Formowanie drzew owocowych

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
ArturK
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 27 lis 2011, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Chrzanowa k/Krakowa

Re: Formowanie drzew owocowych

Post »

Rossynant pisze:Co do przycięcia - nie powinna mieć dwu przewodników, jeszcze tak ostro zrośniętych, ale skoro już są to niech tam.
Uff... juz się bałem, że będę musiał jeden odginać do poziomu ;) Albo odcinać. Wg mnie drzewko wygląda fajnie - niemal symetrycznie i szkoda ciąć....
Z tym owocowaniem nie wiem ki czort; być może majowe przymrozki dały się we znaki, tak jednak samo jak rosnącym obok wiśniom, które mimo tego owocowały.
Dziękuje za wskazówki.
Artur
ps. zostały mi do przycięcia jeszcze kilkuletnie drzewa: aronia (jak to się teraz mówi "masakra"), bez, śliwa i jabłoń. Wszystko nigdy niecięte. Ale będę dozował :)
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Formowanie drzew owocowych

Post »

Ha, aronia... jeszcze takowej nie ciąłem, chyba że wyrąbywanie maczetą ścieżki w dżungli się liczy :;230

:wit
ArturK
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 27 lis 2011, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Chrzanowa k/Krakowa

Re: Formowanie drzew owocowych

Post »

Rossynant pisze:Ha, aronia... jeszcze takowej nie ciąłem, chyba że wyrąbywanie maczetą ścieżki w dżungli się liczy
Pewnie, że się liczy. Ale w sumie formowanie krzewów w dżungli... to juz chyba lekka przesada ;)
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Formowanie drzew owocowych

Post »

Ależ one krzewy w dżunglii nie są formowane - są usuwane aby można było zebrać jabłka :lol:
:wit
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Formowanie drzew owocowych

Post »

Jak powinienem prowadzić te czereśnie oprócz przyginania gałęzi?
Po zeszłym sezonie są ogołocone bo liście zaczeły schnąć i opadać po tym jak codziennie padało przez 2 tygodnie.

http://imageshack.us/photo/my-images/545/dsc00797k.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 798zn.jpg/
Winogrodek
200p
200p
Posty: 388
Od: 14 gru 2010, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południowe Mazowsze

Re: Formowanie drzew owocowych

Post »

Cięcie czereśni powoduje choroby - jest bardzo podatna. Jak mają być prowadzone te czereśnie, na jakiej są podkładce ?
Generalnie korona czereśni powinna się zaczynać wysoko około 60 cm nad ziemią tak, aby nie przemarzały kwiaty w czasie wiosennych przymrozków.
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Formowanie drzew owocowych

Post »

Są posadzone szczepieniem pod ziemią,odmiana Burlat.
Czyli jeśli najdłuższe pędy są na wysokości 50cm to muszę je ściąć?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Formowanie drzew owocowych

Post »

Obowiązku nie ma. Moga sobie być te dolne, jeśli nie wadzą, nawet bym je odchylił bardziej poziomo, potem i tak pójdą do góry. A niewykluczone że same zamrą jak juz drzewo rozrośnie się wyżej.
Wygląda to ładnie, nie wiem jak wysoko skrócony przewodnik, ale już puszcza konarki więc nie ruszałbym. (standardowo zaczyna się prowadzenie od przycięcia na okolicy metra, do półtora, ale jak kto woli). Natomiast te pędy boczne (przyszłe konary) późną wiosną odgiąłbym (ostrożnie) - kąt z pniem nie powinien być mniej niz 60 stopni. I wszelkie nowo wyrastające od razu prowadzić prawie poziomo od pnia. Ostry kąt może pękać później na zrośnięciu a łatwo się to zakaża.
Natomiast do cięcia nic tu nie widać, niech rośnie. Przewodnik jakiś należy wyprowadzić (nie dowidzę czy jest tu jakieś przedłużenie) i nastepnie skrócić pół metra wyżej dla rozgałęzienia - moze byc więcej niz pół metra, jak pasuje, ale słyszałem coś o ograniczonej przestrzeni ;) .
:wit
Winogrodek
200p
200p
Posty: 388
Od: 14 gru 2010, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południowe Mazowsze

Re: Formowanie drzew owocowych

Post »

Zrób tak jak radzi Rossynant - odegnij na wiosnę ( maj ) dolne gałązki, nic nie tnij. Takie sadzenie szczepieniem pod ziemią spowoduje za jakiś czas odrzucenie podkładki - próbuje je odkrywać w sezonie aby nie puszczała szlachetna część korzeni. Burlat chyba powinna mieć zapylacz.
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Formowanie drzew owocowych

Post »

Powinna ale jak je sadziłem to kompletnie nie znałem się na drzewach owocowych,na wiosnę posadzę im Vana albo Vege czy Hedefińską(Zależy co będzie w szkółce).
Awatar użytkownika
ewa2019
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 6 sty 2012, o 21:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Formowanie korony drzew jak dawniej?

