Po keiki paste i floral paste ,przyszedł czas na root paste .
O ile w przypadku tych pierwszych przewazaja niepochlebne opinie ,to czy ktos próbował stosować root paste na porost korzeni ?. Ponoć powinna pomoc przy reanimacji zdechlakow , ale jak to jest naprawdę ?
Root paste
Re: Root paste
Ja nie wiem czy przyszedł czas...
Ukorzeniacze są od dawna znane, stosowane w Polsce.
Mozna powiedzieć tylko,że na fali mody rozmnażania wszystkiego co żyje ,doszło również do storczyków w amatorskiej uprawie. Czyli trafiło "pod strzechy" na zasadzie :najlepiej wszystkie storczyki po równo obdzielić.
I mamy..co mamy ...własne i z ciekawości eksperymenty na zasadzie : czy roślinie da się przeżyć.
Zrozumieć można sytuacje , gdy preparaty zastosowane są ,bo muszą /dla botaników to ogromna pomoc/.
Pomoc przy ratowaniu cennego okazu itp...również może bywać skuteczna , pod warunkiem ,że roślina nie jest zaatakowana
przez patogeny.
To są śr.hormonalne - regulatory wzrostu /auksyny , cytokininy,inne/.
Ale !! ich działanie uzależnione jest od szeregu : jeżeli., jeżeli ...itd..warunkowego trybu :P . ..a, głównie od stanu rośliny oraz etapu jej rozwoju.
To tak w skrócie.
Ja stosowałam ukorzeniacz do roślin zielonych na słabe korzenie storczyka .I....pozostały słabe.Zmian rewelacyjnych nie zauważyłam.
Natomiast przy sadzonkach ogrodowych jeden i drugi ukorzeniach był efektywny /winorośla i "iglaczki/
Tak myślę, że root paste- może okazać się .. kolejnym hitem dla producentów ,mniej dla klientów.
Piszesz
Samsu- zlituj się .- zdechlaków to nie ma !
- są jedynie rośliny ciężko doświadczone ludzką niewiedzą, a nawet głupotą.
Na stan agonalny roślin jest kilka określeń bardziej adekwatnych. I ich używajmy, mówiąc o storczykach i innych roślinach.
Może być ogólnie "zły stan" storczyk ginie, a nawet umiera.
Pozdrawiam JOVANKA
Ukorzeniacze są od dawna znane, stosowane w Polsce.
Mozna powiedzieć tylko,że na fali mody rozmnażania wszystkiego co żyje ,doszło również do storczyków w amatorskiej uprawie. Czyli trafiło "pod strzechy" na zasadzie :najlepiej wszystkie storczyki po równo obdzielić.
I mamy..co mamy ...własne i z ciekawości eksperymenty na zasadzie : czy roślinie da się przeżyć.
Zrozumieć można sytuacje , gdy preparaty zastosowane są ,bo muszą /dla botaników to ogromna pomoc/.
Pomoc przy ratowaniu cennego okazu itp...również może bywać skuteczna , pod warunkiem ,że roślina nie jest zaatakowana
przez patogeny.
To są śr.hormonalne - regulatory wzrostu /auksyny , cytokininy,inne/.
Ale !! ich działanie uzależnione jest od szeregu : jeżeli., jeżeli ...itd..warunkowego trybu :P . ..a, głównie od stanu rośliny oraz etapu jej rozwoju.
To tak w skrócie.
Ja stosowałam ukorzeniacz do roślin zielonych na słabe korzenie storczyka .I....pozostały słabe.Zmian rewelacyjnych nie zauważyłam.
Natomiast przy sadzonkach ogrodowych jeden i drugi ukorzeniach był efektywny /winorośla i "iglaczki/
Tak myślę, że root paste- może okazać się .. kolejnym hitem dla producentów ,mniej dla klientów.
Piszesz
Odpowiem... ponoć - bo, muszą się znaleźć chętni na wypróbowanie tego "cuda"Ponoć powinna pomoc przy reanimacji zdechlakow
Samsu- zlituj się .- zdechlaków to nie ma !
- są jedynie rośliny ciężko doświadczone ludzką niewiedzą, a nawet głupotą.
Na stan agonalny roślin jest kilka określeń bardziej adekwatnych. I ich używajmy, mówiąc o storczykach i innych roślinach.
Może być ogólnie "zły stan" storczyk ginie, a nawet umiera.
Pozdrawiam JOVANKA
Re: Root paste
Oj Jovanko uśmiałam się , ale masz racje do matki natury szacunek trzeba mieć , jak chce się z nią współpracować .Jovanka pisze: PiszeszOdpowiem... ponoć - bo, muszą się znaleźć chętni na wypróbowanie tego "cuda"Ponoć powinna pomoc przy reanimacji zdechlakow
Samsu- zlituj się .- zdechlaków to nie ma !
- są jedynie rośliny ciężko doświadczone ludzką niewiedzą, a nawet głupotą.
Na stan agonalny roślin jest kilka określeń bardziej adekwatnych. I ich używajmy, mówiąc o storczykach i innych roślinach.
Może być ogólnie "zły stan" storczyk ginie, a nawet umiera.
Pozdrawiam JOVANKA
Dziękuje za Twoją wypowiedz.
Aga