi dodatkami j/w zalewa je ciepłą wodą z solą i je zakręca. I koniec roboty! Chcąc dostać się do ogórków trzeba odciąć górę butelki i już.Taką butlę 5-litrową tylko we dwoje z żoną konsumujemy przez miesiąc.I daję gwarancję,że ogórki są jadalne przez ten okres i wcale nie trzymamy ich w lodówce, bo taka butla nawet się nie zmieści (1-litrowa tak).Trzymamy je w komórce.Nawet jak pojawi się pleśń na wierzchu to nic nie przeszkadza w ich smaku.

[11krzych]

Kwiatostany rwać. Nie wiązać tylko usuwać. Koniecznie.
Wiązanie pewnie Ci się wzięło z tego że niektórzy wiążą szczypior w końcowej fazie uprawy, że niby wtedy cebulka jest większa.
I ja też zawiążę szczypior, ale jako lans bo moim zdaniem to nie ma wpływu.
Szczypioru nie rwać

[bogdan51]

Joakier,Edyta i Mariola i oczywiście moi sąsiedzi! Ktoś mi tutaj chyba zauroczył! Podejrzani są wszyscy! (A może tylko ja?). Zobaczcie co stało się z moim czosnkiem Szkoda ,że nie zawiązałem na każdej sztuce czerwonej wstążki.Ale mówi się TRUDNO! Polak mądry po szkodzie? Ja już więcej NIGDY - PRZENIGDY nie pochwalę się niczym i nikomu.Ale! mam prośbę!(może już ostatnią na tym forum). Czy możecie mnie wyprowadzić z tego toku myślenia i wytłumaczyć co się stało z moim czosnkiem? Nadmieniam, że czosnek posadziłem na jesieni w trzecim roku po oborniku, ale po wapnowaniu. Ziemia u mnie jest drugiej klasy.

[danutka66]

trza mi szybkiej porady,bo czosnek już czeka.Czy sadzi sie go tak jak dymkę czyli wciska do połowy czy powinien być cały pod ziemią?Wyczytałam ,że letni na głębokość 3-5 cm,ale czy on ma wystawać z ziemi?

[gienia1230]

Czosnek głębiej niż dymkę, naokoło 3 cm. Nie ma wystawać, no chyba że wypuscił już szczypior, no to zielonym do góry i zielone na wierzchu.

[danutka66]

Mam czosnek letni...to mój pierwszy raz Powiedzcie kiedy go wyrywać i jak poznam ,że to już? Ostatnimi dni jakoś mu liście pożółkły i nie wiem czy to jakieś choróbsko czy efekt suszy

[francikrecz]

Witam. Bogdan51, piszesz o podejrzanych, czerwonej wstążce, a winien jesteś sam sobie, że nie zadbałeś o tzw materiał siewny, czyli ząbki. To, co Ci zaatakowało czosnek prawdopodobnie nazywa się zieloną zgnilizną czosnku, nie zimuje w polu lecz przenosi się w zainfekowanych ząbkach i atakuje rośliny w pełni okresu wegetacyjnego. Przepraszam, że tak ostro piszę, ale żartobliwie nie wyszło. Pozdr, Francik.