Post »

Jak wygląda cięcie(pucharowe), i w jaki sposób, można formować(przyciąć) 5cio letnią morele?Jesienią po obcinałam,wszystkie odrosty
(około metra) o połowę.Proszę o odpowiedż ;:132
Pozdrawiam Ewa
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Formowanie korony drzew jak dawniej?

Post »

Nie radzę intensywnie ciąć moreli. W każdym razie w amatorskiej uprawie, gdzie chciałby człek by trochę pożyła...
Morelę, jeśli już, można później odmładzać, skracając konary tuż za młodymi odgałęzieniami. Grunt by na wstępie uformować koronę z konarami szeroko rozłożonymi, bo ma tendencję do uciekania w górę.
Korona pucharowa wygląda jak kotłowa, ale pędy są górą nachylone jakby z powrotem do wewnątrz. Konstrukcja zasadnicza jest ta sama, może konary najpierw bardziej poziomo odchodzą od pnia. Taka korona jest systematycznie cięta na krótkopędy. Nie na nasze klimaty raczej.
:wit
Awatar użytkownika
ewa2019
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 6 sty 2012, o 21:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Formowanie korony drzew jak dawniej?

Post »

Po raz kolejny, pięknie dziękuje ;:180
Pozdrawiam Ewa
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Formowanie korony drzew jak dawniej?

Post »

Dodam jeszcze - bo nawet nie zauważyłem w którym wątku piszę - patrz tytuł ;) Warto przypomnieć ;:108

Dawniej właśnie korony kotłowe wszelkiego typu były w modzie - bo jest to sposób ograniczenia drzew silnie rosnących, jak jabłonie na antonówce.
Zatem do rzeczy: tak jako i zwykle wybiera się miejsce na którym chcemy rozgałęzić koronę. Nie jak dziś w modzie na 0,5 metra atoli. Raczej jak Shuger - na półtora metra :D. Albo metr. Tradycyjnie - czyli powyżej śniegu :lol:
Na wybranej wysokości przycina się przewodnik i wyprowadza 3 konary. Na jabłoniach prowadziło się częściej cztery konary, przynajmniej na tych silnych, a nawet 5. Wybijające pędy odgina się prawie do poziomu, przynajmniej przy pniu. Chodzi o zrost pod kątem 60-90 stopni, silny. Dalej zaczną się same wznosić do góry. Oczywiście też wypada w różne strony rozłożyć... Powinny rosnąc swobodnie i silnie.
Wszelkie inne pędy mocno skracamy, na kilka oczek. Ale nie usuwa się ich.

Teoretycznie mając rozgałęzionego okulanta z koronką z pędów syleptycznych (pośpiechów) jak to dziś w modzie - można wybrać trzy ładne pędy z tego. Praktycznie - uważało się że pośpiechy dadzą konary mało płodne, z czym się osobiście zgadzam; chyba że to nadmiernie plonująca odmiana, jak np. Gala, wówczas nawet warto zmniejszyć płodność...

Następnego roku wiosną uzyskane konary skraca się na długości 30-40 cm (silne drzewa dłużej) nad pąkiem skierowanym na zewnątrz. Wszystkie konary równo na tej samej wysokości. Skrócony konar powinien dać dwa pędy. Pędy te powinny być szeroko rozłożone od konara. Uzyskujemy 6 pedów (albo 8).

W kolejnym roku te pędy znów skraca się na 30-40 cm, jak wyżej, na równej wysokości. Na tym formowanie w zasadzie się kończy, mamy 12-16 pędów głównych.
Tak uzyskaną koronę później się tnie na krótkopędy, prześwietla, odnawia - zależy od drzewa. Nasłonecznienie i przewiew w takiej koronie są doskonałe, uzyskuje się owoce znacznie lepszej jakości (zwłaszca smakowo) i choroby grzybowe tak nie łapią. Ale roboty sporo. Wilki to puszcza, a jak się zestarzeje, urośnie za szeroko - może się rozłamać - u mnie sie zdarzyło kilkakroć. Ale to po 40 i wiecej latach - i pod ciężarem nadmiaru owoców :D

Co należy tu wyjaśnić:
takie cięcie oznacza oczywiście opóźnienie owocowania drzewa o 2-3 lata, w porównaniu do nie ciętego. Przy silnych podkładkach i tradycyjnych odmianach nie miało to znaczenia, bo i tak nie wchodziły w owocowanie przez pierwsze 4-8 lat. Do nowoczesnych jabłoni owocujących na młodym drewnie, jak też do drzew skarlanych uwaga - nie ma sensu tak ciąć. Można natomiast od razu wyprowadzić 4-5 konarków i ich już nie skracać dla rozgałęzienia, niech sobie rosną. Tylko wówczas należy dbać by nie rosły pionowo (nie będą się rozgałęziać); ewentualnie uszczykuje się przedłużenie konara latem, ale długo, na 50-60 cm.
Do tego sprowadzają się rozmaite 'nowe metody' w stylu "Spanish bush" (kotłowa) lub "Reanaud" (same pędy, bez rozgałęzień) - czereśnie; "Drilling i Mikado" jabłoń, grusza - prowadzi sie 3-4 pędy, tak jakby osobne przewodniki z konarkami; "korona skrzydłowa" grusza - prowadzi sie szeroko (45') wszelkie pędy jakie są, nieskracane, a przewodnik usuwa; także korona wazowa dla grusz i jabłoni, gdzie nie ma tego trzeciego cięcia - prowadzi się osiem pędów.


Korony zbliżone do tej formy, a nawet lepsze, to korony "kotłowa piętrowa", "ze skróconym przewodnikiem", 'luźnopiętrowe' itp. Te wyprowadza się normalnie (tzn prowadząc przewodnik i pędy boczne, jak tu zwykle piszę) przez 2-3 lata; a gdy drzewko jest już starsze, owocujące (po tych kilku latach) usuwa się wyższe partie korony i część gałęzi, zostawiając 4-8 głównych konarów z dołu, luźno i co lepsze. Wyglądem wychodzi podobnie i nasłonecznienie wnetrza korony jest ładne, a do tego czasu już co owoców zebraliśmy, to nasze ;)
Taka korona jest zwykle mocniejsza, gdyż konary nie wyrastają wszystkie z jednego miejsca, zatem drzewo się nie 'rozszczypuje'. Polecam takie metody, osobiście lubię, mniej się drzewo kaleczy i nie opóźnia owocowania.
Wariantów można sobie wymyślić ile kto chce - chodzi o uzyskanie dobrej formy i tyle, podręcznikowe przepisy to nie wszystko...
Mozna też na taką koronę (metoda 'parasola') odmładzać stare jabłonie, (inne też jeśli wychodzi) - usuwa się górę (zostawia jedno-dwa pietra) nie skracając niższych konarów, które wystawione na słońce pięknie zaczną puszczać młode pędy (aż za dużo...) i owocować; a pod ciężarem owoców same się rozłożą.
:wit
A dla unaocznienia kwestii i rozmaitych wariantów (pierwsze z brzegu) :D
http://pubs.ext.vt.edu/426/426-841/L_IMG_figure8.JPG
http://3.bp.blogspot.com/-eyKShC2RE6w/T ... +trees.JPG
http://www.ces.ncsu.edu/depts/hort/hil/gif/upview.gif

Korona wazowa ;) - http://images.cdn.fotopedia.com/ioeBETH ... u_s-hd.jpg
http://www.abundanceedinburgh.com/wp-co ... C04854.JPG
http://3.bp.blogspot.com/-uI1AUGcT8QM/T ... M_0369.JPG
http://2.bp.blogspot.com/-s0PG2eHqdm0/T ... M_0367.JPG
http://www.rrtreeservice.com/images/con ... s004_2.jpg
ArturK
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 27 lis 2011, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Chrzanowa k/Krakowa

Re: Formowanie drzew owocowych

Post »

Kolejna prośba o Waszą pomoc.
Poniżej ok 25 letnia jabłoń, centralny punkt na działce, miejsce odpoczynku i relaksu. Coś jak lipa u Kochanowskiego.
Wysoka na ok 15-20 metrów. Niestety rok temu część konarów trzeba było odciąć (zaczęły się łamać pod swoim ciężarem). W koronie jest istna dżungla, gałęzie się wzajemnie zasłaniają. Z uwagi na wysokość drzewa zbiór jabłek jest dość trudny. Chciałbym jakoś opanować to drzewo, ale w taki sposób aby nadal korzystać z cienia jaki daje, oraz cieszyć się nadal smakiem owoców.

Na obrazek naniosłem punkty - numery, które może pomogą w instruktarzu co i gdzie przyciąć.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”